reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@kari21 to ja trzymam kciuki żeby tym razem jednak było dobrze. Zostaje ci w takim razie tylko odpoczynek, leki i pozytywne myślenie.
@Marika92 różnie, raz lepiej raz gorzej, ale generalnie nie jest źle :) boję się jak cycki przestają być napięte, ale niestety od soboty w zasadzie mają swój pierwotny rozmiar, tyle że bolą. Wizyta we wtorek, może jakimś cudem nie zwariuje do tego czasu ;) tak bardzo bym chciała żeby tym razem było dobrze.... Aaa, no i generalnie nie mam apetytu wcale. Jak myślę o jedzeniu to mam w ustach taki mega słony smak i od razu mi niedobrze. A na myśl o kolejnej dawce luteiny podjęzykowej mam ciarki....
Fajnie ze byłaś z maksiem u tatusia ;) miłego powrotu do domu ;)
@hona i jak tam? Sikałas ładnie rano??? :)
 
reklama
Wiecie co, dziewczyny. Ja chciałam pierwsze dziecko urodzić w wieku 27 lat, drugie 29 lat. Niestety, nie udało się. Jakby nie było tego cholernego poronienia, to za miesiąc bym miała dzidziusia. Teraz marzę tylko o jednym. Już dwójki nie chcę - chcę mieć chociaż jedno. Życie jest niesprawiedliwe. Zaszłam mając w sumie 26. Rodziłabym, mając 27. A teraz Bóg wie kiedy. Jestem załamana. :-(
 
@Dagmarka1991 nie myśl jak. Ja też chciałam mieć dziecko zaraz po ślubie i potem szybko drugie. Za niecałe 2 miesiące będzie druga rocznica ślubu, a my dalej we dwójkę. Tak widocznie mam pisane, nic nie poradzimy niestety.... Mój mąż w grudniu będzie miał 30 i też kiedyś mówił że musi być tatą wcześniej, bo potem będzie dziadkiem a nie tatą... Ale już chyba się z tym pogodził...
 
@Dagmarka1991 nie myśl jak. Ja też chciałam mieć dziecko zaraz po ślubie i potem szybko drugie. Za niecałe 2 miesiące będzie druga rocznica ślubu, a my dalej we dwójkę. Tak widocznie mam pisane, nic nie poradzimy niestety.... Mój mąż w grudniu będzie miał 30 i też kiedyś mówił że musi być tatą wcześniej, bo potem będzie dziadkiem a nie tatą... Ale już chyba się z tym pogodził...
Mój mąż ma 26 :-) Ja 27. Idealny czas na dziecko, ale nie wyszło. Był załamany.
 
Co wy tu z takim wiekiem wyskakujecie? Jak przyjdzie wam rodzic pod 40 to bedziecie marudzic, a teraz spiac posladki cyc do przodu i heja. Mlode dziewuchy jeszcze a rozmawiaja jak babcie. Laski ja za chwile 38 na karku i dopiero dzieci wiec ten tego... nie marzemy sie tylko dzielnie walczymy
Jakaś dziwna refleksja mnie naszła. Ja narazie walczę z zatrzymaniem okresu :-(
 
@Dagmarka1991 jeszcze nie jedna refleksja cie dopadnie. Wiem, ze chcialoby sie juz... ten czas nie jest stracony. Z kazdym dniem jestes coraz blizej spelnienia marzenia. Ja tez chcialam szybko dzieci... najwazniejsze, ze jedno w koncu mam i moze bede miala drugie, no i oczywiscie nasze aniolki. Powolutku krok po kroku... w koncu musi sie udac [emoji178]
 
Hah ja chcialam wszystkie dzieci urodzic przed 30, w sumie jesli poronie ta ciaze to po czesci sie sprawdzi bo zostane z moimi 2 synkami, pierwszego rodzilam majac 20 lat a drugiego 24. Teraz 29 skonczone. U mnie to spaczenie wyryla moja mama ktora miala mnie i siostre mlodo (19 i 22 lata) a mojego brata urodzila majac 32 lata i cale lata sluchalam jak zaluje ze tak pozno, ze juz miala odchowane dzieci (ja mialam 12 a siostra 9) i ze jej sie zachcialo do pieluch wracac i ze znow od nowa wszystko, przedszkola, szkoly bla bla bla. Brat ma 17 lat a do tej pory nieraz napomknie ze jakby sie ojcu nie zachcialo 3 dziecka to juz by od 10 lat miala spokoj a tak sie z leniem uzera. Tak ze mimo ze logika mowi mi- nie jestes swoja matka, wez wyluzuj to jednak w tyle glowy siedzi ze powtarzam jej schemat. Glupota jak dziala nasza psychika.
 
Co wy tu z takim wiekiem wyskakujecie? Jak przyjdzie wam rodzic pod 40 to bedziecie marudzic, a teraz spiac posladki cyc do przodu i heja. Mlode dziewuchy jeszcze a rozmawiaja jak babcie. Laski ja za chwile 38 na karku i dopiero dzieci wiec ten tego... nie marzemy sie tylko dzielnie walczymy
@Destino Ty to do pionu potrafisz ustawić ;)
Ja tez planowalam, ze od razu po macierzynskim drugie dziecko... teraz juz wiem, ze planowac nie warto, bo zmow bede walczyc o to, zeby miec choc jedno..
Co i kiedy bedzie to bedzie... bo poki co z tych moich planow nic nie wychodzi...
Ale.... od tego cyklu sie staramy, takze poprosze kciuki juz na wstepie, bo jeszcze @ trwa [emoji14]
 
reklama
Do góry