reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

No tak. ;)

@Lu_cy mnie tylko boli jak zrobię zastrzyk jakies 2 minuty takie rozpieranie czuje. Potem juz nic bie boli.
Myslalam, ze to normalne? Ale chyba dluzszy bol nie
Ja w ultoce mam napisane, ze robic 5 cm od pępka
Mnie boli jak wbijam igle i naciskam tloczek od 2 dni :) A tak to nie boli i mam eleganckie fioletowe punkciki na brzuchu i coś ala siniak nad pepkiem ale prawie nie widać
 
reklama
@Lu_cy mnie generalnie nie bolaly zastrzyki, potem zaczely nie wiem czemu i zmienialam taktyke, najlepiej mi szlo tak ok 7 cm od pepka albo pod pepkiem ale tam mam tłuszczyk a w tluszczyk nic nie boli i nie robia sie siniaki, zawsze wbijalam pod katem 90° i git ale 12-20 tc zasiniaczylam sobie caly brzuch...potem robilam pod katem 45° i wszystkie siniaczki zeszly a mnie nic nie bolalo:) teraz gorzej bo tu 35 tc a gin kazal pod pepkiem, tam mnie w ogole samo wbijanie boli i wyciagam bo wiem ze bedzie bolalo i pieklo przy wstrzykiwaniu zostaje mi slad ale po paru dniach znika a ja szukam innego miejsca...w tluszczyk najlepiej:) i zlapac faldke oczywiscie
 
Totous moj gin wlasnie ostatnio powiedzial ze zeby siniakow nie bylo to trzeba pod takim katem okolo 45° robic :) ja wlasnie odkad schudlam te 3 kg to bardziej boli bo na brzuchu sama skora i nie ma w co sie wbic dobrze :( wiec codziennie o 18 mam chwilowe zalanie potem, i lecimy z tym bolem. Narazie tez nie mam siniakow, male kropeczki... 2 miesiace zsstrzykow dopiero za nami.
 
Dziewczynki czytam Was cały czas mimo że się nie udzielam. Po prostu zanim doczytam to już ktoś odpowie zgodnie z moją wiedzą i temat wyczerpany. Ale cały czas wszystkim Wam kibicuje.
@hona kiedy ten test? Dziś czy jutro? Oby były dwie różowe kreski z kokardkami hehe.

@membaris co tam u Ciebie? Jak dziewczynki? Dajesz radę wydelegować starszą do szkoly przy Emilii? Bo mój to oczywiście musi się kręcić lub być głodnym idealnie w tym czasie. Ale jakoś dajemy radę. Fakt że moj tato ją wozi do szkoły bo ja bym musiała jechać w koszuli z Jasiem przy cycu. Ale bym zrobiła show.
 
@kasiulek77 pisalam ci, ze pecherzyka moze nie byc wlasni ze wzgledu na wysokosc bety. Pecherzyk od 1000 wiwc za 4 dni powinien juz byz. Ale tylko pecherzyk, wiec spokojnie. Teraz jestem w ciazy z poznej owulacji. Tak wiec na spokojnie.
Dziękuję dziewczyny ,każde wasze słowo uspokaja :)nie wytrzymałam zrobiłam dziś znowu betę i mam 2055 !!! Tak się cieszę w piątek 390 ,trochę zeszło ciśnienie,aby do soboty teraz :)jestescie kochane dziękuję :biggrin2:
 
@Lu_cy mnie generalnie nie bolaly zastrzyki, potem zaczely nie wiem czemu i zmienialam taktyke, najlepiej mi szlo tak ok 7 cm od pepka albo pod pepkiem ale tam mam tłuszczyk a w tluszczyk nic nie boli i nie robia sie siniaki, zawsze wbijalam pod katem 90° i git ale 12-20 tc zasiniaczylam sobie caly brzuch...potem robilam pod katem 45° i wszystkie siniaczki zeszly a mnie nic nie bolalo:) teraz gorzej bo tu 35 tc a gin kazal pod pepkiem, tam mnie w ogole samo wbijanie boli i wyciagam bo wiem ze bedzie bolalo i pieklo przy wstrzykiwaniu zostaje mi slad ale po paru dniach znika a ja szukam innego miejsca...w tluszczyk najlepiej:) i zlapac faldke oczywiscie
Ja się dzisiaj wbilam w tluszczyk, wczoraj bez tluszczyku i też bolało. Może próg bólu mi się obniżył bo nawet jak regulowalam brwi to bolało :) zobaczę jutro jak będzie z tym bólem
 
@Kasiulek 77 gratuluję:) beta piękna do soboty jeszcze wzrośnie i coś już na pewno będzie widać na usg :)

Jest tu tyle dobrych informacji, aż sama nie mogę doczekać się starań ale jeszcze jeden cykl przede mną.

@roki_1991 cały czas trzymam kciuki za Was. Daj znać jak będziesz po wizycie :)
 
Czytam tak o waszych przejsciach z heparyna. Mnie zastrzyki nie bola. Robie tak, by nie bolaly, bo najczesciej bol oznacza siniak. A bije juz druga ciaze. Zawsze pod katem 90 °. I dopiero niedawno zrobil mi sie pierwszy zrost. Biore fald skory 2-3 cm od pepka i sciskam. Wbijam igle powoli. Jak przejde opor skory i boli to lekko podnosze igle i zmieniam miejsce wkluwania. Najczesciej boli naczynie. Jak juz dojde igla do konca to puszczam fald i powoli wtlavzam zawartosc. Jak zaczyna piec, to lekko dociskam igle, tak, ze robi sie wglebienie w skorze. Wtlaczam zawartosc. Czasem jak piecze lekko unosze igle. To wszystko zalezy jak czuje. Mnie zastrzyki nie bola. Potem wyciagam igle, a miejsce rozmasowuje zwlaszcza jak piecze. Czasem po wyjeciu igly piecze. Ale jak rozmasowuje, to nie. I naprawde siniaka mialam moze ze 3 razy, a to juz polowa ciazy
 
@Kasiulek 77 gratuluję:) beta piękna do soboty jeszcze wzrośnie i coś już na pewno będzie widać na usg :)

Jest tu tyle dobrych informacji, aż sama nie mogę doczekać się starań ale jeszcze jeden cykl przede mną.

@roki_1991 cały czas trzymam kciuki za Was. Daj znać jak będziesz po wizycie :)
Dziękuję jeszcze raz ,dobrze że jesteście ,w domu nie chce panikować ,tu każda z nas ma za sobą podobne przejścia to zrozumie jaki to stres ,choć doskonale zdaje sobie sprawę że trzeba czekac spokojnie to ...same wiecie ;)
Dziewczyny troszkę się tu gubię kto w ciąży a kto liczy dni do testu ale wszystkim Wam zycze z całego serca powodzenia ,żeby to oczekiwanie ciągle na coś szybko nam zleciało :)
 
reklama
Pojechałam na wizytę. Wpuściła mnie o 15. Zrobiła usg i wyszło jej 13+2. Powiedziała że za tydzień będzie za późno na prenatalne. Zadzwoniła tam i kazali mi przyjechać dziś. Pojechałam. Na usg wszystko wygląda prawidłowo. Wszystkie parametry są w normie. Serduszko bije 166 na minutę, czyli jest okej :) ryzyko na podstawie usg wyszło niskie, za dwa tygodnie wyniki z krwi to jeszcze się skorygują te parametry. Lekarz powiedział że wygląda mu na dziewczynkę :p także dalej pół na pół :D
 
Do góry