reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć
Jestem tu po raz pierwszy. Wiec... milo mi was poznac. Nazywam sie Kasia. 1 wrzesnia poronilam wyczekiwana, 8tyh ciaze. Nie bede opisywac. Wybaczcie. Pewnie moja historia jest niestety podobna do was, ale jak mocno to bolalo... woem tylko ja imoj partner.
Drugi raz chcialam probowac od razu. Moj partner sie nie zgodzil. Na poczatku byłam wsciekla. a chce, a ty nie? Jak to?! ale przeciez dziecko jest nie moje, a nasze. nie dla mnie, tylko dla nas. Przezyl to bardzo, na tyle ze musielismy skorzystac z pomocy psychologa. Kto nie przezyl... nie wie jak to boli. "Naszczescie" jest juz... lepiej. Chcemy sprobowac znowu. Ale powiedzecie, czy tylko ja sie tak boje? Strach jest wszechobecny jesli chodzi o ten temat. Ciąż a nie kojarzy mi sie z kwitnacym okresem... kojarzy mi sie z bolem...
 
reklama
Cześć
Jestem tu po raz pierwszy. Wiec... milo mi was poznac. Nazywam sie Kasia. 1 wrzesnia poronilam wyczekiwana, 8tyh ciaze. Nie bede opisywac. Wybaczcie. Pewnie moja historia jest niestety podobna do was, ale jak mocno to bolalo... woem tylko ja imoj partner.
Drugi raz chcialam probowac od razu. Moj partner sie nie zgodzil. Na poczatku byłam wsciekla. a chce, a ty nie? Jak to?! ale przeciez dziecko jest nie moje, a nasze. nie dla mnie, tylko dla nas. Przezyl to bardzo, na tyle ze musielismy skorzystac z pomocy psychologa. Kto nie przezyl... nie wie jak to boli. "Naszczescie" jest juz... lepiej. Chcemy sprobowac znowu. Ale powiedzecie, czy tylko ja sie tak boje? Strach jest wszechobecny jesli chodzi o ten temat. Ciąż a nie kojarzy mi sie z kwitnacym okresem... kojarzy mi sie z bolem...
 
@Totois30 zaraz zerknę. Ja to w ogóle nabiał strasznie lubię, biały ser no1 na liście jedzeniowej a ulubione ciasto sernik :)
Działajcie, działajcie. Ja będę kciuki trzymać.

@Kasia3006 Witaj u nas. Szkoda, że i Wam się nie udało. Dużo tych strat jest, o wiele za dużo i bolą okropnie. Dobrze, że już najgorsze cierpienie macie za sobą.
Zapytałam kiedyś męża czy nie boi się dalej próbować. Powiedział, że trochę tak, bo nie chce żebym kolejny raz przez coś takiego przechodziła, jeśli, odpukać, miałoby się powtórzyć, później mu przeszło...czas też robi swoje. Czy będzie strach. Nie ma co ściemniać - będzie towarzyszył, zwłaszcza na początku, ale to też działa trochę i na korzyść, bo jest się czujnym. Poza tym pragnienie bycia rodzicem jest silniejsze. Ja po czterech stratach powinnam powiedzieć: Kochanie pass, kupujemy psa, ale nieee. Będę próbować i ma się udać, zmieniłam lekarza, mam leki (wcześniej była tylko Luteina, kwas foliowy i no-spa). Teraz jeszcze trochę się boję, ale już coraz mniej.
A jakieś badania robiłaś?
 
@Aggs juz po maratonie:)? Jaka strategie zastosowaliscie po pik LH? Czyli po uśmiechniętej buzce na teście owu?:) bo owu chyba wtedy wystepuje za 24-36 h ale nie wiem czy tak to dziala, my właśnie chyba ostatnio za wczesnie konczylismy maraton bo myslalam ze jak jest pik LH to juz owu i juz ostatnie przytulanie a tu jeszcze z pare dnu chyba warto chociaz Anja93 przytulanki 2 dni przed pik LH i potem juz nie wiec roznie bywa..:)
@Kasia3006 czesc..przykro mi z powodu straty..ja ja przezylam 12.09 wiec chwile po Tobie..ile masz lat? To pierwsze starania? Ile trwaly? U nas nie bylo takiego podejscia traktujemy to jako przypadek, jesli to nie bylby przypadek to potraktujemy to jak problem ktory nalezy rozwiazac, staramy sie o dzidzie i juz..a ile mieliscie wizyt u psychologa? Cos wam pomogl?buziaki rozgosc sie:) @ivvonka dzieki! Mysle jednak ze obstawilismy ten cykl chociaz oboje chorzy:D M stwierdzil ze jak sie uda to bedzie imie Dżuma:D ale wiadomo jak jest.. planujemy obstawiac kazdy cykl dopoki ilosc staranych cykli wpisuje sie w norme, potem Łódz, jest plan wiec spoko:)
 
Ostatnia edycja:
@Totois30 wiesz, że choć to dziwne choroby sprzyjają zajściu:) Ja zaczęłam od anginy, nasza Marika też zdrowa nie była, więc wiesz jak to mówią kuj żelazo, póki ma gorączkę.
Dżuma? Się uśmiałam. :) Nnoo, ale nieeee...łłładne. Tttttakie no dźwięczne i w ogóle. Boszszsz...naprawdę jest z Wami kiepsko. Róbcie szybciej tego dzieciaka.;)
 
@Aggs juz po maratonie:)? Jaka strategie zastosowaliscie po pik LH? Czyli po uśmiechniętej buzce na teście owu?:) bo owu chyba wtedy wystepuje za 24-36 h ale nie wiem czy tak to dziala, my właśnie chyba ostatnio za wczesnie konczylismy maraton bo myslalam ze jak jest pik LH to juz owu i juz ostatnie przytulanie a tu jeszcze z pare dnu chyba warto chociaz Anja93 przytulanki 2 dni przed pik LH i potem juz nie wiec roznie bywa..:)
@Kasia3006 czesc..przykro mi z powodu straty..ja ja przezylam 12.09 wiec chwile po Tobie..ile masz lat? To pierwsze starania? Ile trwaly? U nas nie bylo takiego podejscia traktujemy to jako przypadek, jesli to nie bylby przypadek to potraktujemy to jak problem ktory nalezy rozwiazac, staramy sie o dzidzie i juz..a ile mieliscie wizyt u psychologa? Cos wam pomogl?buziaki rozgosc sie:) @ivvonka dzieki! Mysle jednak ze obstawilismy ten cykl chociaz oboje chorzy:D M stwierdzil ze jak sie uda to bedzie imie Dżuma:D ale wiadomo jak jest.. planujemy obstawiac kazdy cykl dopoki ilosc staranych cykli wpisuje sie w norme, potem Łódz, jest plan wiec spoko:)
Jeszcze nie koniec maratonu, a juz dorobilam sie infekcji drog moczowych :). Strategia taka, ze po piku codziennie, ale rano do ustania mocnego klucia w po prawej stronie podbrzusza. Podejrzewam, ze to klucie to pecherzyk. Pik mialam przez 2 dni, krem z progesteronem zaczelam stosowac po koncu piku. Zobaczymy, czy sie uda. Jesli nie, to w orzyszlym miesiacu obmysle inna strategie, bo przyznam, ze ten maraton to nie byl najlepszy pomysl. Co innego codzienne seksy na spontanie, a co innego jak jest cisnienie.
 
@Aggs ech rozumiem Cie, ja teraz tez mowie pierdziele tylko spontany no ale jak poszlam do gina a jak on mowi pecherzyk 20 mm wiec dzialac, to az zal nie sprobowac..czasami wystarczy spontan a czasami nie i maratony poparte testami owu to okazuje sie bardzo dobry pomysl ale bardzo roznie bywa..ja sie troche obawiam bo zawsze mam krotki ten pik tylko raz na pasku jak robie codziennie a to moze oznaczac ze pecherzyki nie pekaja ale raz robilam monitoring to pekl..takze moze wystarczy..a maraton moze sie oplaci zobaczymy:) my pierwszy raz taki konkretny bo okazuje sie wczesniej za duzo przed pik a po pik juz spontany;) ale to tez powinno sie udac wiec troche sie nie nastawiam:D 2 cykle temu to bylam pewna ze zaszlam:D wiec juz lajtuje ale Ty masz prawo wiec jak czujesz ze jestes w ciazy to pisz bedziemy Cie dopingowac:D
Edit. A infekcja drog moczowych tzn takie odczucie to jeden z objawow wczesnej ciazy takze wiesz;)
 
reklama
@Aggs ech rozumiem Cie, ja teraz tez mowie pierdziele tylko spontany no ale jak poszlam do gina a jak on mowi pecherzyk 20 mm wiec dzialac, to az zal nie sprobowac..czasami wystarczy spontan a czasami nie i maratony poparte testami owu to okazuje sie bardzo dobry pomysl ale bardzo roznie bywa..ja sie troche obawiam bo zawsze mam krotki ten pik tylko raz na pasku jak robie codziennie a to moze oznaczac ze pecherzyki nie pekaja ale raz robilam monitoring to pekl..takze moze wystarczy..a maraton moze sie oplaci zobaczymy:) my pierwszy raz taki konkretny bo okazuje sie wczesniej za duzo przed pik a po pik juz spontany;) ale to tez powinno sie udac wiec troche sie nie nastawiam:D 2 cykle temu to bylam pewna ze zaszlam:D wiec juz lajtuje ale Ty masz prawo wiec jak czujesz ze jestes w ciazy to pisz bedziemy Cie dopingowac:D
Edit. A infekcja drog moczowych tzn takie odczucie to jeden z objawow wczesnej ciazy takze wiesz;)
Boze jak dobrze, ze jestescie <3
Ja niby nie wiem, czy ta owu to juz vyla czy nie, bo okropnie mnie kluje z prawej strony. Moze to pecherzyk, a moze jajowod. Pik skonczyl sie 2 dni temu dopiero, wiec nie sadze, zeby cos bylo czuc, ale dzis w nocy mialam sen, ze bylam w ciazy i mialam termin na koniec pazdziernika. Tak mi juz na glowe padlo.
A Ty jak planujesz? Nie wierze, ze da rade calkiem na spontanie. Nidyrydy i juz [emoji39]
 
Do góry