reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Malgonia - kochana ja dużo zgubiłam kilogramów jak jadałam więcej warzyw , zup na wywarach warzywnych i odstawiłam całkowicie białe pieczywo w sumie to nie jadłam żadnego pieczywa , mięsko też rzadko jadłam ,ale to bardziej przez problemy z ósemką nie mogła się wyrżnąć z dziąsła i puchłam nie mogłam jeść nic oprócz zup najpierw , potem jadłam sałatki , surówki i owoce , wędliny zero , nabiał , ryby o takie rzeczy jak już spadł mi apetyt przez tą ósemkę i przymusową głodówkę to jadłam połowę mniej tego co wcześniej , wiem jak leki pobudzają apetyt i spowalniają przemianę materii bo sama brałam ponad 2 lata , na dodatek mam niedoczynność tarczycy co też sprzyja tyciu ,ale przez takie jedzenie jak piszę schudłam przez miesiąc 7 kg i nawet nie wiem kiedy bo potem to jadłam sobie normalnie tylko o połowę mniej.
Trzymam kciuki mocno za badania i staranka marcowe oby wszystko poszło po Waszej myśli zasłużyłaś na to kochana jak każda z nas po stracie będę Ci kibicować z całego serca ;)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Małgonia czeka jeszcze sporo tych badań ,tzn bardziej powtórzenie ,żeby to wszystko się udało,żeby naturalnie zajść w ciążę,bo w sumie widać że sie udaje zajść...Trzymam również ogromne kciuki za Ciebie :*
 
MAłgoniu bardzo mi przykro że spotkalo Was to po raz kolejny.
W tą ciazę zaszłam bez jakiegokolwiek leczenia. Zaczełąm mieć dietę i dużo ruchu. Teraz clexane, acard, folik 5 mg,witaminy magnez
Co do zestawu leków i Encortonu na wątku https://www.babyboom.pl/forum/poron...e-leczenie-immunologiczne-63659/index178.html. Ten wątek założyła Enya zresztą z cpp.Sa tam dziewczyny starające sie po poronieniach, tam jest skarbnica wiedzy, ja w połowie nie miałam o niektórych sprawach pojęcia a myślałam że wiem dużo. Już pare nas znów jest w ciąży, i to są dziewczyny naprawdę z przeszłościa, walczace o swój cud.
 
Wiecie co, ja jednak wierzę , że u mnie to nie immunologia. Miałam najważniejsze p/ciała robione - p/plemnikowe, p/jądrowe, p/łożyskowe, zespół antyfosfolipidowy i było OK. Moja lekarka właściwie mysli o tym Encortonie tak profilaktycznie, bo nie ma już innego pomysłu. Mam nadzieję, że p/ciała nadal będą ujemne. A Enya dała mi całą długą listę badań. Jutro idę do ginki i spytam co mam z tego zrobić.
 
malgonia, pisałaś:-(ale jeszcze raz tulę... powiedz, coś się zaczęło dziać, czy na wizycie kontrolnej się dowiedziałaś?
ja brałam encorton, ale na nerki. I tak sobie myślę czasem, że może on pomógł przy pierwszej ciąży ją najdłużej utrzymać. Bo jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to odstawiłam i po 2 tyg. # więc &&&&&&&&&&&&& żeby u Ciebie pomógł:tak: ja od drugiego poronienia przytyłam ok. 7 kg i przymierzam się, by zacząć to zrzucać... lekarz od lutego nam zielone światło daje, ale chyba się wstrzymamy do wiosny/lata. Też chcę sobie badań porobić a to kosztuje... no i w pracy trochę kwasów po moich zwolnieniach. Więc i tak potrzebuję czasu, by zadbać o kondycję, porobić badania i szefa udobruchać :happy:
 
OneMOreTime , dowiedziałam się na wizycie . Przed świętami byłam na USG , ciąża była o 1,5 tyg. młodsza, ale widziałam serduszko. Po świętach było decydujące USG, musiało być serduszko i dzidzia powyżej 10 mm, a prawie nic nie urosła, pęcherzyk ciązowy o 3 mm przez 2 tyg. , serduszka nie było. Miałam plamienia, ale lekarka mówiła, że do 12 tyg. moga się pojawiać, w dodatku wypadały w terminie @ . Innych objawów niepokojących nie miałam. Miałam za to i nudności i zawroty głowy , senność - typowe dla ciąży, do końca. Bety nie robiłam , celowo, żeby się nie stresować. We wszystkich moich ciążach widziałam serduszka a potem już nie było.
 
reklama
Witam moja żona nie może napisać i prosiła mnie abym zrobił to za nią.
Dawid Dorian jest już z nami dziś około 2:30 nastąpiło rozwiązanie przez cesarskie cięcie. Maluszek waży 3150g i ma 53cm dostał 10 punktów w skali Apgara. Synek i Mama czują się dobrze. Jak tylko żona wróci ze szpitala na pewno się odezwie. Pozdrawiam.
 
Do góry