Lena kciuki za wizytę!
Kat najprawdopodobniej nastąpił mały spadek ciśnienia. Ja ostatnio tak miałam, jak chwilę w kuchni postałam. Z tego co rozmawiałam z lekarzem spadek ciśnienia nie jest niebezpieczny i w sumie jedynie co teraz zalecają to mała kawka, żeby trochę podwyższyć ciśnienie.
Liluś wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Dorotka87 lekarze kierują na próby wątrobowe kiedy pojawiają się niepokojące objawy mogące świadczyć o problemach z nią.
Karolineczka trzymam kciuki, żeby najbliższe badanie wykazało już, że beta osiągnęła stan sprzed ciąży i żebyście jak najszybciej mogli rozpocząć staranka.
Mysiak niezły akrobata z Twojego maluszka.
***
Ja wczoraj byłam na wizycie. Trochę się stresowałam (chyba bardziej niż przed wizytami w I trymestrze), bo miałam świadomość, że to ostatnie moje spotkanie z panią doktor u niej w gab, a następne dopiero w szpitalu. No i miałam wizję przed oczyma, że 2-3 tyg i siup na stoliczek co by mnie mogli rozwiązać...
I już miałam sobie ustawić słodki suwaczek odliczający dni do porodu.
Ale jak zwykle plany planami, a życie swoje...
Do szpitala idę od dzisiaj. Właściwie za kilka godzin...
I zupełnie nie wiem czego się spodziewać. Ogólnie pojawiły się problemy z moim kręgosłupem i pani doktor woli to skonsultować z ortopedą. Wysyłać mnie do poradni nie ma co, bo mogą lekceważąco podejść do sprawy, więc woli mnie wciągnąć na oddział i w ten sposób pokierować. No i teraz rozważane jest wcześniejsze zakończenie ciąży niż 37tc, ze względu na ogólny stan mojego układu kostnego, a ja jak o tym usłyszałam to mało z krzesła nie spadłam.
Teraz właściwie nie wiem czego mam się spodziewać, może się okazać, że po konsultacji odeślą mnie do domu, albo przetrzymają w szpitalu te 2-3 tyg do porodu, albo moje maleństwo okaże się być sierpniowym szkrabem, zamiast wrześniowym.
Zobacz załącznik 577213Zobacz załącznik 577214
(Niestety w najbliższym czasie nie będę miała możliwości zajrzeć na bb, bo z komórki strona działa fatalnie, więc wszelkimi rewelacjami podzielę się dopiero po powrocie.)