reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
@kb.karola wazne, by opanowali infekcje. Wowczas szyjka moze sie opamietac. Na infekcje pessara nie zaloza. Niech walcza. Slonko, ktory masz tydzien? Juz doczytalam. Nie wazne, co ci wylicza. Wazny jest termin z @. Jestem mama dziecka urodzonego w 26tc. Wiem co mowie. Dobrze, ze jestes w szpitalu. Niech walcza, niech robia wszystko bys jak najdluzej wylezala, nawet jesli bedzie to oznaczalo reszte pobytu w szpitalu. To najwazniejsze. Nie daj sobie zdjac szwu, no chyba, ze juz nie bedzie innego wyjscia. I w razie czego nie pozwol sobie rodzic sn. Taki maluszek najlepiej jak urodzi sie tylko i wylacznie cc. Tylko wtedy ma jakakolwiek szanse. To kilka wskazowek. Poki co robisz za inkubator. Twoj brzuszek to najlepsze miejsce dla dziecka. Wiem, ze ciezko, ale badz dobrej mysli. Jeszcze macie ogromna szanse. Niech wlewaja antybiotyk. Moze wszystko sie jeszcze cofnac. I na to bardzo licze. Polezysz i bedzie dobrze. Poki masz wody i porod sie nie zaczal wszystko jest mozliwe [emoji4]
Wlewaja we mnie hektolitry antybiotyków. Bardzo się boje. Oni są przeciwni pessarowi w moim przypadku. Jest jakaś szansa ze jak opanuja ta infekcje to się to wszystko trochę cofnie? Niby jeszcze dzisiaj mają sprawdzać ta szyjkę bo mają nadzieję że wczorajsza jazda samochodem (ok godziny drogi) i "dostanie" się na oddział miało wpływ na tą szyjkę.
A jak tam Waleczna Helenka??

Dziewczyny przepraszam ze nie odpisuje każdej z osobna ale mam taki młyn w głowie ze szkoda gadać. Momentami mam ochotę wstać i stąd po prostu wyjśc. Ale będę walczyć póki będę mogła. Dzisiaj jak tylko się przebudzilam chyba że 100 razy powtarzała sobie "BĘDZIE DOBRZE" !!!!
Jutro mija rok od narodzin Zosi...
 
Wlewaja we mnie hektolitry antybiotyków. Bardzo się boje. Oni są przeciwni pessarowi w moim przypadku. Jest jakaś szansa ze jak opanuja ta infekcje to się to wszystko trochę cofnie? Niby jeszcze dzisiaj mają sprawdzać ta szyjkę bo mają nadzieję że wczorajsza jazda samochodem (ok godziny drogi) i "dostanie" się na oddział miało wpływ na tą szyjkę.
A jak tam Waleczna Helenka??

Dziewczyny przepraszam ze nie odpisuje każdej z osobna ale mam taki młyn w głowie ze szkoda gadać. Momentami mam ochotę wstać i stąd po prostu wyjśc. Ale będę walczyć póki będę mogła. Dzisiaj jak tylko się przebudzilam chyba że 100 razy powtarzała sobie "BĘDZIE DOBRZE" !!!!
Jutro mija rok od narodzin Zosi...
@kb.karola90 trzymam kciuki :*
 
@kb.karola90 jeszcze moze sie cofnac, zwlaszcza jesli przyczyna jest infekcja. Wiem, ze ciezko, ale musisz starac sie myslec pozytywnie. Jesli trzeba to niech dadza ci cos na uspokojenie. Nie boj sie tych lekow. Ja tez tuz przed porodem wzielam. Trzeba lezec. Masz szanse duzo wylezec. Bedzie dobrze. Musi...
 
Wyniki
Homocysteina - 7.49(4.44-13.56)
Kwas foliowy - 18.16 (4.6-18.70)
Witamina b12 - 352 (189-883)
Wydaje mi się że ładne wyniki mam. Nie są złe.
 
reklama
Wlewaja we mnie hektolitry antybiotyków. Bardzo się boje. Oni są przeciwni pessarowi w moim przypadku. Jest jakaś szansa ze jak opanuja ta infekcje to się to wszystko trochę cofnie? Niby jeszcze dzisiaj mają sprawdzać ta szyjkę bo mają nadzieję że wczorajsza jazda samochodem (ok godziny drogi) i "dostanie" się na oddział miało wpływ na tą szyjkę.
A jak tam Waleczna Helenka??

Dziewczyny przepraszam ze nie odpisuje każdej z osobna ale mam taki młyn w głowie ze szkoda gadać. Momentami mam ochotę wstać i stąd po prostu wyjśc. Ale będę walczyć póki będę mogła. Dzisiaj jak tylko się przebudzilam chyba że 100 razy powtarzała sobie "BĘDZIE DOBRZE" !!!!
Jutro mija rok od narodzin Zosi...

Bo będzie dobrze :) staraj się nie myśleć że jutro rocznica narodzin Zosi, bo to cie teraz będzie tylko dobijac... Jesteś w szpitalu, pod opieką, dostajesz antybiotyk żeby to wyleczyć, leżysz i odpoczywasz, będzie wszystko dobrze! :)
 
Do góry