reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Aniołkowa Kciuki trzymam! Ja bym tam nieźle świrowała i nie wiedziała co ze sobą zrobić! Trzymaj się dzielnie!

Karolka Ja po łyżeczkowaniu po pierwszej @ dostałam zielone światło na starania - i jeszcze lekarz mówił, że im szybciej się uda, to tym większe jest prawdopodobieństwo, że ciąża się utrzyma. Udało mi się po drugiej @. Ale jak widać, co lekarz, to opinia.
 
Aniołkowa Mama, a w którym tygodniu jesteś, co z serduszkiem ?
Renata83, gratuluję ciąży ! Zaglądałam ostatnio na wątek staraczek i widziałam, że tam kiedyś pisałaś. :)

Dostałam drugą miesiączkę. ;) Cykl mam taki jak przed poronieniem 35 dni.
Byłam u ginekologa i wszystko jest dobrze, jedynie czekam jeszcze na wynik cytologii.
Słuchajcie, ten ginekolog powiedział, że o ciążę po poronieniu można się starać już po pierwszej miesiączce i że skoro kobieta dostaje miesiączkę to znaczy, że wszystko z organizmem ok.
I nie wiemy już komu mamy wierzyć bo każdy mówi co innego, lekarz do którego chodzę na fundusz powiedział, że po 4 miesiącach bo wcześniej to duże ryzyko ponownego poronienia... i zgłupieliśmy.
A i wiecie co jeszcze... powiedział, że widzi na usg, że będę na dniach mieć owulację, a już byłam ponad tydzień po.:szok: Wiem, bo używam komputera cyklu i on mi pokazuje kiedy jest owu. i był wyraźny skok temperatury. Zresztą 2 dni później dostałam miesiączkę.
Ogólnie lekarz ponoć bardzo dobry z samymi pozytywnymi opiniami, więc trochę się zdziwiłam.

Przepraszam, że tak się rozpisałam nie wiem czy komuś się będzie chciało czytać, musiałam się wygadać.:oops:

Mi tez gin dal zielone swiatlo po pierwszej miesiaczce. Teraz jestem juz po drugiej i czekam na rozwoj sytuacji [emoji6]


Napisane na iPad w aplikacji Forum BabyBoom
 
Tak było widać ciałko żółte.
Hmm to ja bym była dobrej myśli :-) Może poprostu owu Ci się przesunęła i dlatego jeszcze serduszka nie widać. Kiedyś czytałam na innym forum historie dziewczyn, którym gin też mówili,że ciąża się nie rozwija i dostawały skierowania do szpitala, a serduszko pojawiało się w 9, a nawet 10 tyg. Także głowa do góry, może nie wszystko stracone, czego Ci życzę z całego serca! :-)
 
ovli, wiem, że nikt nie może powiedzieć, tylko chodzi o to, że lekarz wcześniej mi zabronił.
Ja gdybym mogła próbowałabym po pierwszej miesiączce.

Co lekarz to inna opinia . Tez duzo zależy czy miałas łyżeczkowanie czy sama się oczyściłaś . Jak sama to wystarczy jeden cykl odczekać i działać . Po łyzeczkowaniu to zależy jak to przejdziesz i jak szybko organizm wróci do normy .


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Tak było widać ciałko żółte.

Trzymam kciuki! U mnie też robili betę w szpitalu, 2 razy i u mnie przyrostu nie było. W pęcherzyku w dniu łyżeczkowania za to już krwawe wylewy się robiły wiec zero nadziei a u Ciebie mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze! :* trzymaj się, bo wiem co przezywasz ta niepewność jest najgorsza.

No a my w sumie idziemy ma żywioł. Nie zabezpieczamy się i nie uważamy ;) zobaczę co będzie. Mój poprzedni lekarz twierdził, że nawet pół roku trzeba czekać, ordynator w szpitalu stwierdził, że wystarczy dwa prawidłowe cykle I można działać. Co lekarz to opinia jak widać.
 
Do góry