Angelstw no i jak również sie poryczałam ..... Na prawdę jesteś dzielna !!!!
Dostaliście na Walentynki najpiękniejszy prezent na świecie

Nic CUDowniejszego nie mogliście sobie wymarzyć
Trochę przerażają mnie te bóle parte

No ale wiem ze to nieuniknione i też będę musiała przez to przejść.
Black Cat w takim razie będę w marcu mocno zaciskać kciuki ;-) Jeśli chodzi o te badania o które pytałaś to ja ich nie robiłam.
OneMoreTime przykro mi Kochana, że sie nie udało.......Mam nadzieję że kolejny cykl będzie Wasz :* I zdrówka Ci życzę!!!!
@ może się spóźniać przez stres no i przez chorobę.
Nie wiem czy tu pisałam czy nie....ale od kilku dni walczę ze swędzącym brzuchem......Myślałam ze to po prostu przez rozstepy które zaczęły mi sie teraz pojawiać w ekspresowym tempie. Ale zauważyłam że rozstepom towarzyszą dziwne krostki.....Okazało sie ze to jakaś pokrzywka

Swędzi cholernie....ciągle tylko chodzę i smaruję bo nie chcę tego drapać żeby nie porobić ranek. Keviś oczywiście się denerwuje bo zazwyczaj swędzi mnie wtedy, kiedy On śpi

Ja tu chce sobie ulżyć, wcieram kremy a On mnie .....baaaach.... "z kopa"

Łobuz Mały!!!
No i ta pokrzywka podobno dotyka jedną na 100 kobiet w ciąży......Oczywiście musiało mi sie to przytrafić jak inne choróbska

Na szczęście nie jest groźna ani dla Maluszka ani dla mnie.
We wtorek mam wizytę u ginekologa.....niestety moja gin jest na urlopie i muszę jechać do innej, która obejmuje w tym czasie zastępstwo....Mam nadzieję ze mi przepisze jakąś maść bo się wykończę.