Ciąża Po Poronieniu

[Funia90]

@Marika92 to na prawde straszne [emoji24][emoji24][emoji24]
Rozumiem ,czyli pierwsze usg pokazalo nieprawidlowosci a aminopunkcja to potwierdzila.
Dlaczego my musimy przechodzic przez taki koszmar.
Kochana czy to pierwsza,czy kolejna ciaza?
Kiedys mylslam co bym zrobila w takiej sytuacji,nie bylam w niej a juz decyzja byla dla mnie trudna ,takze nie wyobrazam sobie tego bolu.



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Deleted member 170039]

Biedna nie zalamuj sie zycie przed Toba jestes mlodziutka a niestety my na niektore rzeczy nie mamy wplywu ja mialam paskudne 3 lata zaraz po slubie moim zaczely sie dziac okropne rzeczy stracilam prace, choroba nowotworowa mojej mamy smierc potem byla ciaza radosc ale nie szybko bo poronilam potem druga ciaza znowu bylo plamienie i myslalam ze znowu poronienie dostalam krwotoku wewnetrznego i wstrzasu bo to cp byla:/ moje malzenstwo wisialo na wlosku a przetrwalismy to. Pamietaj ze to nie Twoja wina.

 

[Funia90]

@Marika92 ciezko to wytlumaczyc ale czasami tak sie dzieje ,choc to bardzo smutne.

Wszystkie wiemy po czesci co czujesz.
Ja jestem po dwoch stratach i 3 ciaza tez jest zagrozona.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[Marika92]

@Marika92 to na prawde straszne [emoji24][emoji24][emoji24]
Rozumiem ,czyli pierwsze usg pokazalo nieprawidlowosci a aminopunkcja to potwierdzila.
Dlaczego my musimy przechodzic przez taki koszmar.
Kochana czy to pierwsza,czy kolejna ciaza?
Kiedys mylslam co bym zrobila w takiej sytuacji,nie bylam w niej a juz decyzja byla dla mnie trudna ,takze nie wyobrazam sobie tego bolu.



Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

Pierwsza tak bardzo chciałam tego dzidziusia to dziewczynka

 

[roki_1991]

@Marika92 współczuję Ci, to bardzo smutne co piszesz przykro mi bardzo... Tulę Cię mocno :*
jejku, co to się dzieje ze tak dużo kobiet spotyka takie nieszczęście
@Funia90 lez ile możesz i póki możesz bo potem nie będziesz już mogła jak dzidzia będzie trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę, dawaj znać co i jak
@Roxie123 @ przyszła to i pójdzie, szkoda tylko że musi dać Ci w kość. Ja tam czekam na swoją, ale mam nadzieję że przyjdzie za dwa tygodnie, bo dopiero wtedy będę mogła stwierdzić czy jest już wszystko u mnie w normie. Póki co każda wizyta w toalecie jest dla mnie stresująca, bardziej niż w czasie ciąży...

 

[Deleted member 170039]

Marika92 Nie zaleznie co zrobisz Twoje dzieciatko zawsze bedzie przy Tobie w serduchu przed Toba ciezki okres nigdy nie umialam tego pojac czemu tak sie dzieje czemu dzieci sie rodza chore, martwe to bardzo przykre nawet nie wiem jak taka osobe pocieszyc mysle ze po prostu potrzebny jest czas ktory wyleczy rany a tak naprawde samemu trzeba sie uporac z tym.
Kazda strata jest ciezka ja na wczesnym etapie stracilam ciaze a mimo tego miewam ciezkie chwile mam nadzieje ze znajdziesz sile by mimo wszystko mimo trudu jaki przechodzisz probowac dalej.

 

[Funia90]

@Marika92 Twoja coreczka zawsze bedzie z Toba.
Wiem,ze jestes silna i jeszcze bedziesz szczesliwa Mamusia.
Po jednej stracie pewnie nie dostaniesz zadnych badan.
Ale najczesciej takie wady pojawiaja sie "spontanicznie" niezaleznie od genow rodzicow.

@roki_1991 a krwawienie juz ustalo?
Wierze w to ,ze tym razem bedzie dobrze i @przyjdzie o czasie[emoji4]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[hona]

Marika chcialam Ci napisac cos,aby Cie podniesc na duchu,ale prawda jest taka ,ze nawet nie wiem co powiedziec, i wiem,ze nie ma w tym momencie slow,ktore choc na chwile ukoily by bol.Strasznie mi przykro, nawet nie portafie sobie wyobrazic,co czujesz. Zycze Ci sily,aby to wszystko zniesc.Na pewno podejmiesz wlasciwa decyzje. Przytulam Cie do serca najmocniej jak potrafie.

 

[Nusia123]

Hej.. Chciałam się z wami przywitać właśnie dziś dowiedziałam się że moje dziecko na wadę genetyczną niestety ale bez szans na normalne życie po porodzie o ile dożyje nie wiem czy jest tu ktoś po terminacji ale chciałam się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat.. bardzo się boję.. jestem załamana, z jednej strony chciałabym jak najszybciej już być po a z drugiej.. To moje dziecko

Jezu kochana tak mi przykro ja poronilam 16/17 tydz lekarz powiedzial ze musialo miec powazna wade genetyczna
Ale moja kuzynka dowuedziala sie na prenatalnycg ze dzudzia ma ciezka wade nerek nie da sie tej wady naprawic i jesli jesli donosi to mala umrze zaraz po porodzie ile oni lekarzy zjezdzili wwa krakow nawet mysleli o bostonie ale zrezygnowali proponowali im terminacje stwierdzili ze to Bog zdecyduje ze on dal to on zabierze ..kuzynka urodzila corcie w 39.3 tygodniu malenka zmarla po 7 min pochowali eh po 1.5 roku uridzila syna a w tamtym roku coreczke zdriwiutkie dzieci
Kochana ja nie wiem jak bym sie zachowala zrob tak jak ci serduszko podpowiada bo to napewno bedzie najlepsza decyzja twoja jestem z Toba i pomodle sie za Ciebie zebys byla silna cokolwiek zdecydujesz jestesmy z Toba !!!!!!! :*:*:*:*

 

[roki_1991]

@Funia90 póki co odpukac, tak. Od wczoraj nie biorę już tych leków przeciwkrwotocznych, także tym bardziej każda wizyta w toalecie to strach... Ale dzięki że pytasz :*