reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Ja się za chwile porycze z bezsilności. Poszłam do tego alergologa i trafiłam chyba na kompletnego, skrajnego kretyna. Kazał mi odstawić wszystkie leki i unikać alergenów. Ta, unikaj alergenów jak one sa wszędzie, pyłki, kurz, roztocza, powodzenia. Tłumacze, ze jak odstawiam leki, po dwóch dniach się dusze, a potem bujam się z zapaleniami oskrzeli, które potem lecze przez miesiąc. Machnal ręką i stwierdził, cytujje : 'Zapalenia to tam, e, wie pani. Najważniejsze, żeby pani dobrze przez nos oddychala. Wtedy nie będzie pani miała problemów z astma'. Doradził mi, żebym sobie od czasu do czasu otrivin psiknela, jak się nos zatka. Idiota, tego w ciąży nie wolno... A astma mam się nie przejmować, bo jak się będę cieszyć ciąża to na pewni nie będę miała z nią kłopotów. Zrobił spirometrie, która wyszła ładnie (ale na jakimś idiotycznym sprzęcie) i uznał, ze jest dobrze. Oczywiście, ze jest dobrze, bo jestem po lekach,a leki miałam latami dopasowywane i na chwile obecna mam świetnie kontrolowana astmę. Ale nie zmienia to faktu, ze bez leków jest katastrofa...
 
Katherinne najbezpieczniej będzie chyba jednak pozostać przy lekach, które są dostosowane. Myślę, że w tym momencie działa zasada, że "zysk" przewyższa ewentualne ryzyko i lepiej pozostać na lekach.
Hm... a może doktorowi chodziło, że masz się zaopatrzyć w maseczkę typu p/gaz, żeby uchronić się przed alergenami? ;-)

Loma witaj. Zapalam światełko dla Twojego Aniołka
[*]. Kciuki za dzisiejszą wizytę zaciśnięte. Daj znać co powiedział lekarz.
 
Loma, wszystkie tutaj aż nadto dobrze wiemy, przez co przechodzisz. Daj znać koniecznie, co lekarz powiedział.

Asta, ja tylko chciałam, żeby mi wymienił te leki na bezpieczniejsze. Z grupy B. Bo teraz mam z C, jak się okazuje. Nawet mogę mu dokładnie powiedzieć, co jest w grupie B. Budezonid jest. Od tego zaczynałam moją walkę z astmą lata temu. Dlaczego znowu jest tak, że ja wiem więcej od lekarza? Tylko ja sobie recepty wypisać nie mogę. Za to straciłam godzinę na wysłuchiwanie bzdur wierutnych i na obserwowanie, jak pan mi rysuje 'homeostazę'. Że jest ośrodkowy układ nerwowy, że układ odpornościowy i układ hormonalny i rysował strzałeczki między nimi, żeby mi pokazać, że każdy na każdy wpływa. W tym momencie zaczęłam się już po prostu gotować i wyszłam. No, ale najważniejsze, żebym dobrze przez nos oddychała. Ja pierdzielę... A budezonid jest lekiem starym jak nie wiem co i do tej pory nie wykazano jego negatywnego wpływu na płód. Dlaczego nie można mi po prostu wymienić tego leku? Będę dzwonić dalej i próbować się gdzie indziej umówić, ale to znowu przedłuża okres brania leków, które są niebezpieczne w ciąży. Z pełną tego świadomością. Natomiast boję się, że to, co się stanie jak ich nie wezmę, będzie miało jeszcze gorsze konsekwencje. Kurczę. Płacę. Idę prywatnie. Przed ciążą, zasięgnąć języka. W trakcie ciąży, bo jednak lekarz przed ciążą był w błędzie. I nie mogę uzyskać fachowej porady, trafiam na samych konowałów. I co? Mimo kupy wydanej kasy i szczerych chęci, moje dziecko jest cały czas w niebezpieczeństwie przez brak kompetencji. I ja sama muszę dokonywać wyboru, na które niebezpieczeństwo lepiej je narazić. Nie wiem, czy moja decyzja jest słuszna...
 
nisiao raz się robi, tylko u mnie to wyglądało tak, że na jednej wizycie było usg prenatalne i gin mi pobierał krew na pappa, po usg od razu mi dał wyniki tylko na podstawie usg, a na następnej wizycie już te które były połączone z wynikami krwi.
 
Ach no fantastycznie, właśnie wykryłam kolejną bzdurę. Nie mogę ot tak odstawić tych leków, bo całkiem sporą dawkę sterydów brałam. Trzeba odstawiać stopniowo, zmniejszać dawki (więc musiałby mi lekarz przepisać mniejsze dawki, bo nie da się pół wdechu zrobić), inaczej oskrzela reagują nagłym stanem zapalnym. Teraz rozumiem, dlaczego przy próbie odstawienia po dwóch dniach robi się katastrofa. Powiem brzydko, bo już inaczej nie umiem. *****.
 
Katherinne rozumiem Twoje obawy i wściekłość, ale sama pisałaś, że przyjmowałaś już różne leki i dopiero te, które teraz przyjmujesz dają radę opanować problem. Czy powrót do leku, który lata temu się nie sprawdził rozwiąże problem i nie narazi dziecka na większe niebezpieczeństwo niż pozostanie przy aktualnym leku?

Mam nadzieje, że uda Ci się znaleźć szybko kontakt do kompetentnego lekarza, który pomoże dobrać odpowiednie leki i uspokoi Twoje obawy.
 
witajcie.

mamusia synka a co jest z cytomegalia u ciebie? pytam,bo ja przed samym zajsciem mialam oba miana dodatnie i dosyc wysokie,a okazalo sie wszystko dobrze.tam jest dobry szpital i lekarze.ja tam jezdzilam do genetyka.pleni pisze tylko jak u nas wygladala sytuacja:-).nie wazne jaka bedzie.wazne zeby byla zdrowa.witaj loma.a mialas robione jakies badania po tych ##???? duzo jest tutaj dziewczyn ktore maja zdrowe dzieci,a gdy staraja sie zajsc ponownie pojawiaja sie problemy...napewno sie wypowiedza,pomoga.zostan z nami.kat...rece mi opadly...co za baran!!!!!! niestety coraz czesciej widze,ze mamy lekarz tylko dlatego,ze to dobrze płatny zawod,ale z powołaniem nie ma nic wspolnego:no::wściekła/y:...kochana skonsultuj sie z innym alergologiem,ale takim wiesz moze z polecenia? albo poczytaj w necie opinie? strona Znajdź lekarza - Umów wizytę - ZnanyLekarz.pl ja tam zazwyczaj patrze.


a u nas kicha...Ala zaziębiona:no:...od dwoch dni lecialo jej cos z noska,kichała,a wczoraj doszlam do wniosku,ze to katar.ma przezroczysta wydzieline,ktora ewidentnie jej przeszkadza.jesc nie chce,duzo placze,duzo spi...narazie nie ide z nia do lekarza,bo innych objawow brak.nie ma kaszlu ani temperatury,a nie chce jej ciagac jeszcze dodatkowo po dworze.wczoraj maz kupil jej psikacz do noska za 26zł:szok:.jesli w ciagu 3 dni jej nie przejdzie wtedy do lekarza.akurat wypadnie poniedzialek.ale jesli nie bede widziala poprawy do jutra to moze sie z nia wybiore jutro zobaczymy.dodatkowo maść majerankowa i olejek eteryczny eukaliptusowy,nakrapiam jej pieluszke z ktora spi zeby lepiej jej sie oddychalo.bida moja mała...
 
Szczerze mówiąc, Asta, nie pamiętam, jak reagowałam na tamten lek, bo brałam go jak byłam mała. Potem mi wymieniono na nowszej generacji i z nimi eksperymentowano.
Kurczę, przyjrzałam się wynikom tej spirometrii i znowu widzę, że lekarz kretyn. Spojrzał tylko na pierwszą wartość, że mam dużą pojemność płuc, i tyle. Tylko że wszystkie inne współczynniki są za nisko. Mimo leków. No ok, teraz sama z siebie biorę te leki raz dziennie zamiast dwa, więc z pewnością dlatego. Ale co będzie w ogóle bez? Udało mi się zapisać do pulmonologa na wtorek. Oby się okazał kompetentny. No, ale najważniejsze, żebym przez nos dobrze oddychała. Może sobie otrivinek wezmę, a co. Chyba zaczynam być złośliwa i uszczypliwa. Ale powiedzcie mi, jak człowiek ma ufać lekarzom, gdy takie cuda po ziemi chodzą?
 
reklama
cześć dziewczynki
Loma- daj znać koniecznie co lekarz powiedział , przytulam cieplutko i zapalam światełko (*), każda z nas doskonale Cię rozumie , zostań z nami :*
Kwiatuszek- ja też chodzę do psychologa i powiem Ci ,że taka pogadanka dobrze robi człowiek może z siebie wyrzucić co go męczy ,a specjalista podpowie jak sobie z tym radzić :tak:
Karola- na pewno będzie wszystko ok zobaczysz ,że to na pewno nic bardzo groźnego.
Katherinne- no co za imbecyl z tego lekarza, oby ten do którego teraz się wybierasz okazał się bardziej kompetentny &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

ja wczoraj już nie wchodziłam popołudniu bo byłam na takim czacie z lekarzem ginekologiem dla schizofreniczek i innych osób chorych na różne choroby można było zadawać pytania i zdążyłam zadać trzy bo było sporo kobitek i każda chciała o coś zapytać , więc najpierw zapytałam o to czy i jak pani dr prowadziła kobiety ze schizofrenią i odpowiedziała ,że prowadziła w ścisłej kontroli ginekologicznej i psychiatrycznej , potem pytałam jakie badania warto zrobić przed zajściem w ciążę i napisała ,że tokso , cytomegalia , poziom cukru we krwi no i należy brać kwas foliowy , no ,a potem pytałam czy kobiety chore na schizofrenię są narażone na depresję poporodową i napisała ,że tak ,że bardziej niż kobiety zdrowe, no i troszkę się dowiedziałam dziewczyny wiecie może ile kosztuje badanie na cytomegalię ????chciałabym zrobić , może się przejdę do laboratorium i popytam.No i tokso zrobię na pewno o to już pytałam 47zł obie klasy , i poziom cukru też zrobię.
 
Do góry