reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Loi
mam pytanie odośnie wozka Xlandera Xa,czy pokrowce i mycie go,byl to problem?jak pralas ręcznie czy wautomacie niektóre części? typu spiworek na zimę do wózka te wszystkie odpinane miekkie części??
Czekamy nAIgorka ​no to pieknie,męczy Cie teraz a tu trzeba iść do pracy....Jak męczą mdlosci to-dobrze :) znaczy sie że wszystko dobrze sie rozwija,tak sobie to tlumacz :D
 
reklama
Liluś, ja mam krew minus, moj m plus, zadnych zastrzykow w tej ciazy nie biore, bo nie ma po co. Po pierwszym porodzie, jak i po kazdym poronieniu dostawalam te immunoglobuline antyD i w ciazy po prostu sprawdzalam, czy sie nie pojawiaja te przeciwciala i tyle.
Nisiao, pomaga antybiotyk? Jak skurcze?
Co sie da to piore w pralce, raz wozek byl w jakiejs pralni, bo pozyczalam go znajomej i potem go w taki sposob czyscila.
 
Ostatnia edycja:
Loi od poniedziałku mam te skurcze,od środy biorę nospe,no i mam te skurcze,zawsze zacyznają się okolo 23 późno w nocy....są słabsze,nie raz jeden po drugim i przerwa,potem znowu ,ale sa bezbolesne i slabe,choc da sie je wyczuć,widac nospa nie pomaga,ale antybiotyki na przeziebienia działać zaczynają,bo kaszel mma mniej duszący spac moge wiecej :D:tak:

Bo my wczoraj kupiliśmy ten Kiniowóz :-Ddla malej ten wlasnie x-lander xa Jungle używany no i zastanawiam się jak wyprac te częsci zeby nie zniszczyć.....
Ciesze się jak dziecko jak widze ten wozek :)
Kat wiem,ze to co piszesz masz rację,moje wpisy sa przepełnione paniką i najczarniejszymi myslami itp.
Muszę się uporać z tym chorobskiem i dać na luz bardziej....
Dziękuję :*
 
Ostatnia edycja:
Nisiao, ja w stu procentach rozumiem Twoją panikę, ale i tak Ci muszę czasem przyfasolić ;) Ja dzisiaj odbieram moje wyniki posiewu. I staram się być oazą spokoju, bo przecież i tak nie mam wpływu co tam w tym laboratorium wyhodowali. Jeśli chodzi o wózek, nie wiem jak w xlanderze, bo ja dostałam w spadku jedo, ale pościągałam z niego wszystko co się dało, spojrzałam na metkę gdzie zastała mnie radosna informacja z serii "prać ręcznie", więc równie radośnie wepchnęłam wszystko do pralki i ustawiłam na program pt. "pranie ręczne" ;) Nic się nie zniszczyło, wszystko jest ładne, świeżutkie i pachnące.
 
kat
pewnie potrzebuję takie plaskacza raz i dwa,na opamiętanie.
tak więc też tak zrobię,wypire to w pralce ręcznie,ale może dam delikatny proszek,żeby nic nie uszkodziło...:)
To daj znac jak wyniki :)
 
loi ja też dostałam zastrzyk immunoglobiny po łyżeczkowaniu. W Polsce metoda przedporodowa jest mało popularna ponieważ nie jest refundowana przez NFZ. W innych krajach jest to normalna profilaktyka... u nas jak zawsze 100 lat za murzynami.
Zdecydowalam się na zastrzyk w ciazy, poniewaz moja siostra w drugiej ciazy kontrolowala przeciwciala a konflikt wystapil przy samym porodzie, gdyby nie planowana cc, nie wiadomo jak by się to skonczylo. Zastrzyk podaje sie w 28- 30 tyg ciazy i zmniejsza to ryzyko wystapienia konfliktu do 0,1 %.
 
witam,
Basiek witaj. Ja miałam zabieg więc nie musiałam czekać na samoistne poronienie. Napewno Ci cieżko czekając na samoistne poronienie. trzymaj się!
OneMoreTime czyżby jakaś jesienna depresja Cię dopadła? Tule Cię mocno i trzymam kciuki za sobotni egzamin.
Juchu zazdroszcze brzuszka, ja już się boje mojego zwiślucha jak to będzie po porodzie. Ja po cc czułam się bardzo dobrze. Teraz się obawiam, że skoro w ciąży jestem taka niedołężna to i po cc może być podobnie. a jak Norbert reaguje na siostre?
Loi jak tam dzisiaj się masz? Jak Tymek?
Liluś ja tak jak Loi mam minusową grupe krwi, mój M plusową, ale ja nie miałam żadnego zastrzyku. Zastrzyk dostałam dopiero po porodzie i poronieniu a w ciąży tylko monitorowałam czy nie wytwarzają się przeciwciała.
 
a co do szczepionek to ja sama już niewiem. Wg mnie są skrajne opinie,niema takich pośrodku. Albo ktoś jest wielkim przeciwnikiem albo wielkim zwolennikiem. Ale szczepiliśmy i jej nic nie było. Szczepiliśmy podstawowymi,ale skojarzeniowymi. jedyną dodatkową szczepionke jaką Ala miała była na ospe. Teraz jak narazie mam recepte na engerix b, żeby nie szczepić euvaxem. Uważam, że akurat na żółtaczke to należy dziecko zaszczepić bo zarazić można się wszędzie. A potem zobaczymy co dalej. Prosiłam M, żeby zagłębił się w temat, ale jakoś nie bardzo go to interesuje:wściekła/y: Mnie przeraża fakt, że ciągle są jakieś serie wycofywane.
 
reklama
Do góry