reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

kat, GRATULUJĘ :-):-):-) Wszystko na pewno będzie dobrze, trzymam kciuki, żebyś szybciutko doszła do siebie i oboje zdrowi do domku wracali &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&;-) Odpoczywaj i czekamy na fotkę przystojniaka;-)
 
reklama
Katherineee ło matko,ale wiadomości,super że juz maluch na świecie,kurcze to szybko to przebieglo jak nawet nie zdążyli dac tego antybiotyku.....
3mam kciuki i duzo zdrowka kochani :-Djuz po wszystkim a widzisz,jesteś pierwsza :)

Dałaś radę :)

Katherinne
nie miej za zle ,ale ta radosna nowiną podzieliłam sie na styczniówkach,że urodziłaś.
Ja cieeee normalnie usmiech mi nie schodzi z twarzy a oczy mi się pocą ze szczęścia,teraz tylko dojść do siebie i żeby malutkiemu nic tam nie zaszkodziło ,będzie dobrze .

EVE
No to teraz my,mąż celuje że teraz w weekend ma sie zacząc,zobaczymy :) choc termin na 14 stycznia mam.
 
Ostatnia edycja:
witam Was dziewczyny
Jestem po stracie mojego dzieciatka. O tym , że serduszko nie bije dowiedzialam sie 23 12 2013 na wizycie kontrolnej po stwierdzeniu krwiaka na macicy. Był to wtedy 9 tydzien ciąży. Zabieg łyzeczkowania 27 12 2013. tego samego dnia wyszłam do domu. czekam na wyniki badan histopatologicznych maja byc ok 14 01 2014 wtedy mam iść na wizytę. Od wczoraj już nie krwawię mam nadzieję że tak juz zostanie.
Moje pytanie jest napewno znane dla was wszystkich kiedy mogę się starać o dzidzie??? Czy jest ktos kto po miesiacu byl już w ciązy ? Jak ona przebiegała? Z problemami czy bez. Ja już che mieć następną dzidzię. A moja siostra jest właśnie w ciąży termin porodu mialyśmy prawie taki sam ok tygodnia różnicy i to mnie dobija najmocniej. Życzę jej jak najlepiej to jej pierwsza ciąża ale widok jej powiekszajacego sie brzuszka dobija najmocniej.
 
cosa, witaj! Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty
[*]
Standardowo lekarze zalecają odczekać 2-3 cykle. Choć na naszym forum mamy przypadki, że w pierwszym cyklu po # się udawało i dzieciaczki już na świecie:happy: Więc tak naprawdę wszystko zależy od Twojej gotowości psychicznej no i ewentualnych powikłań po łyżeczkowaniu. Jeśli wszystko ok, to do roboty;-) Powodzenia życzę &&&&&
 
Kat gratulacje !! Bardzo się cieszę :tak:
Cosa witaj. Mi lekarz zalecał zajście w ciąże po 3 cykle od poronienia, ale to wszystko zależy od tego czy jesteś gotowa psychicznie i czy wszystko się wyczyściło po wyłyżeczkowaniu.
 
3200, 56cm, 10pkt.
Gratulacje, poszło ekspresowo widzę, trzymam kciuki by wszystko było ok.

witam Was dziewczyny
Jestem po stracie mojego dzieciatka. O tym , że serduszko nie bije dowiedzialam sie 23 12 2013 na wizycie kontrolnej po stwierdzeniu krwiaka na macicy. Był to wtedy 9 tydzien ciąży. Zabieg łyzeczkowania 27 12 2013. tego samego dnia wyszłam do domu. czekam na wyniki badan histopatologicznych maja byc ok 14 01 2014 wtedy mam iść na wizytę. Od wczoraj już nie krwawię mam nadzieję że tak juz zostanie.
Moje pytanie jest napewno znane dla was wszystkich kiedy mogę się starać o dzidzie??? Czy jest ktos kto po miesiacu byl już w ciązy ? Jak ona przebiegała? Z problemami czy bez. Ja już che mieć następną dzidzię. A moja siostra jest właśnie w ciąży termin porodu mialyśmy prawie taki sam ok tygodnia różnicy i to mnie dobija najmocniej. Życzę jej jak najlepiej to jej pierwsza ciąża ale widok jej powiekszajacego sie brzuszka dobija najmocniej.
Witaj, są dziewczyny, które nie doczekały pierwszej @ i doczekały się maluszków, jedno z tych dzieci akurat dzisiaj kończy 4 latka. :laugh2: Wszystko zależy od organizmu, jest lepiej gdy organizm oczyści się sam, u Ciebie był zabieg, więc może warto ten jeden miesiąc odczekać. Jeżeli jesteś gotowa psychicznie na kolejno dzieciątko to jest to połowa sukcesu, bo psychika odgrywa tutaj bardzo ważną rolę również.

Druga sprawa to czy Twój partner jest gotowy na dzieciątko, u mnie np. było tak, że mój mąż potrzebował czasu, powiedział zdecydowane "na razie nie". Nic na siłę niestety się nie da.

Co do siostry, domyślam się, że jest Ci bardzo trudno, ale im szybciej sobie wytłumaczysz i poukładasz w głowie, że Maleństwo siostry niczemu nie jest winne tym lepiej dla Ciebie. Ten maluszek potrzebuje kochającej cioci. Jedno jest pewne, czy tego chcesz czy nie teraz wokół Ciebie będzie mnóstwo kobiet w ciąży, (do dziś nie rozumiem jak to się dzieje?) za każdym razem poczujesz ucisk w sercu i nic nie jesteś wstanie z tym zrobić, to jest od nas mocniejsze.

Dla Twojego Maluszka światełko i modlitwa.
[*]
 
kat. GRATULACJE :-d tak ciągle was śledze i czytam i widziałama jaka wyluzowana jestes, tak jak ja bylam i oboje rodzilam sprinetem :-D michala 2,5h od momentu az sie pokapowalam ze cos zaczyna sie dziac (wody odeszly, a wczesniej nic ani jednego skórczu) a weronika to samo tylko ze rodzilam 1h i 20min ledwo do szpitala zdazylam choc mam 5 min drogi ;-) życzę wszystkim takich szybkich porodów
 
Cosa, witaj. Bardzo mi przykro. Ja mialam lyzeczkowanie i też chciałam jak najszybciej wrócić do starań. Odczekalam dla bezpieczeństwa jeden cykl i w drugim zaszłam. Niestety znowu nie wyszło. Drugim razem bez lyzeczkowania. Znów jeden cykl na straty i w kolejnym zaszłam w ciążę, efekt juz znany.


Nisiao, zdążyli podać ale nie zdążyło zadziałać, bo się uznaje, ze jest bezpiecznie po 4h a u mnie od podania abtybiotyku moze z 1,5-2 minęły. Powinnam moze była wczesniej pojechać, ale te wcześniejsze skurcze choć męczące, nijak mnie nie przekonywały, były zupełnie nieregularne. A potem od razu zrobiły się co 5 minut.

Ech, zabrali mi syna na 10 minut i od godziny go nie ma bo nie mogą mu cukru unormowac :(

Dziewczyny, które rodziły, Wy też takie obolale bylyscie? Ledwo dycham.. Czy ja taka wydelikacona i rozpieszczona?
 
reklama
Cosa ja tez straciłam kruszyne na tym etapie co Ty,bardzo mi przykro z powodu straty:zawstydzona/y:
Wszystko odbyło sie jak u mnie,łyzeczkowanie w ten sam dzien wyjście ze szpitala.Moj ginekolog radził mi odczekac 3 miesiące w tym czasie mialam robione wszelkie badania tzn na jakieś bakterie itp,zeby dostać zielone swiatło.Z tym ile odczekac zdania lekarze maja podzielone.

ZYCZĘ,żebys szybko doszła do siebie zdrowka i oby staranka mogły szybko nastapić

Katherinne kurde,Ty sie pytasz czy to norma ,że boli tu i tam?No wiesz dla mnie to dziwnie nie jest,jednak poród to duzy wysilek fizyczny.
Jasny gwint ja się tego wlasnie obawiam,że nawet nie będe wiedzieć kiedy są te skurcze,to mialas je bardzo nieregularne tak??a w sumie to jakie one są jak na @?
Mam nadzieję,że malutki uchronił się od tego,teraz muszą jednak zrobić mu badania i wszystko sprawdzić....


Czyli skurczy porodowych nie da się przeoczyc od razu sie je pozna tylko kwestia jakie sa miedzy nimi przerwy
 
Do góry