reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Witam, dzisiaj, podobnie jak ONA1227 miałam wizytę u gina, na szczęście wszystko w porządku, maleństwo prawidłowo się rozwija. Oficjalny termin porodu to 27.04.2016, czyli to prawdopodobnie 10tydz i 1dz tak wynika z USG więc za chwilę poprawiam suwaczek... Bo przecież skoro nie doczekałam się @ po poronieniu więc nie wiadomo kiedy początek cyklu itd itp. Chyba mogę zacząć cieszyć się ciążą, wstępnie jestem umówiona na cesarkę więc jest ok...

ONA1227 a jak u Ciebie po wizycie???
 
reklama
Naala Gratulacje i nudnej ciąży!

Lena2710 Ja przy pierwszym porodzie byłam nastawiona na sn, a wyszło cc (ze względu na pośladkowe ułożenie), w kolejnej ciąży też miałam prawie ustalony termin cc, jednak los chciał inaczej i urodziłam sn :)

Olasec Co tam słychać u Michałka? Jak sobie radzisz w roli mamy? Mam nadzieję, że babyblues Cię ominął ;-)
 
Gratuluję nowym zafasolkowanym:-)

MisiaMonisia Twój synek jest cudny :-)

Witch84 oj były dni płaczu o nic. Płakałam sama nie wiem czemu. Teraz juz jest dobrze. Synuś jest cudowny :-) mamy problem z wymiotami i ulewaniem ale możliwe, że go przekarmiam albo ma uczulenie na mleko. Na chwilę obecną odstawiamy mleko w mojej diecie i staram się nie dawać cyca na każde jęknięcie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Generalnie jest super. Mały nauczył się bycia na rączkach i troszkę ciężko jest ale daje rade. Troszkę brakuje mi snu i odpoczynku ale takie uroki macierzyństwa :-)
 
Dziękuję dziewczyny :)

Witch ze mną na sali prawie cały czas była położna.Wychodziła do swojego "pokoiku" tylko na chwilkę ale za każdym razem mówiła ze gdyby coś się działo to mój mąż ma ją wołać. I tak było gdy np. chciało mi się wymiotować to w momencie przyszła :)
Lekarz zajrzał kilka razy... jak mimo podlączonej oksytocyny oraz bólach partych zaczęły mi zanikać skurcze to szybko wstrzyknal mi strzykawka jakas mocniejsza oksy i powiedzial tylko ze "zaraz nadejdzie mocny skurcz" ...i faktycznie nadszedl...jeden, pozniej drugi i trzeci i Nikos byl juz na swiecie :) No i później doktorek przyszedł mnie pozszywać bo mialam naciete krocze przez polozna.
Przez kilka dni po porodzie mówiłam ze nigdy więcej w ciążę nie zajdę...aA w tej chwili juz nie moge się doczekać kolejnej ciąży ☺Ale to dopiero w przyszłym roku ;)

Olasec myślisz ze Michałek ma nietolerancje laktozy ? Byłaś z nim u pediatry ? Mi też Nikos strasznie ulewał...Pediatra wspominała o jakiś kroplach (bodajże Delicol)...ale nie chciałam ciągle faszerowac Go kroplami (dostawal jedne na kolke)...dlatego cierpliwie poczekalam aż samo przejdzie.Pediatra mi powiedziała ze jak zacznie jeść stałe pokarmy to wszystko się unormuje...I faktycznie tak było :)


Naala jasne ze Cię pamiętamy ☺Cudowne wieści przynioslas ☺Gratuluję i niech Fasolka zdrowo rośnie u mamusi w brzuszku :*
 
Naala, gratuluję i zgodnie z przeczuciami spokojnej i szczęśliwej ciąży życzę :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Lena, super i oby tak dalej :-) &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Ja również wizytowałam i mój problem z porodem bez nieczulenia może nie mieć miejsca, ponieważ niunia z powrotem obróciła się główką do góry ( a 2 tyg. temu była już ułożona główką do dołu ), więc jeśli się nie przekręci kolejny raz, to umówimy się z ginem na cesarskie cięcie :eek: szczerze mówiąc mam niewielkie nadzieje, że się przekręci - jest coraz większa i ma coraz mniej miejsca.... ehhh.... i z tego wszystkiego wieczorem już ze 3 czy 4 razy brzuch mi stwardniał (jak wstawałam) :baffled: poza tym mam zacząć chodzić na spacery na świeże powietrze i ogólnie troszkę się ruszać, bo kompletnie nie mam kondycji i nie będę miała siły zajmować się maleństwem po porodzie...:sorry:tak powiedział gin.
 
Witch84 zaczęły mnie martwić te wymioty i pierwsze co mi przyszło do głowy to problem z mój dieta ale wyczytałam ze chyba się przejada bo ciągle wisiał na cycu i pierwszą noc była próba że dajemy mu smoczka i faktycznie nie wymiotował tylko ładnie spał. Mąż go nauczył cycać smoczka i może będzie dobrze.

OneMoreTime jeśli lekarz Ci mówi żebyś się ruszała to się zastosuj do zaleceń bo u mnie masakra z kondycją. Przejdę na spacer pół kilometra i wracam wykończona bo mnie bolą plecy i kolana.
 
Nic nie mówcie o ulewaniu... Męczyło mi synka mniej więcej do 1 r.ż. Więc jak macie jakieś pytania, to śmiało ;-) Przyczyną może być niedojrzały układ pokarmowy. A u Was takie "zwykłe" wymioty czy chlustające? Przede wszystkim trzeba pilnować, by dobrze odbić po karmieniu. Do tego można podnieść łóżeczko, by dziecko spało z głową wyżej. No i przy szczepieniu porozmawiać z lekarzem - szkoda męczyć maluszka. U nas skończyło się na zestawie - Nutramigen, GastrutusBaby, Debridat. Później zrobiłam młodemu kurację latopic i przeszłam na zwykłe mleko.

Olasec To że plecy bolą po porodzie to normalne. Wrzuć sobie gdzieś w googla jak wygląda kręgosłup w ciąży ;-) Zmienia się środek ciężkości, kręgosłup się wygina, a po porodzie wraca na swoje miejsce i stąd bóle ;-) I jeszcze niedospanie robi swoje...
 
Witam dziewczyny gratulacje nowym kreseczką :) . Ja sie martwię bo za tydzien w Poniedziałek 12 pazdziernika mam zabieg usunięcia przegrody w macicy i ogólnie wszystkiego co tam bedzie źle . Byłam wczoraj na wizycie Pani mi wszystko wyjaśniała jak to bedzie przebiegać , bedzie trwać 45 min pod pełnym znieczuleniem i beda chcieli mi oczyścić macice ze wszystkiego co przszkadza mi donosić te ciąże . Nic z tych rzeczy mnie nie martwi tylko jedna rzecz @ jesli dostanę to moj zabieg nie odbędzie sie i znow bede musiała czekać kilka miesięcy na drugi termin i to wszystko przełoży moje następne starania , na ten zabieg czekałam 4 miesiące . Tydzien temu brałam progesteron zeby wywołać miesiączkę ale jak narazie to jej jeszcze nie ma i znając moje szczęście dostanę w nastepnym tygodniu . Chyba w to nie uwierzę !!!
 
Hej.
Naala Gratulacje:)

Misia mały jest cudowny:)

Pisze dopiero dzisiaj bo wczoraj późno wróciłam,więc wszystko jest w porządku,maluch rosnie,juz ledwo sie miesci na ekranie i ruchliwy dość:)serduszko 144 uderzeń/min więc dobrze,dzisiaj 17t2d :) aaa i zapytałam o płeć to nie chciała mówić ,zeby sie nie pomylić,ale "wygląda jej to na dziewczynke":) Dziekuej Wam za kciuki:)
 
reklama
Do góry