Ciąża Po Poronieniu

[Neta81]

OneMoreTime no nie żartuj nie przepraszaj, w sumie nie mam pewności, czy podawałam :-)

LISTA STARACZEK:

angelstw - termin niechcianej @ 10 czerwca 2014 r.
Neta81 - termin niechcianej @ 11 czerwca 2014 r.
Lilijanna - termin niechcianej @ lipiec 2014
OneMoreTime - termin niechcianej @ lipiec 2014 r.
Doris - termin niechcianej @ lipiec 2014
MisiaMonisia - termin niechcianej @ lipiec 2014 r.
Rilla - termin niechcianej @ wiosna/lato 2014
Lumia - termin niechcianej @ lato 2014
Naala - termin niechcianej @ ?
Joaro - termin niechcianej @ ?
Sysiq - termin niechcianej @ ?
Igusiad - termin niechcianej @ ?

 

[alza]

Oczywiście chodziło mi o surowe jajka Zapomniałam dodać też o surowych rybach. Nic nie wiecie o tych serach pleśniowych? Czy Brie można w ciąży?

ONA bardzo mi przykro, światełko (*) dla Twojego Aniołka. Widzę, że poroniłyśmy w tym samym czasie :-(

 

[OneMoreTime]

OneMoreTime no nie żartuj nie przepraszaj, w sumie nie mam pewności, czy podawałam :-)

;-)

 

[ONA1227]

Tak.Ja dokładnie 29 miałam zabieg.W 10tygodniu dowiedziałam się,że serduszko nie bije od 6 tygodniaNigdy tego nie zapomnę...jak każda z Was.

 

[ONA1227]

OneMoreTime;10720974]ONA, witaj i rozgość się zapalam światełko dla Twojego aniołka
[*] znasz przyczynę? robiłaś jakieś badania, czy tym razem jeszcze sobie odpuszczasz?

Lekarz mi powiedział,że bez przyczyny,po prostu było za słabe.
Badań jeszcze nie robiłam,zapisałam się do ginekologa i jak będzie wporzadku to zaczynamyI jezeli zleci mi jakies badania to zrobie.

 

[angelstw]

Neta81 z listy staraczek wynika że w tym samym czasie będziemy testować oby nasze staranka i testowanie było owocne ;-)

ONA1227 światełko dla Aniołka
[*]
obyście mogli jak najszybciej rozpocząć starania

 

[nisiao]

alza chyba brie mozna ser,ale ja w sumie i tak nie jadłam.

Światełka dla wszystkich aniolków

Co do starań po poronieniu,to faktycznie dobrze jest odczekać do tej pierwszej @ ,mnie gin kazał nawet poczekać 3 miesiące,chciAŁ w tym czasie zrobic jeszcze badania czy ok jest wszystko i eż jakby dopowiedział,że nie tylko organizm się zregeneruje,ale tez psychika-wiadomo to jest przejście przykre.

Strasznie pamiętam dłużyło mi sie to czekanie,3 miesiące a potem jak już można było się starać to nic nie wychodziło.
Po prostu organizm jeszcze nie był chyba gotowy na przyjęcie fasolki,ale też była frustracja,zresztą dziewczyny znające mnie tu z forum same wiedzą jak to przeżywalam,każda przeżywa...



A co u mnie???
U mnie leci czas szybko,malutka rosnie,choć mamy opory z jedzeniem,ale już jest na dobrej drodze.
Aktualnie leczymy malutką,bo się rozchorowala,zastrzyki jej podają-biedna.
Mam nadzieję,że to szybko minie,tak mi jej szkoda.
Już się oswoiłysmy ze sobą,początek po porodzie był dla mnie trudny,może tez za sprawą cc,że tak mnie wszystko ciągnęło,zostalam zaraz sama,nowa sytuacja i była taka depresja poporodowa,caly czas plakalam.
Na szczęście szybko to minęło
Mała jest pocieszna,usmiechnęta,grzeczna.

 

[McPearl]

Hej dziewczyny. Chciałam was o coś zapytać. Może któraś była w podobnej sytuacji: Jestem w 6 tygodniu ciąży. Dziś na USG nie było widać dziecka, a ja zapomniałam powiedzieć swojej lekarce, że wycieka mi płyn jak mleko z jednej piersi i to jeszcze przed ciążą było. Wskazywałoby to na wysoką prolaktynę. Już jakiś czas temu robiła mi badanie pod tym kątem ale tylko tej wydzieliny. Byłam ok 4 miesięcy temu u innego lekarza i powiedziałam, że mam plamienia przedmiesiączkowe i że okres mi potrafi zniknąć na dzień, ale kazał się nie przejmować...teraz to już mam tylko wizję pustego jaja i utraty dziecka. Miała któraś z was może coś takiego i jak to się skończyło?

 

[nisiao]

McPearl nie mialam takiej sytuacji,nie pomogę,ale na pewno są tutaj dziewczyny,które na pewno coś sie w tym temacie wypowiedzą.
Ja mam nadzieję,że wszystko dobrze się skończy i będzie dzieciątko .

 

[Doris:-)]

Hej
A ja mam dziś chyba największy kryzys z tych 6 dni :-(, pół dnia ryczałam, teraz jest trochę lepiej. Mam nadzieję, że już lepiej tylko będzie.
I jeszcze mam pytanie do Was, bo nie dopytałam lekarza, kiedy można zacząć przytulanki z mężusiem, bo na necie przeczytałam że dopiero po pierwszej @ po zabiegu po wizycie u gina. Jak to u Was było? Sorrki za szczere pytanie ale chciałabym wiedzieć choć na razie wcale nie mam tego w głowie :-(