reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Witam dziewczynki,wiem że jesteście niezawodne i odpowiecie mi na moje pytanie.Otóż wiecie że to mój pierwszy poród i tak się zastanawiam kiedy mam się zjawić w szpitalu dodam że jestem już w 40 tygodniu ciąży,dokładnie 39 + 1 t.c i od 2 nocy pobolewa mnie brzuch nisko tak jak na miesiączkę i od 2 dni chyba mi odchodzi czop taka galaretkowa ciemno brązowa wydzielina co mam zrobić powinnam już się wstawić w szpitalu i czekać cierpliwie w domu?
 
Ja nie czekałam bo miałam wywoływany poród. Jeśli bezpieczniej będziesz czuła się w Szpitalu to jedź. Mnie położna na szkole rodzenia mówiła, że do Szpitala mam jechać jak odejdą mi wody lub gdy skurcze będą już regularne :)
 
Magdalena A próbowałaś kłaść córeczkę na brzuchu na swoich kolanach?

renia Spokojnie. Jak przyjdzie właściwy moment, to będziesz wiedziała, że to już. Czekaj na regularne skurcze - a jak przyjdą, to weź prysznic i zobacz czy nie przejdą :). A jak się niepokoisz, to jedź na IP i niech zrobią KTG. Czekaj cierpliwie w domu, bo na patologii jak Ciebie położą, to jeszcze stwierdzisz, że rodzić nie zamierzasz ;-) Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie - najlepiej po Nowym Roku, co by dzieć był młodszy ;-)
 
Renia właśnie....niech maluszek wytrzyma te 3 dni ;)
Szczęśliwego rozwiązania życzę :*

Magdalena ..... moje dziecię tez nie lubilo leżeć na brzuszku....zaraz był krzyk :) A teraz śpi tylko na brzuszku :D

Dziś odebrałam wyniki z krwi i jestem załamana :/ Tsh prawie 7, cholesterol 205 (norma do 190), trójglicerydy 350! (Norma do 150).
Czeka mnie nie tylko wieksza dawka hormonów ale i dieta (o ile nie jakieś leki). Porażka.
 
Hej dziewczyny u nas już dobrze Wiktorek zdrowieje po Nowym Roku idę z nim na kontrol.
No i moje ćwiczenia poszły się. ..No same rozumiecie dziecko chore święta takie jakie były te wszystkie przygotowania mnie pochlonely i mam przerwę od ruchu ale zaraz się biorę za siebie i wracam do ćwiczeń jutro to nie bo mam @ dość bolesne i właśnie dostałam no i obfite są na początku więc jeszcze wolne do Nowego Roku a jak tam moje ćwiczące laski? Ja bez bicia się przyznaje utylam 1 kg i więcej nie chce :)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie i zdrówka dla Was i pociechom też zdrowia życzę na ten Nowy Rok bo zdrowie najważniejsze no i spełnienia marzeń.
 
Mamcia ten 1 kg to zalegający w jelitach mak ;-) Ja ostatnio nie ćwiczyłam, bo miałam na zmianę dzieci chore, sama byłam chora, ale teraz już robię skalpel i ćwiczenia na brzuch. W skalpelu nie potrafiłam zrobić jednego ćwiczenia, a po przerwie jakoś poszło :-) U mnie bilans łącznie -2 od początku. To nie jest dużo, ale od czegoś trzeba zacząć.

Renia ja miałam ten problem, że się ani Olek, ani Staś nie chcieli za bardzo rodzić. Z Olkiem pogubiłam się na koniec w tygodniach. Odetchnęłam z ulgą po 37 t.c. i przestałam to kontrolować. Akurat przeprowadzaliśmy się do nowego domu. Cały dzień dźwigałam graty i wieczorem miałam już regularne skurcze. Pół ciąży chodziłam z rozwarciem, na ostatniej wizycie miałam już na luźne dwa palce chyba. Jak trafiłam do szpitala, to było na 5 cm. Olek urodził się 11 godzin po przyjęciu, z czego przynajmniej 5 godzin chodziłam po korytarzach. Staś zrobił mi psikusa i chwilę przed terminem postanowił się nie ruszać. Poleciałam do szpitala. Zrobili mi ktg i powiedzieli, że od dnia wyznaczonego terminu mam się stawiać co drugi dzień na ktg. Po którymś razie lekarz stwierdził, że szyjka ani drgnęła i umówił mnie na test oksytocynowy. Podczas testu bardzo spadło tętno Stasia. Prawie wylądowałam na stole. Na szczęście jakoś się wszystko unormowało i mogłam rodzić sn. Ze względu na ten incydent z tętnem postanowili przyspieszyć poród. Od pierwszego podania oxy do porodu minęły 4 godziny :-) Jeszcze dodam, że jak leżałam dosyć długo w szpitalu na ocp, to dużo dziewczyn przychodziło "poczekać na poród". Żadna nie urodziła sn. Czasem lekarze robili cc.

Misia to faktycznie jakieś kosmiczne te wyniki :-(
 
reklama
Misia Będzie dobrze - lekarze dobiorą leki i wszystko się unormuje. Mój brat jak trafił do szpitala, to pobił ich rekord w ilości trójglicerydów... Z tego co kojarzę, to mówił, że miał ich ponad 3000 (przy tej samej normie). A glukoza - 500...

Magdalena Daj mi na priv swojego maila - to Ci podeślę poradnik w pdf jak postępować z maluszkiem (tj. podnosić, nosić, przebierać, układać - w tym na brzuchu itp.) zgodnie z NDT Bobath - ale to dla wszystkich dzieci jest wskazane. Zresztą jakby któraś z Was dziewczyny też go chciała, to też dajcie mi też swoje adresy na priv (ale to dopiero wieczorem, bo mam go na kompie w domu).

reina Urodziłaś czy jeszcze zaciskasz nogi do Nowego Roku? :D
 
Do góry