reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
agatush A ja bym była jednak ostrożna z wizytą w przychodni - bo tam dopiero możesz coś złapać (a może uda Ci się uzyskać informację telefoniczną?). Możesz wziąć Apap na gorączkę (aczkolwiek ostatnio słyszałam opinie, że nie powinno się go przyjmować w 1 trymestrze). Na pewno NIE MOŻESZ: aspiryny i ibuprofenu. No i przede wszystkim - nieleczona infekcja może być dużo groźniejsza niż antybiotyk (więc może jednak faktycznie lepiej odwiedzić lekarza, bo cały weekend przed nami?).

funia Dziękuję za radę - no to spróbuję tego koksa znaczy oleju kokosowego. Nie zaszkodzi. Byłam u fryzjera - zrobiłabym zdjęcie, ale fatalnie wyglądam, bo cała twarz mi się sypie. Podcięłam włosy na równo (gdzieś do połowy szyi) i pofarbowałam na ciemniejszy kolor (który mi niestety strasznie się spłukiwał przy pierwszych myciach, wrr). Jak się nieco uczeszę (a twarz dojdzie do ładu - lub się dobrze umaluję, to wstawię fotkę). Za miesiąc zrobię powtórkę, a włosy zetnę jeszcze krócej :)
 
Witch to czekam na fotke i zycze powodzenia[emoji4]
Agatush wybierz sie do przychodni,pokaz karte ciazy i powinnas miec pierszenstwo [emoji4]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Olasec kochana ja obecnie robię 3 do 5 razy w tygodniu zależy jak się uda bo czasami wiadomo coś wyskoczy jak zaczęłam chudnac to robiłam koło 4,5 i teraz osiągnęłam wymarzoną wagę waha się tak 60 -62 w porywach jak ostatnimi czasy sobie dogodzilam kulinarnie typu kluchy przecierane a to kawałek pizzy a to ciacho z kumpela to było 62 teraz aktualnie waga z wczoraj 61 .no i teraz robię na luzie jak czas pozwala to maksymalnie 4 razy bo nie chce za dużo schudnac.
A robię głównie skalpel 2 od września i czasem przeplatam czymś na brzuch ale na samym skalpelu 2 zgubilam koło 15 cm w brzuchu nie wiem jak bo niby nie czuć żeby ten brzuch jakoś ogromnie pracował parę jest na brzuch i widać daje to efekty.
 
Madziu- moja sie wybudza tylko go boli ja brzuszek. A ze ja rowniez uszy mam u malej w lozeczku to po prostu nie spie w jej pokoju tylko obok. Mamy obydwie otwarte drzwi wiec jak sie budzi to slysze ale juz nie reaguje na kazdy jej ruch.
One- moja od samego poczatku spi w lozeczku i prawde mowiac to nie umie usnac nigdzie indziej, ani na kanapie ani u mnie w lozku a juz bron Boze u kogos w domu. Wiec sa plusy i minusy. Juz kilka razy musialam biegiem wracac od mamy lub tesciow bo byla wykonczona ale nie umiala usnac. Jedynie jeszcze w aucie spi i w wozku na spacerze ale raczej lekko.
Wczoraj pojechalam z nia na szczepienie ale sie okazalo ze baba nas zapisala o tydzien za wczesnie i mam wrocic za tydzien i sie wcisnac miedzy pacjentami bo oczywiscie zapisow brak az do kwietnia.
Dzis dalam malej zupke jarzynkowa to chetnie jadla dopoki byla ciepla, potem juz wypluwala na brode. Zobaczymy jak jej brzuszek na to zareaguje, oby nie tak jak na kaszke.
Co do chorob w ciazy to ja bylam chora w 9tc ale tydzien lezenia w lozku i domowe sposoby pomogly. Pilam tez syrop pregnalen z rossmana.
 
Dziewczyny mam problem z Alą bo od jakiegoś tygodnia bardzo niespokojnie śpi. Jak była malutka to tak twardo spala, że na jedzenie jej dobudzić nie mogliśmy a teraz jak ją odkładam do łóżeczka to po 5 min się zaczyna - wiercenie, kopanie, machanie łapkami (przez co potrafi się podrapać po buźce), stękanie. To wszystko w trakcie snu bo jej to nie wybudza ale ja nie śpię całą noc i co chwila sprawdzam czy u niej wszystko ok. Chodzę jak zombie. Przez ostatni tydzień mieliśmy tylko jedną spokojną noc. W ciągu dnia jej drzemki są spokojne. Wasze maluchy też tak miały?
Madzia Wiktor tez ma lepsze i gorsze dni. Generalnie jak był malutki to było lepiej. Na to może złożyć się wiele czynników, brak spaceru, brzuszek, goście, ile spala w dzień itp. Pamiętaj, wszystko mija i kolejny dzień i nic mogą być inne :)

One Miałam bardzo podobną wiązankę :p Jak uda mi się wstawić zdjęcie, to wieczorem pokażę.

Ja się nie zdecydowałam na zakup sukienki, wolałam pożyczyć. I tak mam mało miejsca w szafach.

nafoczka A nie masz możliwości zmiany przychodni? U nas zawsze były wydzielone 2 godziny w tygodniu na szczepienia i nie byli przyjmowani inni chorzy - a jeśli ktoś musiał być przyjęty, to umawiali na tuż przed zamknięciem poradni.

edit.
Magdalena Ja bym obstawiała skok rozwojowy - zerknij sobie tutaj (czy też na inną stronę ze skokami rozwojowymi), zwłaszcza na obrazek. Burzowe chmury nad Wami - trzeba będzie przetrwać.
Witch tez nad tym myslimy. Jest drugi pediatra w drugiej przychodni ale do niego trzeba rano stać żeby się dostać i to nie koniecznie. Ten nasz jest dostępny 6 dni w tygodniu wiec juz sama nie wiem. Aż tak dużo szczepień nie zostało, chyba 3 a następne na wakacjach.

mamcia dziękuje za odpowiedź. Jak tylko dojdę do siebie z chorobą to się biorę ostro bo niby ćwiczę ale nic nie chudnę a wręcz przeciwnie:(
Olasec ja schudłam 14 sama, potem -3 na ćwiczeniach i mimo niewielkiego spadku na ćwiczeniach obwody mam dużo mniejsze aż mi spodnie sprzed ciąży spadają choć mam jeszcze +3 kg sprzed ciąży.
Ja staram się ćwiczyć codziennie (czasem niedziele odpuszcze, swieto) Jak jest ciężki/ napięty dzień to robię tylko 15 min serie na sam brzuch. Tyle mój małych jest w stanie ze mną wytrzymać gdy nie śpi :)
Olasec to zdrówka kochana :*
Mamcia napisz mi kiedy urodził się Wikus :)
 
Agatush idź do lekarza. Ja w ciąży też brałam antybiotyk (przy zapaleniu oskrzeli).
Teraz panuje okropna grypa.

Dziś mojej koleżanki z pracy synowa zabralo z domu pogotowie....8 miesiąc ciąży....40 stopni gorączki.....już kilka dni temu ja rozlozyla choroba.
W szpitalu okazało się ze odkleilo się łożysko....okreslili to jako "stan zagrażający życiu".... natychmiast zrobiono cc. Mały ważył 2200g, dostał 8 pkt.
Łożysko prawdopodobnie odkleilo się przez kaszel!
Także nie ma co lekceważyć chorób....zwłaszcza w ciąży.


MumToBe tsh trochę za wysokie ....ale 100 to za duza dawka. Skoro teraz bierzesz 50 to ja bym wzięła 75.
A najlepiej udać się do endokrynoga.
 
reklama
@MisiaMonisia , no co Ty, to sukienka dobrą robotę robi ;-) ;) sukienka ma rozmiar 40/42 na wzrost 169 cm + obcas 6 cm, ale... jakbyś jednak reflektowała zobaczyć ją w całości itp. to jestem ;-) ;) na dole jest lejąca się, delikatnie rozszerzająca ku dołowi.
Wiązanka miała być troszkę większa, ale i tak wyszła ślicznie :happy2:

@witch84, ja też chciałam wypożyczyć ze względu na kasę, ale okazało się, że takie skromne sukienki są szyte na miarę,dlatego trzeba kupić. Wypożyczyć można było księżniczkową suknię balową z gorsetem, bo łatwiej dopasować do większej liczby kobiet :baffled:

U mnie w przychodni jest osobne wejście dla dzieci zdrowych do szczepień, ale UWAGA!.... zamknięte :-) :):no2: tylko lekarze i pielęgniarki na skróty sobie na parking do swojego auta wychodzą :realmad: Więc generalnie w razie kontroli wymogi spełnione są, tyle, że na co dzień nikt nie ma możliwości z tego korzystać...:baffled: Polska....

@Magdalena26 , ja nie kojarzę takich sytuacji u Kai....:confused: może faktycznie to jakiś skok rozwojowy....

@agatush, przeziębienie jako takie, czyli katar/kaszel można domowymi sposobami spróbować, ale temperatura a już gorączka jest koniecznie do zbicia. Idź lub zadzwoń chociaż do lekarza :tak:

@gloria6, Kaja w łóżeczku zasypiała sama (pogadała, pogaworzyła i zasnęła w końcu) dopóki się nie zaczęła podnosić i siadać. Wtedy już zaczynały się wygibasy i nie było mowy o spaniu. Musiałam ją od tamtej pory kołysać na rękach. Nie ma znaczenia gdzie, ważne by na rękach. Od kilku dni zaczęłam ją odkładać z rąk do łóżeczka zanim zaśnie i o dziwo nie płacze od razu. Poprzewraca się, pogada, pojęczy... jak płacze na chwilę biorę ją na ręce, ale jak się uspokoi odkładam znowu i 3 dzień z rzędu SUKCES :-) :)
Jestem w szoku, że takie kolejki do szczepień. U nas z chorobą są marne szanse się dostać, ale do szczepień praktycznie z dnia na dzień można :tak:
 
Do góry