Ciąża Po Poronieniu

[coco07]

@coco07 marzenia są po to by je spełniać mocno trzymam kciuki aby udało Ci się je spełnić wspomagasz się jakoś w tym cyklu? Masz już wyniki mutacji?

@Jusstyna1501 kochana a jak Ty się czujesz?

Niestety jeszcze czekam obliczyłam 14 dni roboczych, to powinny najpóźniej być 19 marca. Robię to co wcześniej biorę olej z wiesiołka od 1 dc i pije siemię lniane. Bo w sumie od zabiegu zauważyłam ze nie mam śluzu w czasie owulacji. Ale nie przejmowałam się tym bo kiedyś gdzieś mi się rzuciło w oczy, ze nawet jak nie widać na zewnątrz, nie znaczy ze nie ma go w środku .. W tamtym cyklu taki śluz płodny miałam niedługo przed zbliżająca się @ do teraz nie wiem czy tak późno miałam owu czy co ( a może, bo skoro nic nie wyszło wtedy co niby powinna być owu, to może rzeczywiście aż taj się obsunęła) a wtedy się nie przytulalismy z mężem. Jedyna nowość w tym cyklu to to ze zakupiłam testy owulacyjne i mam zamiar je robić .. tylko nadal kminie kiedy zacząć
A Ty, bierzesz coś?

Dziewczynki wie któraś co u @Oczekujaca123? Martwię się.

Ja tez ciagle sprawdzam czy dała znać myśle o niej kilkanaście razy dziennie ... może potrzebuje teraz spokoju i pobyć sama ze sobą ..
Mocno wierze, ze będzie Ok

 

[Takaja123]

@coco07 biorę oeparol i Acard. Paski polecam jak najbardziej one mi w tym cyklu pomogły. Śluzu mało ale na paskach wyszło

 

[kasiula222]

U Oczekującej bez zmian nie wiem czy mogę pisać.. . Dziewczyny zdrowaśki odmawiajmy by jak najdłużej wytrzymała .

 

[Takaja123]

@kasiula222 dziękuję za informację. Tyle dobrze, że nie jest gorzej. Jeśli masz kontakt z Oczekujaca123 to przekaż, że cały czas robię szturm na niebo i na pewno będzie dobrze. Przesyłam moc usciskow

 

[annkow111]

@Oczekujaca123. Trzymajcie się!
Dziewczynki a jakie badania robilyscie żeby zobaczyc czy nie macie mutacji? Bo cos doczytać nie mogę

 

[Jusstyna1501]

@Jusstyna1501 wiem co czujesz ale zajdziesz napewno w najblizszym czasie..na razie musi sie wszystko zagoic, przebadaj sie i zanim sie obejrzysz znowu zielone swiatlo dostaniesz [emoji110][emoji4]

Oby tak było Kochana

 

[Jusstyna1501]

@Jusstyna1501 z tego co kojarzę to u Ciebie był niski poziom progesteronu. Lekarz pewnie zaleci Ci branie luteiny lub duphaston. Zobaczysz wszystko się ułoży. Wiem, że łatwo mówić i mogę się domyślać co przeżywasz przeszłam przez to. Jeśli psychicznie czujesz się gotowa i lekarz da zielone światło staraj się od razu jest łatwiej zajść. Ja teraz żałuję, że nie zaczęłam po 1 cyklu gdzie jeszcze organizm był nastawiony na ciąże. Niedawno przeżyłam ciąże biochemiczna i teraz nie chce odpuszczac tylko starać się od razu może zaskoczy. Mocno tule i trzymam za Ciebie kciuki możesz tutaj pisać wszystko co Ci leży na sercu i pytaj służymy pomocą

U mnie ten progesteron był taki niski podobno dlatego że ta beta która ja zrobiłam I wynosiła 17 a już wówczas plamilam to była prawdopodobnie już spadkowa...

 

[Jusstyna1501]

Kochana nie martw się na tym forum jest nie tylko pocieszenie ale i nadzieja ze następnym razem się uda [emoji3590] musisz przejść przez ten trudny moment wg swojego rytmu ale potem zacznij wierzyć od nowa [emoji8]

Dziękuję!

 

[gosc19]

@Oczekujaca123. Trzymajcie się!
Dziewczynki a jakie badania robilyscie żeby zobaczyc czy nie macie mutacji? Bo cos doczytać nie mogę

Na testdna.pl są badanie właśnie w tym kierunku

 

[Oczekujaca123]

Cześć:*
Jesteście kochane.
Nie mam siły pisać szczegółów co i jak codziennie, wiwc ede tylko dawac znac czy sie trzymamy, bo jestem zmęczona. Najważniejsze jest to , ze dziś 24t3d A my nadal budzimy się w 3paku. Nadal niestety na porodowce, bo na patologie boja się przenieść. Jest ciężko- psychicznie i fizycznie. Nie jestem ani trochę samodzielna to też dobija. Położne doprowadzają mnie do szału , ale niektóre są ok. Dobrze, ze są przemiłe studentki to się mną zajmują tak naprawdę dopóki ktoś mnie nie odwiedzi.
Czekam na wizytę.
Nie liczę już na to , że będzie lepiej. Moim marzeniem jest słyszeć , że jest stabilnie.
Nic nie jest tak jak być powinno , rozwarcie trochę jest , szew się zsunal , to 1szy przypadek w tym szpitalu po założeniu przez tego konkretnego lekarza - jeszcze trzyma ale zakładają , że mam skurczy których nie czuje , więc nie ma sensu zakładać pessara. Infekcji na szczęście brak
Także stosują leki przeciwskurczowe- Adalat tabletki, pompa fenoterol, magnez kroplowke. Do tego standardowe moje leki. No i ja mam reżim lozkowy.
Ciśnienie mi szaleje. Więc kontroluja je w razie czego podają dodatkowe leki.
Gdyby tego było mało dopadło mnie przeziębienie. Oczywiście sama sobie lecze bo internista w tym szpitalu to jakiś matoł. Coś w stylu " ciąży nic nie można brać bo wszystko szkodzi A nie jest z Panią najgorzej. Może sobie Pani wziąść leki dla kobiet w ciąży ale one nic nie daja " głowa mi pęka.. więc lecze się paracetamolem Wit C tabletkami do ssania i tabletkami emskimi na kaszel no i już trochę leoiej. Przynajmniej nie dusze cała noc co wg niego nie było tragedia.. no cóż

Już po obchodzie...

Żeby nie było zbyt kolorowo CRP 23.. czekam na kolejne pobranie i zobaczymy... mam nadzieję , że to od przeziębienia.
Rozwarcie nadal na opuszek , szew jako tako trzyma , ale bez szału... no i tyle... leżeć.. brać leki przeciwskurczowe i nic więcej się nie da.. eh.. liczyć na cud.