reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Renata super,ogromne gratulacje,piekne dwie krechy :biggrin2:

Karolcia byĺas u lekarza,czy sama zdecydowalas?Nie znam sie,acard jest bez recepty?

Dziewczyny,rece mi juz opadaja.Na poczatku w przedszkolu bylo trudno,Alan nie chcial zostawac,niby szedl chetnie,ale jak nadchodzil czas rozstania to uczepial sie mnie kurczowo i ryczal.Jakos przebrnelismy przez to.Potem byl okres wielkiego buntu,nie chcial sie bawic z dziecmi,zawsze musial robic wszystko na odwrot,jak dzieci malowaly,czy robily jakas prace,wyklejaly,ciely itd. to on w tym czasie chcial sie bawic,i na odwrot.Urzadzal dantejskie sceny,kiedy mieli wyjsc na spacer,cala szkola slyszala jak sie nadzieral.Cala grupa ubrana stoi i sie poci a moj Alan,ze nie On nigdzie nie idzie.Nauczyl sie jakichs glupich rzeczy,wypinania jezyka,odwracania sie plecami,jak cos Mu nie pasuje.A ostatnio doszlo do tego wszystkiego jeszcze bicie.Kiedys zlapal sie z jakims chlopcem.Podobniez to byla wina tamtego,nie podobalo mi sie to ,ale bardziej to przemilczalam,bo chce,zeby Alan potrafil sie bronic,nie chce,zeby byl jakims popychadlem.Niestety ostatnio zaczal bic dziewczynki,pewnie wybiera slabszych przeciwnikow.W poniedzialek podstawil noge dziewczynce,ta sie przewrocila.Rozmawialam z Jej tata,powiedzial,ze Zuzia caly marzec miala raczke w gipsie,lokiec poskrecany srubami.Myslalam,ze rozszarpie Alana.:wściekła/y: Oczywisvie tata mily i powiedzial,ze to tylko dzieci,ale ja juz nie wiem ,jak mam Mu to tlumaczyc,ze tak nie wolno itd.Czasami to az sie boje jechac i go odebrac,bo wiem,ze napewno cos zmalowal :oo2:
Wyzalilam sie.

Ja mysle ze taki ma wiek chociaz moze takie mowienie mu zeby sie bronil i oddawal jak ktos go uderzy nie jest za dobre ja tez nie chcialabym by ktos popychal mi corki i ich dreczyl ale zawsze mowilam im ze nie wolno sie bic dlatego one mowia mi o wszystkim i ja wtedy przejmuje inicjatywe nie sa jakies slabe psychicznie ale dzieki temu nie mam problemow z ich zachowaniem w szkole .... Nie wiem moze musicie z nim pogadac ...
 
reklama
hona - nie byłam u gina...po prostu obstawiam się tak jak przy Szymonie. Te same procedury...teraz Acard i folik a jak się uda zobaczyć dwie kreski to Clexane.....przemyślałam to i macie racje nie ma co ryzykować pójściem na żywioł.....
 
Gloria jak rozmowa z szefem???

Magdalena super wieści! Oby wszystko do samego końca przebiegało bez problemu :)

One tylko uważaj żeby Kaja po kaszce ryżowej nie miała zatwardzen, bo to się niestety często zdarza. Ja swojej córce dawalam na zmianę kleik ryżowy i kukurydziany :)

Renata kciuki zaciśnięte!!! czekamy teraz na dobre wieści o pięknie bijącym serduszku :)

Hona akurat ja swojej córeczce zawsze tłumacze, ze nie wolno nikogo bic i nikt jej nie może bic. Alanek na pewno tak odreagowuje stres przedszkolny... Wie, ze takim zachowaniem zwróci na siebie uwagę i Twoją i pań.
 
Chyba nie do konca sie zrozumialysmy,ja nigdy nie pochwalalam zlego zachowania,zawsze mu tlumaczylam,ze tak nie wolno itd.Po prostu wtedy nie robilam z tego jakiejs afery.
A dzis nie wiem co mu sie stalo,pani go pochwalila,powiedziala,ze mial jeden z lepszych dni,byl bardzo grzeczny.Zuzia doszla do mnie i powiedzial,ze Alan znow ja przeprosil.Moze podzialalo to ,co powiedzialam mu wczoraj,ze jak bedzie niegrzeczny to schowam mu wszystkie jego samichodziki,ma ich cale mnostwo i uwielbia sie nimi bawic.Ech,dzieci,nie mozna za nimi nadazyc :-D
 
Renata jeszcze raz gratuluję!
Angelstw a Ty kiedy planujesz wizytę?
Doris kochana ale to zleciało, jeszcze chwila o mały będzie z Tobą :-)
A u mnie @ brak, test "-" 42dc, gin kazał brać lutke na wywołanie.
Mam nadzieję, że jak tarczyca się unormuje, to i @ będą regularne. Miała któraś z Was taki problem?
Resztę wyników mam ok,a zrobiłam już praktycznie wszystkie. Wydalam majątek, ale w tej sytuacji nie mam zamiaru żałować kasy.
Pozdrawiam cieplutko
 
To zrozumiale Renatko ze jeszcze pochodzisz powsciagliwie do tematu..chyba kazda z nas tak miala po stracie. My z mezem nawet nie balismy sie rozmawiac na ten temat i udawalismy ze nic sie nie dzieje. Ale z wizyty na wizyte jest coraz lepiej a teraz odkad czuje ruchy malej to juz calkiem lzej psychicznie..moze w tej ciazy sie czujesz inaczej bo tym razem bedzie synek???
Angel a ty kiedy idziesz do lekarza?
Co do pracy.. powiem wam szczerze ze mam przerabane. Pracodawca powiedzial mi wprost ze nie bedzie mnie bronic przed zusem ani nic tlumaczyc bo sam sie obawia kontroli bo nie wszystko w papierach ma w porzadku. I teraz do porodu mam siedziec za darmo i dopiero o macierzynski wystapic. Zmniejsza mi rowniez zarobki na papierze zeby sie nie narazac na zadne kontrole i zeby nic nie wydawalo sie podejrzane. Wiec ogolnie mam przesrane i nic nie moge z tym zrobic bo nie mam dokumentow na poparcie mojej wersji a pracodawca nie pomoze. No i oczywiscie nie mam tam powrotu po macierzynskim bo juz dwie osoby zamiast mnie przyjeli. Dodam jeszcze ze jestesmy spokrewnieni co jest najlepsze...nie ma to jak interesy z rodzina. Uslyszalam tylko ze mam przestac obarczac wszystkich swoimi problemami...eh szkoda slow. Trzeba zacisnac pasa i zyc z meza pensji plus oszczednosci. A jak mala podrosnie to poszukac formy dorobku.
A nie wiecie przypadkiem czy gdyby maz mnie dodal do swojego zusu jako bezrobotna zone to od jakiej kwoty bym dostala macierzynski?
 
Baslan, ja nie pomogę bo @ miałam zawsze regularne, jak w zegarku choć na 2,3 miesiące po zabiegu moje cykle były 33 dniowe a nie tak jak zawsze 28 dniowe.
Mi leci 32 tc, daleko juz jestem ale jeszcze do porodu ponad półtora miesiąca, to też wydaje mi się wiecznoscia.
Renata, ja jak zobaczyłam dwie kreski na tescie wbrew ciąży tez nie byłam jakoś super nastawiona. Wiesz, po jednej stracie w 8 tc i trzech ciazach biochemicznych to już jest jakieś takie inne podejście do pozytywnego testu. Uspokoiłam się trochę po pierwszej becie bo w 15 dpo wynosiła 916 a to sporo. Ale trzeba starać się myśleć pozytywnie. Będzie dobrze. robisz betę?
Gloria. U Ciebie juz 22 tc, super . Jak.sie czujesz?
 
Doris- czuje sie przewaznie dobrze chociaz przesladuja mnie bole glowy. Lepiej sypiam, ta poduszka ciazowa na tym etapie jest bardzo pomocna. Rosne chyba coraz szybciej i od kilku dni mam wiekszy apetyt. Do tej pory przytylam tylko 3kg ale mysle ze teraz bedzie duzo gorzej...
Psychicznie troszke gorzej bo te problemy finansowe siedza mi w glowie plus zlosc na rodzine ze mnie wmanewrowali w taka sytuacje a teraz sie wypieli na mnie. Nigdy nie powinnam byla sie zgodzic na zadne otwieranie dzialalnosci tylko od razu rzadac etatu nawet za najnizsza krajowa a tak to pracowalam po 12h dziennie przez ponad 2 lata i teraz nawet chorobowego nie dostalam. Wogole zaluje ze wrocilam do Polski, moze jak mala troszke podrosnie to wrocimy do Stanow i nie bede sie juz w te strone ogladac.
 
reklama
Hej dziewczyny dużo czasu spedzam teraz z małym na powietrzu, a wieczorami padam: )byłam przekonana, że na forum cisza bo mi powiadomienia nie przychodzą nie wiem czemu? Może coś wcisnelam niechcący. Mniejsza o to, u nas wszystko ok: )pozdrawiam i życzę spokojnej nocki wszystkim: )
 
Do góry