reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@membaris a przypomniało mi się dr Ponikwia mówiła że w ciąży najlepsze to duomox (składnik amoxsycyklina, pochodna penicyliny - mam nadzieję że nie jesteś uczulona) dawka 4g przez minimum 6 tygodni. Dla porównania na nfz zalecają 2g na 14dni. Także tu też jest problem ze jak Ci nawet przepisze to prawdopodobnie za mało. Ale idź jutro i zobaczysz co Ci powie. Jeśli życzysz sobie moich rad i pomocy to ja też postaram się podzialac ile się da.

@gosia100 ogólnie jest stan stabilny. Ale nagle przychodzi coś jak grypa która totalnie rozkłada na trzy dni lub ból głowy który nie daje żyć. Ogolnie walczymy ziołami bo antybiotyki przy przewlekłej to tylko w ostrej fazie. A my zanim trafiliśmy do kogoś z głową to pół roku minęło i organizm sam poniwnie zdusil ją trochę. Jednak objawy były nadal ale nie rak ciężkie. Przez pół roku bujalismy się po specjalistach i wszyscy mówili że zdrowy jak rydz bo tak wychodzilo z badań a żyć się nie dało. Organizm na szczęście to sam ujarzmil trochę i dzięki temu można było leczyć ziolami. Leczenie przewlekłej boreliozy antybitykami jest bardzo ciężkie bo trwa dlugo i bierze się końskie dawki czesto trzech antybiotykow jednocześnie. Także u nas szczęście że samo sie wycofało bo nie byłoby rady na taką terapię u nas. Dlatego jak tylko mam okazję to każdemu powtarzam: po każdym kleszczu kleszcz do badania i doksycyklina 4tabletki (dawkowanie 2x200) na minimun 14dni. Badanie kleszcza tylko w sanepidzie metodą pcr. Gdy przyjdzie wynik że negatywny można antybiotyk odstawić. Można też zanim zacznie się jeść antybiotyk zrobić sobie badanie krwi metodą pcr na boreliozę ale to tylko max 7dni od ugryzienia potem jest niewiarygodny. Jednak na niego też się czeka więc w międzyczasie należy jeść antybiotyk. To tak dla wszystkich. Bo ja nie wiedziałam co robić bo skąd i teraz staram się o tym mówić komu się da aby nie byli w podobnej sytuacji jak ja.
 
Ostatnia edycja:
reklama
@muza_ton w niecie sie nie znajdzie takiej wiedzy. Tzn kiedys moj M czytal, tzn jest taka strona gdzies ze sie zadaje pytania osobie ktora np pracuje w skarbowce a raz byla osoba z borelioza i mozna bylo zdawac jej pytania. Ale nie kazdy chory jest tak swiadomy, najwiekszy blad to polegac na lekarzu. Trudno to moze zrozumiec ale to sie czuje ze dostajesz rzetelną wiedze albo usypia sie Twoja czujnosc dziwnymi informacjami i po prostu lekami. Drązyc drązyc drązyc i nie usypiac czujnosci, to przy wszystkich chorobach i po stratach tez, drązyc i czuc sie jak najbezpieczniej;)
 
@Totois30 dokładnie i jest duzo sprzecznych informacji. Nie wiadomo w co wierzyć. A najgorsi sa Ci szatlatani którzy zarabiają na ludziach chwytajacych się już wszystkiego. Ostatnie pieniądze wydają na cudowne terapie, które mają za zadanie tylko uszczuplić ich portfel. Nie ma pewnych badań, to że wyjdzie test negatywny nie znaczy że jesteś zdrowy. A lekarze w poz nie są przeszkoleni. Jak któryś sam się nie doksztalci to wprowadza ludzi w błąd. Lekarze których wymienilam to nie zakaznicy. Jeden jest lekarzem chorób wewnętrznych, drugi chyba był rodzinnym a trzeci to świeży. I oni tylko dlatego leczą boreliozę bo wielu z nich samych choruje i nie mogli znaleźć pomocy więc zaczęli szukać i się uczyć. A teraz mają tylu pacjentów że nie przyjmują nowych albo czeka się po pół roku na wizytę. Ludzie z zagranicy przyjeżdżają bo.u.nas w Polsce nawet porządnie jest to.leczenie rozwinięte. W niektórych krajach tego nie mają. A nfz nadal bagatelizuje temat kierując się starymi wytycznymi. Chociaż fakt że je wycofano ostatnio i od Nowego roku mają być nowe, do tego w sejmie od roku powstała komisja ds epidemii boreliozy. Może coś wreszcie ruszy w temacie. Bo w tym momencie jak nie masz kasy to zdychaj bo leczenie antybiotykami z calym pakietem suplementów to czasem ok 2tyś zł miesięcznie. Oj wiem że nie na temat ale to właśnie podobnie jak z naszymi poronieniami. A jeden raz to nic proszę próbować. Badan Ci nikt nie zleci wszystko prywatnie. A potem zdziwienie jak wyniki pokazujesz. Lub trzeba trafić na lekarza który Cię nie zbyje tylko, nawet prywatnie, ale pokieruje Cię prawidłowo. Dla mnie każde poronienie jest powodem do refleksji nad pacjentka. Może przypadek ale co zaszkodzi zlecić chociaż podstawowe badania? Lepiej niech sama idzie wybuli kasę a co ma zbadać dowie się z Internetu bo nie są w stanie człowieka pokierować. To samo z borelioza. Idziesz do lekarza z rumieniem a on Ci każe czekać 6tygodni i zrobić badania albo jak w naszym przypadku:nie nie, ja bym tego nie leczyła, samo zejdzie. Gdzie rumień=borelioza i szczęście mają Ci chorzy.którym się pojawi bo wiedzą że mają sie leczyć a nie po latach rozkłada ich nie wiadomo co. No ale to właśnie wszędzie wszystko zależy od lekarza.
 
@membaris powodzenia kochana zebys trafila na świetnego lekarza:* @Aneczka85_01 ja nie zdazylam zbadac homocysteiny, tak profilaktycznie bralam prenatal uno z metylowanym kwasem i pilam sok z buraczkow a tak to jest sporo naturalnych rzeczy ale najlepiej metyle. @Oczekujaca123 nieee ja mam normalnie w przeglądarce :/ @gosia100 hej:) jak wakacje mijaja? @muza_ton super ze moglas doradzic membaris kurcze taka porada na wage zlota, mam nadzieje ze u was coraz lepiej z cholerstwem:* ale najwazniejsze to duzo wiedziec..wiadomo bez tego to lekarze zbywaja na maxa:/

Za 2 tyg w koncu urlop :-)
A tak to jakos leci... okazalo sie ze mam wade serca i najprawdopodobniej czeka mnie ablacja. Do tego czasu musze wstrzymac sie że staraniami. A szkoda bo bym już bardzo chciała. .. no ale mam nadzieję ze wszystko pójdzie dobrze i nowy rok zaczne pozytywnie :-)
 
@Totois30 dokładnie i jest duzo sprzecznych informacji. Nie wiadomo w co wierzyć. A najgorsi sa Ci szatlatani którzy zarabiają na ludziach chwytajacych się już wszystkiego. Ostatnie pieniądze wydają na cudowne terapie, które mają za zadanie tylko uszczuplić ich portfel. Nie ma pewnych badań, to że wyjdzie test negatywny nie znaczy że jesteś zdrowy. A lekarze w poz nie są przeszkoleni. Jak któryś sam się nie doksztalci to wprowadza ludzi w błąd. Lekarze których wymienilam to nie zakaznicy. Jeden jest lekarzem chorób wewnętrznych, drugi chyba był rodzinnym a trzeci to świeży. I oni tylko dlatego leczą boreliozę bo wielu z nich samych choruje i nie mogli znaleźć pomocy więc zaczęli szukać i się uczyć. A teraz mają tylu pacjentów że nie przyjmują nowych albo czeka się po pół roku na wizytę. Ludzie z zagranicy przyjeżdżają bo.u.nas w Polsce nawet porządnie jest to.leczenie rozwinięte. W niektórych krajach tego nie mają. A nfz nadal bagatelizuje temat kierując się starymi wytycznymi. Chociaż fakt że je wycofano ostatnio i od Nowego roku mają być nowe, do tego w sejmie od roku powstała komisja ds epidemii boreliozy. Może coś wreszcie ruszy w temacie. Bo w tym momencie jak nie masz kasy to zdychaj bo leczenie antybiotykami z calym pakietem suplementów to czasem ok 2tyś zł miesięcznie. Oj wiem że nie na temat ale to właśnie podobnie jak z naszymi poronieniami. A jeden raz to nic proszę próbować. Badan Ci nikt nie zleci wszystko prywatnie. A potem zdziwienie jak wyniki pokazujesz. Lub trzeba trafić na lekarza który Cię nie zbyje tylko, nawet prywatnie, ale pokieruje Cię prawidłowo. Dla mnie każde poronienie jest powodem do refleksji nad pacjentka. Może przypadek ale co zaszkodzi zlecić chociaż podstawowe badania? Lepiej niech sama idzie wybuli kasę a co ma zbadać dowie się z Internetu bo nie są w stanie człowieka pokierować. To samo z borelioza. Idziesz do lekarza z rumieniem a on Ci każe czekać 6tygodni i zrobić badania albo jak w naszym przypadku:nie nie, ja bym tego nie leczyła, samo zejdzie. Gdzie rumień=borelioza i szczęście mają Ci chorzy.którym się pojawi bo wiedzą że mają sie leczyć a nie po latach rozkłada ich nie wiadomo co. No ale to właśnie wszędzie wszystko zależy od lekarza.

A co proponujesz zrobic jeśli raczej nic nie dolega a chcialoby sie sprawdzic? Jakies badanie?
 
@gosia100 jak nawet masz stary temat i nic Ci się nie objawia to wzmacnianie odporności organizmu. Aby sam ujarzmial tą małpe. U nas to z objawów była jeszcze nagła depresja, myśli samobójcze, lęki nocne, koszmary, nagłe wybudzanie takie wiesz "efekt moro" u niemowląt. Nie ma żadnego badania 100% ale nam dało trochę pewnosci ltt z synevo koszt 500zł, a podobno pewniejszy jest ulepszony ltt, nazywa się elispot robią w alabie koszt ok 700zl. Jest jakieś nowe badanie z moczu ale to czeka się dluuugo i koszt też coś dużo w euro. Test elisa i wb które robią w każdym laboratorium są bardzo zawodne bo badaja czy organizm wytwarza przeciwciala ale jak organizm jest słaby to ich nie wytwarza i test jest negatywny a Ty chorujesz. Dlatego nie warto ich robić. Jak chcesz coś o wspieraniu odporności to Ci napiszę.
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry dziewczyny! Mam pytanie, po tym jak odkrylam mutacje mthfr i pai 1 wedlug was powinnam zrobic badanie stezenia kwasu foliowego, wit b12 i cos jeszcze? Jestem w polsce Od 4 dni imoj gin z wloch jest na urlopie. Oczywiscie juz nie biore normalnego kw foliowego tylko nie wiem Od kiedy powinnam zaczac brac ten metylowany i inne wit? Od wrzesnia chielibysmy sie starac i nie wiem co z a arder i heparyna? Powinnam jeszcze cos zbadac??
Milego dnia
 
@gosia100 jak nawet masz stary temat i nic Ci się nie objawia to wzmacnianie odporności organizmu. Aby sam ujarzmial tą małpe. U nas to z objawów była jeszcze nagła depresja, myśli samobójcze, lęki nocne, koszmary, nagłe wybudzanie takie wiesz "efekt moro" u niemowląt. Nie ma żadnego badania 100% ale nam dało trochę pewnosci ltt z synevo koszt 500zł, a podobno pewniejszy jest ulepszony ltt, nazywa się elispot robią w alabie koszt ok 700zl. Jest jakieś nowe badanie z moczu ale to czeka się dluuugo i koszt też coś dużo w euro. Test elisa i wb które robią w każdym laboratorium są bardzo zawodne bo badaja czy organizm wytwarza przeciwciala ale jak organizm jest słaby to ich nie wytwarza i test jest negatywny a Ty chorujesz. Dlatego nie warto ich robić. Jak chcesz coś o wspieraniu odporności to Ci napiszę.
Pewnie, ze chce. Na pewno wspieranie odpornosci nie zaszkodzi :-) takze prosze o jakies porady. A przy jakims kolejnym kleszczu (oby juz nigdy nie) oddam go do badania.
 
reklama
@Tutti_frutti_by-Iga ja mam te same mutacje. Metylki to już zaczęłam brać wcześniej bo stwierdziłam że nawet jak.nieA bedzie mutacji to lepiej brac. Ja akurat prenatal uno brałam bo bylo tam wszystko. Po pewnym czasie sprawdzilam poziom homocysteiny i spadała więc już zostałam przy tym. Ale ja zbijalam homocysteine z poziomu 9 także obyło się bez końskich dawek. Acard zaczęłam brać od otrzymania wyniku mutacji pai-1. A heparynę dopiero od pozytywnego testu i tak z reguły dają lekarze. Czasem zalecają już na okres starań ale to już muszą mieć przesłanki do takich działań. A ty homocysteine jaką masz??

@gosia100 a wyjeżdżasz gdzieś na urlop?
Zbieranie odporności najlepiej zacząć teraz gdy nie chorujemy latem i kontynuować jesienią i zimą. Jest kilka punktów które stosuje oto one:
1. Wysiłek fizyczny. Chociażby spacer na świeżym powietrzu czy 30minut pajacykow w domu. Ze ruch to zdrowie to nie muszę przekonywać. Te wszystkie bakterie sa beztlenowe więc jak dostarczamy tlenu to zdychają a dodatkowo organizm jest silny.
2. Syrop z kwiatu bzu. W tym roku akurat robiłam sama ale można go kupić w aptece czy zielarskim. Tylko trzeba się upewnić że to napewno syrop a nie woda. Opinie na Internecie lub ewentualnie moge coś polecić.
3. Lactoferyna do kupienia w aptece. Wg stosowania podanego na opakowaniu
4. Probiotyki jemy wszyscy mimo lata i braku problemów jelitowych. Z reguly 3tygodnie, tydzień przerwy i znowu 3tygodnie tylko takie o.innym składzie niż poprzednio. Będziesz chciała to na priv napiszę co stosujemy. Nie chcę aby mnie ktoś o reklamę posadził. Chyba że chce ktoś więcej to tu napiszę.
5. Witamina d. Latem z reguły mamy ją ok. No chyba że pracuje się w zamknięciu od 8do16 wraca do domu i walczy z garami i nie ma czasu aby na 30 minut wystawić się na słońce to też trzeba suplementowac. Najlepiej zbadać jej poziom. Dla prawidłowo funkcjonowania organizmu musi to być poziom ok 80. No juz 70 jest dobrze. Ale napewno nie 30 jak podają nasze laboratoria gdzie normy dostosowano do wyników jakie mają ludzie. W Niemczech norma zaczyna się od 70. Aby dobić do takiego stanu trzeba czasem brać i 15000 jm nie 2000jm jak są Polskie zalecenia. Ja tyle jadłam przez 2mc. Osiagnelam poziom 84. Zeszlam z suplementacja do 10tyś i wówczas utrzymywał mi sie poziom ok 80. To samemu trzeba ustalić dawkę badając sobie w trakcie poziom witaminy. Teraz latem nie biore bo mam czas to wychodzę na słońce. Gdy jest wiecej pochmurnych dni to biorę. Fakt że mam.ją w prenatal uno ale w smiesznych ilościach wiec.luz. trzeba też pamiętać aby brać ja z witamina k2mk-7 i w trakcie posiłku. Bo ona dobrze wtedy się wchłania. Też moge ewentualnie coś polecić.
6. B complex. W naszym przypadku przy poronieniach często to bierzemy. A to też jest dobry środek wzmacniający odporność. Sa też teorie że zmienia zapach naszego.potu i jesteśmy mniej atrakcyjni dla kleszczy.
7. Witamina c. Gdy potrafisz kontrolować jej.ilość z pożywienia to super a jak.nie to trzeba.kupić l-ascorbinowa w proszku.i przyjmować 1g dziennie max do 3g.
8. Wg Buhnera - guru od ziół do walki z borelioza, chlamydia, urwoplazma i cala resztą towarzystwa - należy przez cały rok brać zioło Astragalus (traganek blotniasty) w dawce 1000g. W okresie od marca do grudnia można stosować też Andrografis 3razy dziennie po kapsułce 400g i koci pazur 3razy dziennie po 2kapsułki 500g. To jest jego tzw. Protokół podstawowy. Traganek jest typowo na wzmocnienie odporności, podobnie działa koci pazur. Andrografis jest już ziolem które wybija te bakterie. Zatem magazynujemy go w organizmie w razie gdyby dopadł nas kleszcz. Dlatego w tym okresie bo.niestety te małpy budzą się przy temperaturze +5stopni. Także jak nie ma porzadnej zimy to cały rok żerują. Mitem jest ze tylko czerwiec i lipiec. W razie ugryzienia trzeba dołożyć dawki itd. Jednak ja uważam że jak już się dziada zauważy to najlepsze rozwiązanie to badanie kleszcza i siebie od razu.po ugryzieniu i branie antybiotyku. Ale gdyby coś to ziołowa metodę też moge opisac. Gdzie zioła mam sprawdzone napiszę jak bedziesz chciec. Chociaz ten pierwszy to.kupisz wszędzie bez.problemu. my kupujemy duże ilości więc staramy sie aby bylo dobre i tanie :-)

Wszystkie dawki sa dla dorosłych. Dla dzieci wiadomo mniej. Zależy od wagi itd. Z ziołami to ryzykowne u dzieci, trzeba raczej skonsultować z fitoterapeuta. Resztę rzeczy stosuję również u córci.
A i jeszcze jedna ważna rzecz. Ziół nie brac w okresie starań bo to nie wskazane. Niektóre z nich zbijaja poziom progesteronu i prowadzą do.poronien, inne psują plemniki tzn ich żywotność także lepiej bez ziolek przy staraniach.
 
Ostatnia edycja:
Do góry