reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

@Funia90 właśnie może zapytaj dziewczyn na drugim wątku co z tymi lekami . Jak tam dzisiaj ? Mniejsze krwawienie ?

Ja cała noc nie spałam raz mi było zimno raz gorąco, nerwy mnie tłukly ale to chyba przez to ze od dziś zaczynam brać to wszystko a w sumie już zaczęłam , także codzienna pobudka , no i nie wiem jak sobie poradzę z zastrzykiem , jak będę reagować na sterydy. Boję się co to będzie ogólnie , mam nadzieje ze nie na darmo tylko fasolka się tam zagniezdzi ...zrobie wszystko żeby było dobrze...
 
reklama
@nafoczka doktor sugerowal odstawienie clexane ale tak jak juz kiedys pisalam ten lekarz w ogole jest przeciwny jego braniu w 1 trymestrze.Mowi ,ze to szkodzi dziecku.
Ze mnie leje sie mocno.
Nawet lekarz powiedzial,ze krwawienie jest bardzo silne.
Jakbym okres miala.
Mi w krzepliwosci nie wyszlo nic,tylko mthfr i pai-1.
Bede brala teraz acard raz na trzy dni.
Nie wiem skad ten krwiak.
W ostatniej ciazy tez mialam i ciagle krwawilam a bralam tylko acard.
Boje sie ten clexane odstawic.
Dolozyl mi cyklonamine.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Funia jak nic nie wyszło z krzepliwosci to i tak nie jest źle. Sama musisz podjąć decyzję. Ja po tyg wrocilam do lekow. A jesteś w szpitalu?
 
@Funia90 Mam nadzieję, że leżąc będziesz miała dostęp do internetu :D Ja po takiej informacji, to bym chyba przywiązała się do łóżka :p Moim zdaniem powinnaś odstawić clexane i acard - przynajmniej do czasu ustania krwawienia.

@roxie123 Poradzisz sobie - nie z takimi problemami ludzie sobie radzą. Nie ty pierwsza i nie ostatnia musisz sobie robić zastrzyki. Sterydy też wiele osób musi brać - pamiętaj jaka nagroda Ciebie czeka :*

@Frezja_1 Dobrze, że się odezwałaś - dużo łatwiej jest wówczas, gdy można wyrzucić z siebie swoje żale. Ja przy owulacji zawsze miałam/mam bóle brzucha + kłucia jajnika. Niestety nie byłam nigdy, aby to skontrolować, ale we wszystkie ciąże zachodziłam w 1 lub 2 podejściu.
 
@witch84 ...oby była ta nagroda :* dziękuję za wsparcie :* stwierdziłam ,że nie będę już czytać internetów bo sie naczytam tych skutków ubocznych a potem głupieje ;/ jakoś tak dotarło to do mnie wszystko co by było gdyby i się przeraziłam ale no już jest lepiej :) jakoś ten zastrzyk ogarne może nie będzie tak źle . A co u Ciebie ?
@Frezja_1 może to kłucie na ow :) fajnie że masz córcię , jak ma na imię ? :)
 
U mnie szpital domowy i kontrola ZUS :-) W piątek starsza przywitała dzień: "Boli mnie brzuch" i wylądowała na kibelku (na szczęście tylko jeden dzień). Wczoraj odebrałam ich z przedszkola, zajechałam na chwilę z nimi do firmy - i miałam cały korytarz do sprzątania po młodym. Dzisiaj jest u babci, a starsza w przedszkolu...
A najważniejsze na wadze dziś było: 70,4kg :D Walczę dalej - jeszcze chociaż z 5kg i byłoby fajnie. A 10 - to już wogóle byłoby super. Choć marzy mi się 56kg :p
 
@witch84 uuuu to wirus nie wesoło ;/ ale może przejdzie szybko :) zdrówka :*
Nooo to spełniasz swoje cele brawo! nie wszystko od razu pomału małymi kroczkami i będzie 56 :)
 
@zosiak To się razem motywujmy. W grupie raźniej! Jeszcze nam tylko @mamcia2014 się gdzieś ukrywa, a piękne efekty osiągnęła. Mi najczęściej brakuje samozaparcia... Ale motywację mam coraz większą - chciałam 6 weidera zrobić przed wakacjami, ale co zacznę, to następnego dnia nie mam siły ruszyć palcem wieczorem.
 
Dziewczyny na Fb jest dziewczyna co robi codziennie treningi i mnóstwo kobiet do niej dołaczyło ponoć efekty są bo u mnie w rodzinie dziewczyny cwiczą :) Fit Mom- Ania Dziedzic
 
reklama
U mnie szpital domowy i kontrola ZUS :-) W piątek starsza przywitała dzień: "Boli mnie brzuch" i wylądowała na kibelku (na szczęście tylko jeden dzień). Wczoraj odebrałam ich z przedszkola, zajechałam na chwilę z nimi do firmy - i miałam cały korytarz do sprzątania po młodym. Dzisiaj jest u babci, a starsza w przedszkolu...
A najważniejsze na wadze dziś było: 70,4kg :D Walczę dalej - jeszcze chociaż z 5kg i byłoby fajnie. A 10 - to już wogóle byłoby super. Choć marzy mi się 56kg :p
Widzisz przyciąglas mnie myślami. Mislam cie pytać czy szukasz kopniaka :D super! U mnie 56 w porywach do 55 ale to wszystko przez ostatnie choroby.
Gdzie masz kontrolę ZUS?

@witch84 uuuu to wirus nie wesoło ;/ ale może przejdzie szybko :) zdrówka :*
Nooo to spełniasz swoje cele brawo! nie wszystko od razu pomału małymi kroczkami i będzie 56 :)
Kochana ty tez spełnisz cele :) mi zeszło rok ale cel jak tra lala :D
 
Do góry