reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

@olaa90 na samo przyjecie wprawdzie moze nie tak duzo bo niecale 5tys ale do tego moja sukienka (wymyslilam sobie cos w kolorze morskiego błękitu) a chcialabym zeby sukienka córki byla mniejszą kopią mojej (nie az taka mniejsza bo pannica ma juz prawie 1.5m wzrostu) no i obrączki a to tez tanie nie jest tak ze i tak koszta wyniosa nas prawie 10k. No i oplaty urzedowe,w marcu mamy przyjsc i ogarnac temat tak nas pani w urzedzie poinformowala....tej a co do świadków....to jak w urzedzie juz sie idzie te oplate zrobic i podac dane swoje i imiona i nazwiska swiadkow....to czy cos wiecej trzeba odnośnie świadków czy samo imie i nazwisko wystarczy? Zielona w tych sprawach jestem bo to mój pierwszy i ostatni ślub w życiu.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
reklama
@Elodia nie wiem czy jest jakaś różnica w kościele i urzędzie ale ja potrzebowałam imię i nazwisko i adres świadków i tyle :)
Super pomysł z ta córcia,bardzo mi się podoba gdy córa takĄ kopia mamy jest :)
 
@olaa90 skoro tylko adres to luzik. Świadkowa mieszka niedaleko nas a świadek z Anglii zjedzie :-) tak że bez spiny. Niech no już tylko sierpień będzie hehe. Doczekać już się nie mogę.
Młoda się ucieszy zapewne z koloru sukienki jeśli się nie zmieni, bo ona wręcz fanatycznie uwielbia niebieski kolor :-)

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
Cześć dziewczyny.. piszę tu bo wiem, że jest Was tu dużo Mam, które straciły swoje aniołki.. miesiąc temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży dosłownie skakałam z radości tak pragneliśmy z partnerem dziecka.. był to 2-3tc, więc lekarz kazał zgłosić się po 4tyg.. wróciłam i wyleciałam z płaczem z gabinetu.. był to już 7tc, ale mój aniołek nie miał akcji serduszka.. lekarz z blada miną powiedział mi, że jeszcze damy 4dni i mam się zgłosić po 4 dniach na 9 rano na zabieg.. przez ten cały czas myślałam, że to jakiś zły sen, z którego się obudze.. w piątek wieczorem po wizycie w toalecie pojawił się przu podcierabiu śluz zabarwiony na brązowo, ale zniknął.. myślałam, że to normalne bo lekarze ostrzegają, że coś takiego się zdarza w ciąży.. jednak w sobotę obudziłam się o 5 rano z bólem brzucha i strasznie chciało mi się sikać, ale bałam się iść do toalety, czułam, że wydarzy się coś złego.. poleżałam trochę z nadzieją, że zasne, jednak nie mogłam.. poszłam więc do toalety, ucieszyłam się, że żadnych plamień nic.. wyszłam z toalety i poczułam, że ze mnie leci z tamtej chwili pamiętam tylko krew, płacz, krzyki, modliłam się do Boga żeby nie odbierał mi mojego aniołka.. nie mogłam chodzić, wróciłam do toalety i spędziłam tam z dobre pół godz, jak poczułam, że mogę wstać ubrałam się i pojechaliśmy do szpitala.. a tam tylko usłyszałam poronienie w toku.. wpadłam w taką rozpacz, nie mogłam się uspokoić, kiedy kazali mi spojrzeć na usg i zobaczyłam, że mojej fasolki już tam nie ma miałam ochotę zniknąć razem z nią, częścią mnie.. dzisiaj wyszłam ze szpitala i serce mi pęka.. ciągle płacze i zadaje sobie pytanie dlaczego ja, przecież tak pragneliśmy tego dziecka,a Bóg mi je odebrał.. :(
 
@paulabraczo12 tak mi przykro z powodu twojej straty :* sama tydzień temu przeżyłam swoją tak że całkiem świeża sprawa. Ale zobaczysz, kiedyś nam się uda i urodzimy zdrowe maluszki :* zatem witaj i rozgość się. Ja tu na wątku dopiero tydzień jestem a już czuję jakbym z dziewczynami znała się rok albo dłużej.

f2wlk6nllyt56xuu.png

Aniołek [*] 10.12.2017 8t3d
 
@olaa90 witaj ..przykro mi z powodu Twoich strat :( jestesmy w tej samej sytuacji 0 dzieci 2 straty i jeszcze równiez nie widzialam serduszka...1 to chybs byla biochemiczna ..a 2 malenki pecherzyk..tyle ze nie mialam zabiegow..mogłabyś wymienić jakie badania robilas?
 
Cześć dziewczyny.. piszę tu bo wiem, że jest Was tu dużo Mam, które straciły swoje aniołki.. miesiąc temu dowiedziałam się, że jestem w ciąży dosłownie skakałam z radości tak pragneliśmy z partnerem dziecka.. był to 2-3tc, więc lekarz kazał zgłosić się po 4tyg.. wróciłam i wyleciałam z płaczem z gabinetu.. był to już 7tc, ale mój aniołek nie miał akcji serduszka.. lekarz z blada miną powiedział mi, że jeszcze damy 4dni i mam się zgłosić po 4 dniach na 9 rano na zabieg.. przez ten cały czas myślałam, że to jakiś zły sen, z którego się obudze.. w piątek wieczorem po wizycie w toalecie pojawił się przu podcierabiu śluz zabarwiony na brązowo, ale zniknął.. myślałam, że to normalne bo lekarze ostrzegają, że coś takiego się zdarza w ciąży.. jednak w sobotę obudziłam się o 5 rano z bólem brzucha i strasznie chciało mi się sikać, ale bałam się iść do toalety, czułam, że wydarzy się coś złego.. poleżałam trochę z nadzieją, że zasne, jednak nie mogłam.. poszłam więc do toalety, ucieszyłam się, że żadnych plamień nic.. wyszłam z toalety i poczułam, że ze mnie leci z tamtej chwili pamiętam tylko krew, płacz, krzyki, modliłam się do Boga żeby nie odbierał mi mojego aniołka.. nie mogłam chodzić, wróciłam do toalety i spędziłam tam z dobre pół godz, jak poczułam, że mogę wstać ubrałam się i pojechaliśmy do szpitala.. a tam tylko usłyszałam poronienie w toku.. wpadłam w taką rozpacz, nie mogłam się uspokoić, kiedy kazali mi spojrzeć na usg i zobaczyłam, że mojej fasolki już tam nie ma miałam ochotę zniknąć razem z nią, częścią mnie.. dzisiaj wyszłam ze szpitala i serce mi pęka.. ciągle płacze i zadaje sobie pytanie dlaczego ja, przecież tak pragneliśmy tego dziecka,a Bóg mi je odebrał.. :(
Masakra. Współczuję. Dobrze trafiłaś. Myślę że każda z nas miała takie same mysli. 3maj się [emoji9][emoji9][emoji9]

Napisane na SM-A520F w aplikacji Forum BabyBoom
 
@paulabraczo12 ja tez jestem świeżo po zabiegu, we wtorek po raz drugi pożegnalam się z naszymi marzeniami, planami i pragnieniami... z własnego doświadczenia powiem Ci,ze czas leczy rany... tez już chce żeby najlepiej była wiosna, bo teraz utknęłam w martwym punkcie... życzę Ci dużo siły i wytrwałości.. wszystkim nam tego życzę... :(

@angie. to chyba jedziemy na tym samym wózku :( do tej pory zrobiłam: hormonalne, przeciwciała p/c plemnikowe i kardiolipinie, ana1, antytpo, antytg, homocysteina, mutacja Mthfr, mutacja leiden, poziom kwasu foliowego i witaminy b12, witamina D, Amh, ca125, d-dimery,antykoagulant tocznia. Z tych badań wyszła mi mutacja Mthfr 1298 i b. Niski poziom - niewystarczający wit D wiec teraz jem aż 6000 (czyli 3 tabletki). Czekam na wyniki: zespół antyfosfolipidowy, przeciwciała p/c antygenom łożyska i jajnika, jutro idę na krzywa insulinowa po 1h i 2 h.... :( muszę się umówić do jakiegoś gina jeszcze na wszystkie wymazy i czekam aż ruszy rejestrAcja do dr Przybycienia... a ty robiłaś już jakieś badania?
 
Ostatnia edycja:
reklama
@olaa90 tak troche zrobilam...wysylam zdj ..musze tylko n to BIAŁKO S isc jeszcze raz bo maja za malo materiału..wszystkie wyniki w porzadku ..prolaktyna troszkę podwyzszona i witamina d niewystarczający poziom...

Ps. Cytologia cienkowarstwowa robiona byla w kwietniu.
 

Załączniki

  • Screenshot_20171217-230549.png
    Screenshot_20171217-230549.png
    37,1 KB · Wyświetleń: 70
Do góry