reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
One ja kupiłam od razu 56 i 62 bo tak mi wszyscy doradzali. Powiem szczerze, że ja nie kupowałam dużo ubrań. Mam jednak dużo z racji tego, że męża kolega w sobotę dał nam pełno ubranek. Ale tak szczerze to tych 56 to mam bardzo mało i tylko jakieś śpiochy, pajace a jakiś dresików to chyba 1 tylko bo założyłam, że z takim maleństwem to nie będę wychodzić na jakieś spacery poza podwórko wiec wygodniej będzie w pajacach. A jak zauważe, że jest mi potrzebne coś do ubrania to kupię.
Generalnie to dla mnie to wszystko abstrakcja i nowość i nie wiem jak ubierać takiego Maluszka. Mam jakiś kombinezon polarowy i grubszy gdyby juz zimno było. Większość moich zestawów to body i półśpiochy i pajace.
 
Ostatnia edycja:
Olasec, póki co mamy upały, więc jak Michaś przyjdzie na świat lada dzień, to te ciepłe faktycznie już w większym rozmiarze będziesz potrzebowała :tak:a jakie były rozmiary Michała na ostatniej wizycie? duży chłopak się zapowiada czy raczej w normie?

Ja nie mam zamiaru póki co kupować jakichś spodni, spódniczek itp. myślałam typowo o takich podstawach jak body, pajacyki itp. Gdzieś czytałam, że na początek potrzeba ok. 8 zestawów ( do szpitala 3 zestawy).
Koleżanka ma mi odsprzedać komplet ubranek na pierwsze pół roku i z ego co mówiła, to tam będą właśnie jakieś spodnie sukieneczki, kombinezon, buciki itp. więc z takimi rzeczami się wstrzymam, dopóki mi tego nie dowiezie, żebym wiedziała co mam.
 
Ostatnia edycja:
Olasec czyli poród tuż tuż:-)

OneMoreTime ja kupowałam ubranka w rozmiarze 62....mniejszych nie. Jedne śpiochy w rozmiarze 56 i 2 bodziaki miałam od bratowej po jej synku.......i żaluje ze chociaz jednego kompletu w tym rozmiarze nie kupiłam bo Nikos urodził się majac 58 cm i we wszystkich ubrankach sie topił......

JA do szpitala wziełam 4 komplety (body+ półśpiochy) i to mi starczyło bo po 3 dobach wyszlismy do domu.

Myślę że kilka rzeczy w rozmiarze 56 Ci sie przyda :tak: ALe nie kupuj zbyt duzo bo dzieciaczki szybko rosną wiec szybko przejdziecie na rozm. 62cm ;-).
 
One długości Michałka nie znam bo ciężko juz go zmierzyć a waga tydzień temu to 3300 gram. Ja niby jestem niska bo 160 cm ale mąż jest wysoki wiec nie wiem jaki będzie synuś :-)

MisiaMonisia no u mnie już tuż
tuż. Czekamy z mężem i ciągle mówimy żeby już wychodził ale nas nie słucha.
 
onemoretime nie wiem co dokładnie należy się twojemu J z okazji narodzin dziecka, czy urlop tacierzyński? mój mąż miał 10 tygodni, może twój też może to dostać... musiałby się dowiedzieć w NAV, jeżeli pracuje w firmie w której obowiązują umowy ze związkami zawodowymi to być może też 7 dni płatnego urlopu na poród, jeżeli nie to może chyba i tak wziąć wtedy ten urlop ale jest on niepłatny, i tak chyba nic więcej nie przychodzi mi do głowy
co do ubranek to ja ubierałam Łucję głównie w body i jakieś małe rajstopki/spodenki, a do spania w pajacyki, i nawet w rozm 56 w niektórych się topiła, więc trochę tych 56 możesz mieć, Łucja niektóre śpiochy i body nosiła 2 miesiące, po za tym jakieś malutkie czapeczki bawełniane, skarpetki, na prawdę nie wiele więcej potrzeba, tym bardziej że w polsce jeszcze ciepło więc kombinezonów nie potrzebujesz, najwyżej jakiś kocyk
a body to najlepsze są takie zapinane na bok, nie zakładane przez głowę, bo tak fajnie jest rozłożyć najpierw bluzeczkę, na to położyć dziecko a potem tylko rączki i pozapinać :) w H&M takie kupowałam to byłam bardzo zadowolona z nich :-)
 
Olasec, więc Michaś raczej zmieści się w normie rozmiarowej :happy:

Myślę , że kupię z 4 komplety w rozmiarze 56 i z 5 zestawów 62, poza tym 2 pary rękawiczek niedrapek, 2 skarpetek malusich i 2 czapeczki. Powinno starczyć na początek.

Edyta, mam nadzieję, że jednak dzidzia wytrzyma do terminu i urodzę w listopadzie, więc kombinezonik cieplejszy też się przyda :sorry:
J pytał kolegi, który w zeszłym roku został ojcem i podobno 2 tyg. wolnego po urodzeniu dziecka przysługuje a później tacierzyński, tylko nie wiemy na jakich zasadach. A najlepsze, że o te 2 tyg. trzeba składać podanie wcześniej :eek: a wiadomo, że tylko 5% dzieci rodzi się w wyznaczonym terminie :baffled: J ma iść do związków właśnie, aby najpierw ich dopytać...
 
O te 2 tyg trzeba złożyć min 7 dni wcześniej i od nie dawna może je wykorzystać w 2 częściach po 7 dni:) w ciągu 2 lat od urodzenia dziecka.
One kombinezon na pewno się przyda :)) jak samopoczucie?

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka
 
Cześć Dziewczyny,
mam tylko chwilkę, więc wybaczcie, ale nie dam rady odnieść się do każdej z Was osobiście. Pozdrawiam wszystkie staraczki, te w dwupaku i mamusie z maleństwami :-)
Po pół roku starań pojawiły się dwie krechy. Jestem prawie tydzień po terminie spodziewanej miesiączki. Jutro zrobię betę. Biorę duphaston 2 razy dziennie. Do gina idę teraz w piątek. To będzie 5 tydz. 2 dzień pewnie nic jeszcze nie będzie widać, ale akurat dupek mi się skończy. Boję się bardzo. Na razie jestem zdystansowana i nie cieszę się, żeby się nie rozczarować. Pobolewa mnie podbrzusze, ale mam nadzieję, że to nic groźnego. Proszę Was o kciuki, modlitwy i wszystko inne, żeby tym razem poszło dobrze.
 
reklama
ewel, jak szew wytrzyma do tego 38 tyg. ciąży, to wtedy należałoby złożyć wniosek i może uda się trafić, choćby w przybliżeniu :baffled:. Ale biorąc pod uwagę nieprzewidywalność sytuacji chyba muszę się zacząć nastawiać na poród bez obecności J :-( byłam przy porodzie u przyjaciółki, więc myślę, że będę mogła liczyć na rewanż w razie coś.

Generalnie jestem zmęczona leżeniem... MASAKRYCZNIE :-(plecy bolą, piersi bolą, pachwiny bolą, w nocy coraz ciężej mi zasnąć i na dokładkę znów zrobiło się gorąco... jutro mam wizytę kontrolną u gina, więc liczę, że jeśli będzie wszystko OK ze szwem, to pozwoli chociaż na jakieś mini spacerki :sorry:najgorsze, że jak pochodzę po domu jakieś 10 min. i zaczyna mnie ciągnąć i kłuć w podbrzuszu, to nie wiem, czy to kwestia tego szwu, czy to jest normalne na tym etapie, bo brzuch coraz większy...:baffled::confused: więc zaraz panika i z powrotem do łóżka a być może to jest normalne....?:-( przynajmniej brzuch mi nie twardnieje już :sorry:

A Ty? jak się czujesz?

Black, super :-) oczywiście ściskam kciuki z całych sił &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& Podbrzusze ma prawo pobolewać :tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry