Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Enya, jesteś bardzo dzielną Kobietą, że po tylu niepowodzeniach, stratach dałaś radę próbować dalej i walczyć. Ja staram się zbierać i nawet coraz lepiej mi to chyba wychodzi choć mam tak jak pisałyście cały czas upadki i wzloty. Coraz więcej myślę o cyklu aby się unormował i jak najszybciej wróciła @ a potem będę już spokojniejsza. Moje ciało jest jeszcze nastawione na to, że jestem w ciąży i dlatego mam takie huśtawki, ale bardzo pomagają mi rozmowy z Wami, to najlepsza terapia dla mnie.
Kaira...ja jak mam ochotę rozmawiać, wygadać się i wypłakać to sama dzwonię ale najbardziej mnie denerwuje jak ktoś dzwoni 5 razy pomimo tego, że nie odbieram, potem dzwoni do mojej starszej córki z pytaniem czemu nie odbieram. Ona mówi, że nie mam ochoty gadać w tym momencie, a ja za 5 minut znów mam telefon albo smsm z tekstem "odbierz". Ja nie zamknęłam się w sobie ale są momenty upadku, że jest mi bardzo źle i smutno., W innych sama dzwonie jak mam ochotę pogadać. Tak jak napisałam wyżej najbardziej Wy mi pomagacie, bo przeszłyście to samo więc wiecie co czuję.
Kolejna ciąża na pewno będzie stresem, chyba każda jest, teraz stres będzie większy ale dam radę.
Przeczytałam dziś, że w innych krajach lekarze każą odczekać kobiecie tyle ile uważa, ile jej mówi serce, bo podobno organizm jest gotowy na kolejną ciążę już po 2-4 tygodniach (bez żadnego uszczerbku na zdrowiu, no chyba że Kobieta nie dba o siebie i dostaje jakieś zapalenia czy zakażenia w macicy).
Nie mówią, że trzeba czekać 2,3 czy 6 miesiący, należy tylko odczekać ze współżyciem 2-3 tyg, a potem można działać- to takie pozytywne i dobrze nastrajające choć ja na pewno odczekam do kontroli u gina po pierwszej @.
Dziękuję Dziewczyny, że jesteście!!!!!
Kaira...ja jak mam ochotę rozmawiać, wygadać się i wypłakać to sama dzwonię ale najbardziej mnie denerwuje jak ktoś dzwoni 5 razy pomimo tego, że nie odbieram, potem dzwoni do mojej starszej córki z pytaniem czemu nie odbieram. Ona mówi, że nie mam ochoty gadać w tym momencie, a ja za 5 minut znów mam telefon albo smsm z tekstem "odbierz". Ja nie zamknęłam się w sobie ale są momenty upadku, że jest mi bardzo źle i smutno., W innych sama dzwonie jak mam ochotę pogadać. Tak jak napisałam wyżej najbardziej Wy mi pomagacie, bo przeszłyście to samo więc wiecie co czuję.
Kolejna ciąża na pewno będzie stresem, chyba każda jest, teraz stres będzie większy ale dam radę.
Przeczytałam dziś, że w innych krajach lekarze każą odczekać kobiecie tyle ile uważa, ile jej mówi serce, bo podobno organizm jest gotowy na kolejną ciążę już po 2-4 tygodniach (bez żadnego uszczerbku na zdrowiu, no chyba że Kobieta nie dba o siebie i dostaje jakieś zapalenia czy zakażenia w macicy).
Nie mówią, że trzeba czekać 2,3 czy 6 miesiący, należy tylko odczekać ze współżyciem 2-3 tyg, a potem można działać- to takie pozytywne i dobrze nastrajające choć ja na pewno odczekam do kontroli u gina po pierwszej @.
Dziękuję Dziewczyny, że jesteście!!!!!