reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@AgaB33 dzieki ze pytasz:) chyba nic gorszego mi nie jest, jeszcze za 3 tyg mam reszte wynikow a w sumie pare waznych, ale dotychczas wszystko w normie, na podstawie starego przeciwciała z ANA( powtorka do odbioru wlasnie za 3 tyg) i objawów mam diagnoze seronegatywne zapaleniu stawow, jest kilka rodzajow ale wykluczaja mi wszystkie po kolei, wiec nie wiem co zostanie i czy tez nie zostanie wykluczone, tak to jest z tymi autoimmunoligicznymi chorobami, ciezko zdiagnozować, ale od soboty przyjmuje lek sulfazalazyne, bezpieczny do staran i ciazy, no ale jednak obecnie mam nawrot choroby, wiec na plodnosci to tez sie odbija, ale uspie cholere i sie zafasolkujemy :) stawiam na cierpliwosc i brak spiny tzn w wakacje wybiore sie do Pasnika poznac jego opinie ale mialam maaaase badan i na problemy z krzepliwoscia tez i wszystko ok:) super ze u Ciebie wszystko pieknie oprocz poklutego brzuszka ale efekt bedzie najlepszy: ):):) wszystkim buziaki:*
 
reklama
Hej Dziewczynki
Nie udzielam sie,ale caly czas Was czytam. Ciesze sie bardzo,ze u zafasolkowanych same dobre widaomosci, dzieciaczki rosna zdrowo, i super, tak ma byc az do porodu o czasie.

U mnie na razie nic, cisza, tylko malpa szaleje. Biore castagnusa, ktorego juz mialam odstawic, bo tak mi bylo niedobrze, ze czasem mialam chec puscic pawia w nadziei, ze poczuje sie lepiej. Ale przetrwalam, biore ostatnie opakowanie. Miesiaczki wczesniej co 20-22 dni, ostatni cykl 25, mam nadzieje, ze teraz bedzie jeszcze dluzszy. Odpuscilam starania w zime, jakos zle to sie dla mnie potem konczylo, zawsze lapalam wszystkie chorobska, leczyc sie nie bylo jak, a final zawsze oplakany. Idzie wiosna, moze w przyszlym miesiacu ruszymy ze staraniami. Tylko, czy to nie za pozno dla mnie? Ciagle bije sie z myslami, rozum mowi jedno, ale serce wiadomo co.

Kibicuje Wam wszystkim bardzo mocno, zawsze czekam z niecierpliwoscia na informacje, jak wiem, ze ktoras czeka na @ badz na II. Ciesze sie, jak piszecie,ze dzidziolki w brzuszkach zdrowo rosna i ja opowiadacie, jak rozwijaja sie te skarby, ktore juz sa z Wami.
Trzymajcie sie kochane, @kari21 Ty w szczegolnosci potrzebujesz teraz sily, spokoju. Twoje dziecko to prawdziwy wojownik. Trzymam kciuki za wszystkie na kazdym etapie.
 
cześć @hona, no kopę miesięcy. Castagnus tylko trzy cykle. Jak nie pomoże to odstawić i nie brać.
A nadal próbujecie dziewczynkę zmajstrować czy co będzie to będzie?

Ja dziś miałam taki okropny sen nad ranem, aż strach opowiadać. Tak w tym śnie płakałam, że się obudziłam. Chyba ta jutrzejsza wizyta tak na mnie działa, bo na ogół to nie myślę o tym, co ma być.
Jak na razie odebrałam resztę wyników badań. Całkiem przyzwoite. Tsh nawet jeszcze istnieje, bo 0,582. A już myślałam, że tym razem nic tam się nie uzbiera :)
 
@ivvonka a właśnie weszłam na forum z myślą o Tobie żeby zapytać jak nastroje przed jutrzejszą wizytą. Zobaczysz że będzie wszystko dobrze :) A sny, no cóż w ciąży może jest bardziej wybujała wyobraźnia :) mi się wczoraj śniło że żyłam w czasach drugiej wojny światowej i się ukrywałam przed SS i do tego jakiś obóz się przewijał w tle
 
Hej kochane, ja sobie leze dalej, tesciowa przylatuje z soboty na niedziele o polnocy tak ze juz niedlugo. U mnie dzis 10tydz z owu i 11tydz z om, przyszedl zamowiony doopler i znalazlam serduszko. Moze sie uda zyc spokojniej. Buziaki.
1521720804-ae79d9df76bb3a92-aaaaaa.jpeg
 
@membaris, na te wojenne też miałam fazę. Koszmarność. Nie wiem co gorsze:unsure: Dobrze, że to tylko sny. Uff...

@kari21 pewnie działa uspokajająco dooplerek. I jeszcze dobra teściowa w pakiecie. Super:)
 
Ja tez mialam dzis takie sny ze jakbym opowiedziala to nie wiadomo czy smiac sie czy plakac, no masakra :errr::ninja2:

zlapalam jakas infekcje pecherza,bo przy sikaniu piecze niemilosiernie..pewnie jakas bakteria.:(
@ivvonka czekam na relacje z jutrzejszej wizyty bo pewnie tez napiszesz kto tam w srodku siedzi :*
 
reklama
Do góry