reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@kasiula222 A nie masz jakiegoś innego szpitala w pobliżu? U mnie poszło ekspresowo - o 13.20 miałam wizytę, na której dowiedziałam się o pustym pęcherzyku. O 15 zabieg (spytali tylko kiedy ostatnio jadłam), a o 17 wypuścili mnie do domu. 6 dni to naprawdę długo jeśli masz mieć zabieg. Ja bym psychicznie nie dała rady tyle czekać.
Wiesz ja się tak nastawiam a może pójdzie szybciej tym razem .... Wreszcie się do innego szpitala niż poprzednio . W tamtym czekali jak się samo zacznie krwawienia po tabletkach . I wtedy zabieg . A jak nie było krwawienia nie chcieli zrobić zabiegu bo szyjka była zamknięta . A ty miałaś zabieg bez krwawienia ?
 
reklama
@kasiula222 niestety dużo lekarz robi zabieg bez czekania na krwawienie... Wtedy mechanicznie otwierają szyjke i przy następnej ciąży jest większe ryzyko że puści. Jeśli krwawisz to szyjka jest otwarta i zabieg jest wtedy mniej inwazyjny. Ja miałam 3 zabiegi w sumie, każdy bez krwawienia, a po tym wszystkim jak zaczęłam krwawic to szyjka tak mocno trzymała i nie chciała puścić tych skrzepów które się zrobiły... Ból był nie do opisania... Pomogła dopiero wizyta w szpitalu i moja gin która wyciągnęła ze mnie te skrzepy... Ulga w sekundzie. Pamiętam że wtedy mi powiedziała że "chociaż w ciąży nie powinno być problemów z szyjka".
Ale w kwestii zabiegu to sama wolałabym dla psychiki, szybką akcje...
 
@kasiula222 niestety dużo lekarz robi zabieg bez czekania na krwawienie... Wtedy mechanicznie otwierają szyjke i przy następnej ciąży jest większe ryzyko że puści. Jeśli krwawisz to szyjka jest otwarta i zabieg jest wtedy mniej inwazyjny. Ja miałam 3 zabiegi w sumie, każdy bez krwawienia, a po tym wszystkim jak zaczęłam krwawic to szyjka tak mocno trzymała i nie chciała puścić tych skrzepów które się zrobiły... Ból był nie do opisania... Pomogła dopiero wizyta w szpitalu i moja gin która wyciągnęła ze mnie te skrzepy... Ulga w sekundzie. Pamiętam że wtedy mi powiedziała że "chociaż w ciąży nie powinno być problemów z szyjka".
Ale w kwestii zabiegu to sama wolałabym dla psychiki, szybką akcje...
Ja też bym wolała ale znów na szyjkę nie dobrze taki zabieg na siłę trochę tak też mi tłumaczyli w szpitalu .
 
Cześć. Dawno się nie odzywałam, ale podczytuję Was. I mi udało się zajść w ciążę po poronieniu. Rok temu w marcu serduszko mojego maleństwa się zatrzymało. Staraliśmy się rok, ale zaszłam w ciążę, jak sobie odpuściliśmy.
@kasiula222 bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Z jednej strony czekanie na naturalne poronienie jak proponuje destino, jest najbardziej fizjologiczne, najlepsze dla organizmu. Ale to może trwać i psychicznie jest trudne. U mnie po tygodniu nic się nie działo, ani plamienia, ani bóli, za to psychika mi siadała coraz bardziej. Wywoływane poronienie w szpitalu pozwoli z tym uporać się szybciej. I jak roki_1991 myślę, że warto jest czekać na rozwarcie szyjki po tabletkach. To chroni szyjkę, o to bardzo dbała moja ginekolog wiedząc, że chcę się jeszcze starać o dziecko. Mechaniczne rozwieranie szyjki zawsze wiąże się z ryzykiem uszkodzenia. Myślami jestem z Tobą i mam nadzieję, że cały proces pójdzie szybko.
@roki_1991 pamiętam Cię z dawnych czasów i bardzo, ale to bardzo cieszy mnie Twój stan :) gratuluję! Serdecznie gratuluję także @Marika92 pięknego synka. I pozostałym dziewczynom brzuszków. Mocno trzymam kciuki za staraczki :)
 
@kasiula222 ja tez ponad 3 tygodnie chodzilam z martwa dzidzia, ciaza zatrzymala sie zaraz po mojej wizycie w 6 tyg. Poronilam juz w 10. Niestety u mnie nic sie nie dzialo, nawet tabsy nie dawaly rady, wiec obydwa razy z zabiegami. Trudny czas przed Toba, zycze sily. Przytulam kochana.

@Destino dziekuje Ci bardzo, przesylka doreczona.

Dziewczynki, czy @Funia90 to jeszcze tu zaglada? Wiecie co u Niej, jak sie ksiezniczki maja?
Ja dostałam tabletkę poronną, ale nic nie dało i był zabieg. Ten dzień był dla mnie koszmarem.
 
U mnie nie czekali na poronienie samoistne, ani rozpoczęcie krwawienia. Ciąża najprawdopodobniej zatrzymała się ok 8tc, a zabieg miałam w 11tc - zaraz po wizycie kontrolnej (w 7tc widziałam bijące serduszko, więc nawet przez myśl mi nie przeszło, że coś na kolejnej wizycie może być nie tak). Lekarz stwierdził, że czekanie na poronienie samoistne jest w tym przypadku ryzykowne i lepiej zrobić zabieg. Nie miałam wówczas krwawienia. Kłopotów z szyjką w kolejnych ciążach nie miałam.
 
@WISNIA kojarzę cię po nicku, ale nic sobie o tobie nie przypomnę ;) cieszę się że ci się udało. Powiesz coś więcej? Który to już tc?
Ja dziś znowu mam schizy. Miałam takie "super-sny" że obudziły mnie jakieś dziwne rwania w dole brzucha. Nie mam pojęcia co robiłam przez sen, aż się boję :p wzięłam sobie nospe od razu, jest trochę lepiej, ale dalej czuje takie drgania jak czasem w mięśniach z powodu braku magnezu...
 
Masakra jak piszecie o tabletkach to mi sie wspomnienia wlaczaja :( na jedno z poronien sie zdecydowalam tabletkami, moze pamietacie, rowny rok temu, pazdziernik 2017. Najgorsza decyzja jaka moglam podjac... bol niemilosierny i inne objawy, 3 dni meczarni i krwawienie jak na okres tylko, delikatne bez skrzepow. Miesiac pozniej i tak musialam miec zabieg bo tabletka wogole nie podzialala jak sie okazalo na kontrolnym usg.
 
reklama
Do góry