reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

To i tak niewiele....
Ja mam neoparin 0.4. Na ryczałt to koszt 3.20 za 10 sztuk. Bez ryczałtu 80 złotych za 10 sztuk... Także dobrze ze mam R, bo 240zł na miesiąc dodatkowo, to sporo kasy...
No ceny sa niezle ... Ja w poprzedniej ciazy bralam clexan plus acard i duphaston duza dawke a jest drogawy do tego witaminy metylowane zamawiane na necie plus prenatalne za same leki na miesiac placilam cos ok 400 zl ... Plus wizyty prywatne 250 zl co dwa trzy tygodnie porazka

Clexan bez ryczaltu 10 sztuk . jakos 120-140 zl kosztuje co nam daje na miesiac kupe kasy
 
reklama
No ceny sa niezle ... Ja w poprzedniej ciazy bralam clexan plus acard i duphaston duza dawke a jest drogawy do tego witaminy metylowane zamawiane na necie plus prenatalne za same leki na miesiac placilam cos ok 400 zl ... Plus wizyty prywatne 250 zl co dwa trzy tygodnie porazka

Clexan bez ryczaltu 10 sztuk . jakos 120-140 zl kosztuje co nam daje na miesiac kupe kasy

Aaa, to teraz mi pasuje. Bo wcześniej napisałaś że za 30 sztuk płacisz 120 zł. Dlatego byłam w szoku ;)
 
@witch84 ja robiłam wcześniej wskaźniki krzepnięcia i wyszły mi w normie. Znam dziewczynę, która poronila raz zrobiła te podstawowe toczen, wskaźniki krzepnięcia były ok i poronila drugi raz i dzięki heparynie teraz ma dwójkę dzieci więc to chyba nie do końca jest tak, że niepotrzebne.
Bardziej chodziło mi o to, że jak człowiek się zastanawia, na które badania go stać - to według mnie najpierw należałoby wykluczyć "prostsze" przyczyny. Jasne, że najlepiej zrobić wszystko, ale mało kogo na to stać.
Wbrew pozorom heparyna niestety może zwiększać ryzyko poronienia, zwłaszcza u kobiet nie mających do niej wskazań (najczęściej występującym skutkiem ubocznym jest zwiększona skłonność do krwawień). Sugerowałabym wizytę u immunologa i/lub hematologa przed podjęciem decyzji o konieczności przyjmowania heparyny i acardu. Bałabym się brać je tylko na zalecenie ginekologa.
 
w moim przypadku to nie jest tylko zalecenie lekarza poniewaz mialam robionych mase badan i nawet z kliniki genetycznej mam jasno napisane na wyniku pod MTHFR ze podczas ciazy oraz pologu ta mutacja Może prowadzic do zakrzepow .. Do tego to wlasnie dzieki clexanowi mam w domu coreczke ... Lekarz nie przepisuje tego jak witamine C
 
@0202oliwcia Ja nie mówię, że są to złe lekarstwa, bo niekiedy są one niezbędne. Chodzi mi jedynie o to, że po jednym poronieniu w 6-7tc warto zacząć przebadanie się przede wszystkim pod kątem infekcji oraz sprawdzić hormony (zarówno tarczycę jak i np. prolaktynę, LH, FSH i progesteron). I dopiero jeśli okaże się, że tam jest w porządku, to robić kolejne badania lub spróbować kolejny raz. Bo czasem mam wrażenie, że dla niektórych tutaj to heparyna i acard są wyznacznikiem donoszenia ciąży niezależnie od przyczyny poronienia. A swoją drogą - to mam wrażenie, że to w wielu przypadkach bardziej wpływa na głowę niż na ciążę samą w sobie - takie placebo - wierzymy, że pomaga - więc i mózg inaczej pracuje.
 
@0202oliwcia Ja nie mówię, że są to złe lekarstwa, bo niekiedy są one niezbędne. Chodzi mi jedynie o to, że po jednym poronieniu w 6-7tc warto zacząć przebadanie się przede wszystkim pod kątem infekcji oraz sprawdzić hormony (zarówno tarczycę jak i np. prolaktynę, LH, FSH i progesteron). I dopiero jeśli okaże się, że tam jest w porządku, to robić kolejne badania lub spróbować kolejny raz. Bo czasem mam wrażenie, że dla niektórych tutaj to heparyna i acard są wyznacznikiem donoszenia ciąży niezależnie od przyczyny poronienia. A swoją drogą - to mam wrażenie, że to w wielu przypadkach bardziej wpływa na głowę niż na ciążę samą w sobie - takie placebo - wierzymy, że pomaga - więc i mózg inaczej pracuje.
Zgadzam sie z toba w 100% podstawa sa badania i lekarz tez tak sobie na zyczenie pacjentki i na jej widzimisie nie wypisze recepty ... Wiem ze sa dziewczyny ktore kombinuja i na lewo kupuja zastrzyki alela mnie to sie mija z celem ... Ja np teraz chcialam sprobowac bez clexane ale moj ginekolog kategoryczne nie wyrazil na to zgody [emoji24] Ja sama probowalam 4 razy bez wspomagaczy i za kazdym razem konczylo sie na tym samym [emoji26] dopiero po wprowadzeniu jak to mówią żelaznego zestawu się udało ... Także kazdy przypadek jest inny ale zgadzam sie nadurzywanie tych Lekarstw (bo to nie cukierki ) jest mega głupota
 
@kb.karola wazne, by opanowali infekcje. Wowczas szyjka moze sie opamietac. Na infekcje pessara nie zaloza. Niech walcza. Slonko, ktory masz tydzien? Juz doczytalam. Nie wazne, co ci wylicza. Wazny jest termin z @. Jestem mama dziecka urodzonego w 26tc. Wiem co mowie. Dobrze, ze jestes w szpitalu. Niech walcza, niech robia wszystko bys jak najdluzej wylezala, nawet jesli bedzie to oznaczalo reszte pobytu w szpitalu. To najwazniejsze. Nie daj sobie zdjac szwu, no chyba, ze juz nie bedzie innego wyjscia. I w razie czego nie pozwol sobie rodzic sn. Taki maluszek najlepiej jak urodzi sie tylko i wylacznie cc. Tylko wtedy ma jakakolwiek szanse. To kilka wskazowek. Poki co robisz za inkubator. Twoj brzuszek to najlepsze miejsce dla dziecka. Wiem, ze ciezko, ale badz dobrej mysli. Jeszcze macie ogromna szanse. Niech wlewaja antybiotyk. Moze wszystko sie jeszcze cofnac. I na to bardzo licze. Polezysz i bedzie dobrze. Poki masz wody i porod sie nie zaczal wszystko jest mozliwe [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja tarczyce, prolaktyne i progesteron miałam robione już na pierwszej wizycie jak poszłam w maju ze chcemy się starać o dziecko ... i wyniki Ok
 
Do góry