reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Dzięki dziewczyny za każde słowo otuchy. M się strasznie śmiał jak mu powiedzialam ze z 50 pipuszek mu kibicuje :D
A tak poważnie to tydzień na pewno tam będzie, co gorsza maluch mi dziś cały dzień gorączkuje wiec jutro czeka mnie kolejny lekarz. Dziękuję wam
 
@porcelana bardzo Ci wspolczuje. Ja przynajmniej uniknelam lyzeczkowania, bo oczyscilam sie samoistnie.
Jedyne, co moge Ci poradzic, to nie wpadac w paranoje ze staraniami, bo wowczas nic nie wyjdzie. Ja po poronieniu bralam suplementy garsciami, wyliczalam czas na seksy co do godziny. Nie ma sensu, bo w takim stresie, to nawet fizycznie staje sie to srednio mozliwe ;)
Nie wiem, co bylo u Ciebie przyczyna poronienia, ale to bylo pierwsze, to czasem lepiej nie drazyc i nie robic wszystkich mozliwych badan. Co mowi Twoj lekarz?
 
@porcelana bardzo Ci wspolczuje. Ja przynajmniej uniknelam lyzeczkowania, bo oczyscilam sie samoistnie.
Jedyne, co moge Ci poradzic, to nie wpadac w paranoje ze staraniami, bo wowczas nic nie wyjdzie. Ja po poronieniu bralam suplementy garsciami, wyliczalam czas na seksy co do godziny. Nie ma sensu, bo w takim stresie, to nawet fizycznie staje sie to srednio mozliwe ;)
Nie wiem, co bylo u Ciebie przyczyna poronienia, ale to bylo pierwsze, to czasem lepiej nie drazyc i nie robic wszystkich mozliwych badan. Co mowi Twoj lekarz?
To nie jest paranoja. Rozumiem, co masz na myśli. Po prostu poprzednia ciąża była bardzo świadoma decyzją i nic się nie zmieniło, dalej chcemy założyć rodzinę. Tyle.
Zrobię podstawowe badania. Te, których nazw nawet nie umiem dobrze przeczytać odpuszcze [emoji6] Wierzę, że ta nieudana próba to był przypadek.
 
Dziewczyny, a tak swoją drogą... Plamię już bardzo słabo i sporadycznie. Za to od wczoraj zaczął mnie pobolewac brzuch jak przed okresem. Czy to oznaka tego, że wszystko powoli wraca do normy?
 
reklama
Do góry