Ciąża Po Poronieniu

[Naala]

Magda cudnie, piękny przyrost To teraz zero nerwów i niech rodzeństwo Zosi pięknie rośnie:-) Pamiętam jak Twoje córka się urodziła, a teraz kolejne w drodze, super!!! Ten czas tak leci...

Angelstw, Misia, Martavel końcówka daje zawsze popalić, ale jeszcze chwilka i będziecie mamami

Ja za to sobie jeszcze poczekam, I krecha...

Lumia, OneMoreTime, Neta, Doris trzymam kciuki za wasze II kreski&&& Za mnie to już nie warto bo chyba się nie doczekam

Doris - termin niechcianej @ 2 marca 2015
OneMoreTime - termin niechcianej @ 16 lutego 2015 r
Neta81 - termin niechcianej @ 17lutego 2015 r.
Lumia - termin niechcianej @ 18lutego 2015 r.
Naala - termin niechcianej @ 10 marca 2015 r.
ONA1227 – termin niechcianej @
anty2 - termin niechcianej @


Udanego dnia!!!

 

[MashaFre]

Magda_88 - trzymam &&&&& za dalszy przyrost, ale super :-)

angelstw - to się z tym montażem zlewu mieliście... dobrze, że nie rozwalił sobie ostro tej głowy...A Jasiowi widać bardzo dobrze u Mamusi, nie chce mu się wychodzić na takie zimno i śnieg... :-)
z serduszkiem i wadą nie pomogę :-( mam nadzieję, że się ułoży wszystko...

OneMoreTime - jak tam powrót minął? Jak w pracy, szef szaleje?

a co do Waszych nastrojów, widoczenie taka aura skoro wszystkie miałyśmy małego doła.. czasem tak bywa, mam nadzieję, że dziś już świeci u Was słońce w duszy :-)

 

[Magda_88]

Naala mi się wydaje jakby Zosia urodziła się tak daaaawno temu. Serio! Czekam na usg 17.02, boję się cholernie.

 

[alza]

OneMoreTime jak powrót do pracy? Strasznie się wraca, jak wiesz, że czeka na Ciebie OPR W mojej pierwszej pracy tak miałam, że każdego dnia było coś. Jak tylko przekraczałam próg, to już mi ciśnienie skakało

Doris ale Ci dobrze, że masz wolny wyjazd. Chętnie wybrałabym się na jakieś wakacje... Nie pamiętam, kiedy ostatnio odpoczywałam. Zaczęło się od wakacji, kiedy zaszłam w ciążę z Pieprzykiem. Ledwo minęła mi ekscytacja a już przyszedł czas żałoby. Później zaszłam w ciążę z Olkiem i wakacje okroiły się do 4 dni w zimnym Karpaczu. Nie pamiętam już, co to znaczy odpoczynek, takie całkowite wyluzowanie się i relaks :-(

MisiaMonisia głowa do góry, wytrzymasz wytrzymasz Trzymamy mocno kciuki za Ciebie, żebyś jednak donosiła swojego Bąbla :-) Mimo, że wcale nie chcesz ;-)

Martavel Ty tam uważaj na siebie! Jak Ci Olek robi takie kuksańce, to lepiej, żeby ktoś był razem z Tobą... Ach te Olki


Angelstw wyczekuję ciągle wieści, że już się rozpękłaś Chociaż lepiej, żeby nie było korków, drogi żeby były odśnieżone a mąż w domu zwarty i gotowy A rozmiarami dziecka się nie przejmuj, docenisz nacięcie krocza i będziesz wdzięczna temu, kto to wymyślił ;-) Obojętnie ile Jasio będzie ważył

Magda super!!! Taki przyrost, GRATULUJĘ !!!!

Naala doczekasz się doczekasz My tam z Olusiem ciągle trzymamy kciuki

 

[MisiaMonisia]

Magda gratuluję ;-) Piękny przyrost!!!
17 lutego na usg? Ja tego dnia mam KTG i wizytę u gin

Angelstw.czyli widzę że nie tylko My mamy przeboje z autem echhh wieczna skarbonka...no ale bez samochodu jak bez reki...zwłaszcza teraz jest bardzo potrzebne.

Jasiu wychodź już.....ciotki z forum czekają na Ciebie!!!!!

alza macie trzymać kciuki żebym urodziła pod koniec lutego


Naala doczekasz się.....caly czas trzymam mocno kciuki &&&&&&&&&&&&&

OneMoreTime i jak tam w pracy?


Ja dzis piekłam chlebek żytnio-orkiszowy z pestkami dyni i nie mogę się objeść
Dzwoniłam też do diabetolog, bo wizytę u Niej miałam tydzień temu i chciała żebym zadzwoniła 9.02 i podała jej jakie mam cukry po tej drugiej insulinie. Ja się cieszyłam bo cukier mam max. 130(norma to poniżej 120)......a Ona jeszcze zwiekszyła mi ilość insuliny

 

[alza]

Dziewczyny u mnie jest masakra... Miałam napisać w poprzednim poście, ale mąż kręcił się obok a nie chciałam, żeby widział, co piszę. Z teściową mam straszne przeboje Do tego mąż uważa, że nie mam racji... Ale obojętnie kto ma rację, jego zadanie jest takie, że będzie stał po mojej stronie... Dzisiaj odbyliśmy krótką rozmowę, z której wywnioskowałam, że nie mam co na niego liczyć. Powiem Wam, że ryczę po kątach od rana. On oczywiście nie zdaje sobie sprawy, do jakich rozmiarów urósł ten problem... Gdyby nie dziecko to spakowałabym się i wyjechała do rodziców :-(

 

[anty2]

Hej dziewczyny.
Sorki, że tak wpadam ni gruchy, ni.... ale ostatnio jakby wszystko się uwzięło. Ciągle brak czasu...
Może późnej was doczytam, ale póki co mam pytanie: od kogo maiłyście skierowanie dla mężów na badania genetyczne? Mnie bez problemu wystawił gin, ale powiedział, ze dla męza nie może, no bo facet zarejestrowany w poradni "K"???? Wysłał go do rodzinnego, a ten mu odmówił. Poszedł wiec do urologa, ale ten jedynie do specjalisty chciał go kierować... Jakiego nie wiem, bo tak mi się krew zagotowała, że nawet nie dopytałam męża. Gin odesłał mnie znowu do rodzinnego i kazał walczyć o swoje. Obłęd
Na dodatek odebrałam dziś wyniki AMH i moja rezerwa jajnikowa wynosi 0,2 czyli na granicy menopauzy (jeśli wierzyć googlom). Załamka mnie bierze... Wizytę u gina mam dopiero 24.02

 

[lumia]

Martavel, Misia, Angelstw
Mam nadzieje, że dziś już u Was lepiej z samopoczuciem?:-) No a może nasza Angelstw własni się ropakowuje
Bądźcie dzielne bo finał juz blisko!

Anty
Niestety ja nie pomogę bo nie robiliśmy genetycznych. Co do AMH u mnie chyba wyszło powyżej 12 - jak dobrze pamiętam...czyli pcos...

Alza a co się dzieje?, czym Cię tak wk@$%#&ła??
Ehhhh te "mamuśki"...

One
Odezwij się! mam nadzieje, że szef wyluzował??

Naala
Nie załamuj się tylko zbieraj siły na następny cykl!!!!!! i kropka;-) przecież każda z Nas musi prędzej czy później doczekać się Skarbu! BAdź silna!

 

[OneMoreTime]

Magda, gratuluję i spokojnej ciąży życzę &&&&&&&&&&&
alza, teściowa się za bardzo wtrąca?
anty, mój J dostał skierowanie od rodzinnego. Mamy super babeczkę
Misia, gratuluję ładnego wyniku cukru najważniejsze,że spada
Naala, zadbaj o siebie, zrelaksuj się a następny cykl będzie Twój &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

Misia, Angelstw, Martavel wytrzymajcie - wasze szczęście jest na wyciągnięcie ręki ;-)


Dziewczyny, dziękuję, że pytacie i się martwicie. Oczywiście stresowałam się masakrycznie, chociaż dochodzę już do mistrzostwa, bo udało mi się zasnąć tej nocy a kiedyś, by się to nie udało . Szef na wejściu z uśmiechem powiedział "dzień dobry" Zapytałam jak się przedstawia sytuacja, bo nie chciałam udawać, że nic się nie stało. Nie mogłabym z resztą za długo usiedzieć. Byłam nastawiona mega bojowo, nawet poważnie brałam pod uwagę odejście z pracy, jeśli pojechałby po całości. Oczywiście była pogadanka typu: jak to się mogło stać, proszę sobie przypomnieć..ble ble... ble ble....ble ble... trzymałam nerwy na wodzy. A podejrzewam, że spuścił z tonu, bo są szanse na ugodowe załatwienie sprawy z kontrahentem no i minęło kilka dni, więc zdążył się uspokoić. Jestem przekonana, że to jeszcze nie koniec. JESTEM STRASZNIE ZMĘCZONA PSYCHICZNIE TĄ HUŚTAWKĄ JEGO NASTROJÓW:-(

 

[Neta81]

One dobrze, ze sytuacja w pracy sie uspokoila.
Alza wspolczuje sytuacji z tesciowa. wtraca sie i zasypuje Cie "genialnymi" radami?
Anty a ile masz lat? kurcze moze tez powinnam to amh sprawdzic... ale badalam stosunek FSH do LH i bylo ok to dalej nie sprawdzalam. kurcze boje sie to robic jakos bo mam juz 34 lata.
Misia, Angelstw, Martavel &&&&&&& za lekkie i bezproblemowe porody.
Naala ja co miesiac mam zalamke tule..
Magda gratulacje II
Doris pozdrawiam