reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@AgaB33 wiesz co w dzień wizyty u gin strasznie bolała mnie głowa i było po mnie widać bo aż oczy podpuchnięte miałam. Powiedziałam że boli a gin na to że mogę wziąć paracetamol (czyli może być Apap). Na początek wzięłam pół tabl i troszkę przeszło. Na szczęście sen zrobił swoje i już rano było ok. No właśnie długo będę czekała :/ a szkoda, mam też skierowanie na badania także przed wizytą musze zrobić.
edit @Totois30 kciuki zaciśnięte :) czekamy na twoje ll kreseczki
 
Ostatnia edycja:
reklama
@AgaB33 na pewno mozna paracetomol (apap) w ciąży, ibupromu nie można. A ogólnie to czujesz ze chociaż troszke choroba odpuszcza?
@Totois no daj znać :) kciuki zaciśnięte :)
 
@anja93 ja Ci powiem żebyś w końcu uwierzyła że JESTEŚ W CIĄŻY !!!!!:) to że nie masz objawów o niczym nie świadczy. Szczerze to bardzo zazdroszczę bo mnie mdłości potrafią w środku nocy obudzić i uwież mi że przekręcenie się z boku na bok kończy się niemalże wymiotami.
@Olasec widzę że jestem w podobnej sytuacji, na szczęście ja nie wymiotuję chociaż czasami bardzo mało do tego brakuje. Często też pije krople Imbifem. A Ty masz jakieś sprawdzone domowe sposoby ?

U mnie nic nie działało. Próbowałam wszystko co wyczytałam albo ktoś mi doradził. Na początku było lepiej po wodzie z imbirem ale o jakimś czasie nie mogłam znieść imbiru. Było lepiej tylko jak jadłam a totalnie nie chciało mi się jeść bo zaraz po tym była masakra. Eh dla mnie ciąża to masakra mimo, że bardzo pragnę tego dziecka i kocham nad życie moich chłopaków :) jedynie co mnie trzyma jakoś to fakt, że kiedyś to się skończy. Ja wolę żeby mnie cos bolało i zmęczenie po porodzie nz mdłości i wymioty.
 
@gosia100 jest lepiej niż we wtorek czy środę. Najgorsze jak temperatura mnie łapała bo normalnie pod kołdrą mnie telepało. A od wczoraj gorączki już nie ma. Z nosa i gardła to mi zeszły takie cuda jakich w życiu nie widziałam. I odzyskałam głos bo przez pół środy nie miałam głosu. Teraz to już jak przeziębienie zwykle: katar i kaszel tylko męczacy. Na nosie nie mam już chyba skóry ;-/ lecz widzę już światło w tunelu. Dziękuję
 
Witajcie!
Czy można do Was dołączyć?
W czerwcu straciłam maluszka w 8 tygodniu ciąży.
Jestem mamą trójki dzieci tutaj : 19 letniego syna i córek: 17 i 12 lat, oraz tego maluszka, który odszedł.
Miałam problemy zdrowotne, badania itd.
Gin po leczeniu stanu zapalnego dał mi zielone światło, oboje z mężem byliśmy w szoku.
Ja zaczęłam myśleć pozytywnie, a mąż, że jesteśmy za starzy.
Wiem, że się o mnie boi, ja też się boję, ale jak się nie zdecyduję, to się nie dowiem.
Mam nadzieję, że dojdziemy do wspólnej decyzji, bo jak to mówią: nic na siłę.
 
Witajcie!
Czy można do Was dołączyć?
W czerwcu straciłam maluszka w 8 tygodniu ciąży.
Jestem mamą trójki dzieci tutaj : 19 letniego syna i córek: 17 i 12 lat, oraz tego maluszka, który odszedł.
Miałam problemy zdrowotne, badania itd.
Gin po leczeniu stanu zapalnego dał mi zielone światło, oboje z mężem byliśmy w szoku.
Ja zaczęłam myśleć pozytywnie, a mąż, że jesteśmy za starzy.
Wiem, że się o mnie boi, ja też się boję, ale jak się nie zdecyduję, to się nie dowiem.
Mam nadzieję, że dojdziemy do wspólnej decyzji, bo jak to mówią: nic na siłę.
Witaj i światełko dla Twojego Aniołka (*).
Musisz poważnie porozmawiać z mężem o kolejnym dziecku. Żeby była to Wasza wspólna decyzja. Jak to mówimy dopóki jest owulacji nie jest za późno na dzidziusia :-)

Napisane na PRA-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
 
@Paulinax 20.11 miałaś betę 6677 a dziś 19? Kurcze, nie będę cię straszyć, ale wydaje mi się że coś wolno to spada. Ja miałam zabieg 27.11 i 4 dni przed miałam betę 35790. Badałam 3 tygodnie temu i już było 5. Sprawdź za jakiś tydzień czy spadła jeszcze bardziej
@AgaB33 super ze na wizycie wszystko okej :) trzymam kciuki za prenatalne. Kiedy masz? Już się trochę przyzwyczaiłam, nie jest najgorzej ;) ja słyszałam od mojej poprzedniej gin że leukocyty w ciąży są podwyższone. Także spokojnie, normy dla kobiet w ciąży są inne :) nawet mamaginekolog kiedyś o tym pisała i mówiła :*
@Totois30 to ty miałaś dziś testować?? No to chwal się tu nam ;)
 
@agatush dziękuję Ci.
owulacja jest co miesiąc, a w styczniu miałam podwójną pomimo tego iż w marcu skończę 40 lat, mąż 41.
Jak z nim gadam to bardziej myślę, że się o mnie boi niż jest to kwestia wieku.
 
No wiec...nie zatestowalam:D bylam pewna ze malpa przyjdzie a dzis zabolalo bare razy i malpy nie ma, generalnie od wtorku pobolewa brzuch, wlasnie jestem w drodze do rodzinki, ale mam ze soba kubelek na siuski i testa i luteinke ale test dopiero rano, jesli malpa nie uprzedzi, w sumie termin moglam miec na wczoraj ale ostatnio przyszla o dzien za szybko, zawsze jest pt, na razie spokoj na morzu:) dzieki ze pytalyscie hihi:):* @majacyr Czesc Ci:) gratuluję dzieciakow! Fajna na pewno masz rodzinke super, tez o takiej marze a Tobie brzdac sie marzy:) 3mam kciuki, czyli staracie sie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Totois30 no to ja trzymam kciuki mocno mocno. Przez noc też i tak pół nocy nie spię i czekam niecierpliwie do rana na zdjęcie dwóch kresek. Ale będzie fajnie, buziaki kochana ;-*

@majacyr no M pewnie się boi i marwi o Twoje zdrowie. Co innego pewnie by było gdybyś nie miała jeszcze dzieci. A tak to męski prosty tok myślenia widzi zagrożenie dla Was które wg nie jest konieczne. Ale to podejrzewam mogłoby tez być gdybyś miała 33lata, ta strata go wystraszyła. Współczuję Ci jej bardzo. U mnie M przed poronieniem jakieś wymagania odnosnie płci miał a teraz mu wszystko jedno. Dopóki źle się nie stało to nie przewidywał nawet że coś takiego może się stać.
 
Do góry