reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam wszystkich.
Niestety muszę dołączyć do grona mam aniołków :( termin porodu miałam na 1 listopad, w wielki czwartek na rutynowej wizycie okazalo sie ze serduszko mojego 11 tygodniowego dziecka przestalo bic :( w tej ciazy czulam sie wspaniale, a to byla zwykla wizyta na ktorej przezylam szok, tym bardziej ze na wcześniejszej wizycie widziałam jak serduszko bije ;(
Święta byly koszmarem. W srode zglosilam sie do szpitala na wywolanie poronienia (dalej czulam sie dobrze, żadnego krwawir ani boli). Dostalam 3 tabletki dopochwowe, lekko zaczelam plamic a wieczorem zrobili mi zabieg lyzeczkowania. Balam sie bardzo ale maz byl przy mnie przez caly czas. Wczoraj zostalam wypisana do domu. Teraz muszę dojść do siebie fizycznie i psychicznie. Mam corke, ktora w lipcu skonczy 2 lata i dla niej musze byc silna. Choc psychicznie czuje się wrakiem :(
Lekarz zalecil odczekac pol roku z kolejna ciążą - dla mnie to wieczność.
Ale sie rozpisalam :) ale chyba potrzebuje wygadać sie komuś, kto juz przez to przeszedl. Prosze o wsparcie :)
Kochana bardzo mi przykro [emoji20] przytulam wirtualnie [emoji8] potrzebujesz trochę czasu żeby się z tym 'oswoic'. Ale sloneczko niedlugo się do nas uśmiechnie [emoji8]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
@margotka dzieki bardzo[emoji5]po weekendzie zakupuje[emoji16]

@Bananowiec witaj przykro mi ,ze i Ciebie to spotkalo.[emoji20]
Potrzebujesz teraz czasu.
U nas mozesz sie wygadac[emoji5]
Pocieszajace u Ciebie jest to ,ze masz coreczka wiec na pewno nastepna ciaza bedzie zdrowa[emoji5]
Przesylam buziaczki[emoji8]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Witam wszystkich.
Niestety muszę dołączyć do grona mam aniołków :( termin porodu miałam na 1 listopad, w wielki czwartek na rutynowej wizycie okazalo sie ze serduszko mojego 11 tygodniowego dziecka przestalo bic :( w tej ciazy czulam sie wspaniale, a to byla zwykla wizyta na ktorej przezylam szok, tym bardziej ze na wcześniejszej wizycie widziałam jak serduszko bije ;(
Święta byly koszmarem. W srode zglosilam sie do szpitala na wywolanie poronienia (dalej czulam sie dobrze, żadnego krwawir ani boli). Dostalam 3 tabletki dopochwowe, lekko zaczelam plamic a wieczorem zrobili mi zabieg lyzeczkowania. Balam sie bardzo ale maz byl przy mnie przez caly czas. Wczoraj zostalam wypisana do domu. Teraz muszę dojść do siebie fizycznie i psychicznie. Mam corke, ktora w lipcu skonczy 2 lata i dla niej musze byc silna. Choc psychicznie czuje się wrakiem :(
Lekarz zalecil odczekac pol roku z kolejna ciążą - dla mnie to wieczność.
Ale sie rozpisalam :) ale chyba potrzebuje wygadać sie komuś, kto juz przez to przeszedl. Prosze o wsparcie :)
Witaj Kochana. Wiem co czujesz bo 17 marca miałam zabieg. Szybko dostalam miesiączkę i mogę się starać od tego cyklu ponieważ wszystko jest dobrze. Myślę że pół roku to troszkę przesada. Ale na spokojnie 2 cykle odczekaj. No i oczywiście kontrola po zabiegu, będziesz wiedzieć jak wygląda sytuacja. Tez mam córkę ale to nie powoduje że nasze straty są mniej bolesne. Teraz jest ciężko. U mnie przełomem było przestanie krwawienia po zabiegu. Teraz następny przełom to okres i słowa mojej Lekarki. Wiem ze czujesz ze świat Ci się wali i uwierz ze będzie z każdym dniem lepiej. Jak będziesz czegoś potrzebować to pisz! Ściskam mocno!


Napisane na SM-J320FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
@margotka wiem tylko ,ze do owu[emoji4]mozesz wrzucic foto opakowania?bo tez chce kupuc?albo podaj nazwe dokladna[emoji4]

@zaneta w zwiazku z ostatnimi przezyciami gratulacje zloze po wyniku bety,ale juz zacieram raczki[emoji4]
Kreska nie zniknie tak szybko[emoji6]moze poczakaj do jutra i sprawdz czy ciemnieje,a w srode pojdziesz na bete?
Ciaza kochana jak ma byc to na pewno nie ucieknie[emoji5]
Wszystkiego dobrego i duzo spokoju[emoji8]


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Już sama się nie mogę doczekać, mam nadzieję że rym razem to nie żarty :frown:
 
@funia26 bardzo bym chciała już podziałać w tym cyklu , ale no za tydzień będę wiedzieć czy jest szansa czy nie ...
@Zaaaneta 3mam kciuki :* ale zazwyczaj 2 kreski nie biorą się od tak ;p dawaj znać ! :)
@Bananowiec przykro mi :< nie wiem czemu tak się dzieje tyle kobiet traci swoje fasolki , to takie niesprawiedliwe , wg w głowie się nie mieści :< możesz pisać do nas smutki , przeszłyśmy też swoje także znamy to uczucie ... wspieramy się wzajemnie . Musisz teraz dać sobie czas , poukładać sobie wszystko ... chociaż to nie mija wraca ciągle , ale masz córeczkę więc dla niej musisz mieć siłe , jak widzisz większość z nas nie ma takiego szczęścia przy sobie ...ciągle walczymy żeby ktoś powiedział do nas '' mamo '' . 3 maj się kochana będzie dobrze :*
 
1492779758-aaaaaa.jpeg
Co o tym sądzicie?

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry