reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@roki_1991 @Oczekujaca123 @Lu_cy dziękuję dziewczyny za pocieszenie może faktycznie nie będzie tak źle, a jeszcze jak @Oczekujaca123 robisz zastrzyk między rozmowa, a inna czynnością to już całkiem szacun
@gigi_ nie martw się kolejny cykl przed nami :) w tym pierwszym to chyba za bardzo się nakrecalam i nie potrzebie :)
@Dzoana88 jak tam u Ciebie już jesteś po @?
Tak ja juz po. Od 30.12 do 3.01 trwała moja @. Dzis juz aktywnie spędzaliśmy z M poranek [emoji16][emoji16][emoji16]
W poprzednim cyklu za bardzo nastawilam się na to kiedy mam dni plodne, a to chyba przez wizytę u gin. Wizyte mialam 8.12 I powiedział wtedy że za ok 5 dni zaczną się dni plodne A ja klapki na oczach glupiutka działałam z M dopiero od dnia kiedy miały się rzekomo zacząć dni plodne. W tym cyklu dzialamy na luzie i od samego początku bez stresu. Wczoraj wypilam z M nawet piwko jakieś. No zobaczymy kochana co nam ten styczeń przyniesie [emoji4][emoji4]
 
reklama
Dziewczyny w 2017 od czerwca miałam problemy z miesiączkami, na początku się spóźniały potem w jednym miesiącu miałam w następnym nie aż w końcu zanikły i miałam np plamienia po nawet 2 tygodnie. Miałam silny pms, puchły piersi, brak owulacji, miesiączkuje od marca tak naprawdę i to nieregularnie
Ordynator kazał zbadać prolaktynę, słusznie? Właśnie o tym czytam. Na razie miałam po poronieniu pierwszą miesiączkę i owulację. Zobaczymy jak później będzie.
W przyszłym miesiącu zbadam wszystkie hormony, bo niby po 3 miesiącach się zaleca
 
Tak ja juz po. Od 30.12 do 3.01 trwała moja @. Dzis juz aktywnie spędzaliśmy z M poranek [emoji16][emoji16][emoji16]
W poprzednim cyklu za bardzo nastawilam się na to kiedy mam dni plodne, a to chyba przez wizytę u gin. Wizyte mialam 8.12 I powiedział wtedy że za ok 5 dni zaczną się dni plodne A ja klapki na oczach glupiutka działałam z M dopiero od dnia kiedy miały się rzekomo zacząć dni plodne. W tym cyklu dzialamy na luzie i od samego początku bez stresu. Wczoraj wypilam z M nawet piwko jakieś. No zobaczymy kochana co nam ten styczeń przyniesie [emoji4][emoji4]
Nie ma co popadac w paranoje, mnie lekarz zalecił pić czerwone wino więc się stosowalam[emoji4][emoji4] wypiłam nawet lampke wina 5 dni przed zrobieniem testu, po owulacji brałam antybiotyk i nic się nie stało. Dopóki nie wiesz że jesteś w ciąży dziecko jest bezpieczne ( nie mówię o przypadkach robienia testu po 2 tygodniach spoznionego okresu). Odpręż się i ciesz staraniami [emoji8][emoji8]
 
Nie ma co popadac w paranoje, mnie lekarz zalecił pić czerwone wino więc się stosowalam[emoji4][emoji4] wypiłam nawet lampke wina 5 dni przed zrobieniem testu, po owulacji brałam antybiotyk i nic się nie stało. Dopóki nie wiesz że jesteś w ciąży dziecko jest bezpieczne ( nie mówię o przypadkach robienia testu po 2 tygodniach spoznionego okresu). Odpręż się i ciesz staraniami [emoji8][emoji8]
Lubię nieraz wypic troche winka, może się zastosuje do zalecenia Twojego lekarza [emoji16][emoji16]
 
Dziewczyny ja byłam w weekend na 30-stce szwagierki i wypiłam morze piwa bo nic mnie nie brało a w czwartek (po weekendzie) zrobiłam test i był pozytywny :D w ogóle w tym udanym cyklu nie przypuszczałam ze uda mi się zajść :D pamiętam ze w niedziele już mnie cycek jeden bolał ale myślałam że źle spałam, w poniedziałek zrobiło mi się niedobrze w aptece ale weszło do niej niebyt pięknie pachnące starsze małżeństwo no i były upały :D we wtorek jechałam na badania okresowe do pracy (koniec końców wróciłam na 4 dni) i przed wyjechałam do mojej mamy i cały czas kręciło mi się w głowie ale byłam głodna :D - moja mama już wtedy się domyśliła :) w czwartek nie mogłam zatankować paliwa bo mieli jakieś "lewe" które strasznie smierdzialo :D no ale jak wzięłam się za kotlety mielone i prawie przy nich zwymiotowalam i strasznie kręciło mi się w głowie to doszło do mnie ze to chyba jednak ciąża :) uwielbiam to wspominać bo serio miałam mnóstwo tych wszystkich objawów ale aż do tego czwartku totalnie nie myślałam o tym ze jestem w ciąży :)
Staraczki trzymam za Was kciuki z całych sił i nie łamcie się, nie nakrecajcie. Nie ten cykl to następny :) aaa i przede wszystkim nie naciskajcie ma swoich partnerów bo mój przez dwa cykle miał mnie dość i pod koniec drugiego cyklu się poklocilismy i wtedy zrozumiałam ze tak to my Dzidzi nie zmajstrujemy :)
 
ja sie zdołowałam... na męża od rana krzyczałam ale porozmawialiśmy i ze mnie zeszło..
zrobiłam test (powinnam 11.01) - biało :(
 
reklama
ja sie zdołowałam... na męża od rana krzyczałam ale porozmawialiśmy i ze mnie zeszło..
zrobiłam test (powinnam 11.01) - biało :(
TA biel boli, wiem to doskonale. Ale po raz setny powiem to co kobietę starającą się wkurza na maksa...trzeba odpuścić, nie.można układać życia tylko pod starania. Trzeba żyć i się starać z przyjemnością :) będzie dobrze :) przynajmniej masz.kolejny miesiąc intensywnego przytulania przed sobą :) a uwierz mi potem będzie ci tego brakować :) ja nie kochałam się z moim Narzeczonym już jakieś 20 tygodni...i powiem CI szczerze ze brakuje mi tego na maksa...
 
Do góry