reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Magda, piękne wyraźne zdjęcie i bardzo bardzo się cieszę z dobrych wyników i udanej wizyty:-D
Katherinne, gratuluję serduszka :-D jak leżałam ostatni raz w szpitalu, to była ze mną dziewczyna, której też po czasie pokazał sie drugi maluszek i niby miał być dużo młodszy od pierwszego, a potem się zmniejszyła ta różnica i po prostu jeden maluszek być troszkę mniejszy od drugiego, co nie zmienia faktu, że dwa były:-) więc czekamy z Tobą do następnego tygodnia:tak:
Kobietka, gratuluję 9 dnia:-D:tak: dasz rade
 
Ostatnia edycja:
reklama
katherine gratulacje serduszka, bardzo się cieszę:) Fajnie jakby jednak to bliźniaki były:))) nie martw sie ze nie masz jeszcze karty ciazy, ja tez nie mam...może teraz na tej wizycie mi zalozy.


Wczoraj jeszcze raz odwiedziłam interniste i po infekcji nie ma juz sladu:))
Wpadłam potem do sklepu i kupiłam; kakao, inkę, herbatę zieloną, kefir no coż muszę się zmusić i zacząć więcej pić:) Ból pleców tez mi juz minal i wiem juz czym byl spowodowany: otoz zasnelam przy otwartym oknie i mnie zawialo...


mysiak jeszcze raz gratki:))) słodkie dzieciaki:)

kobietka
mozesz jeszcze bete zrobic , mi tez testy z moczu dlugo nie wychodzily:p cykl mogl sie przesunac nawet dlatego ze fajki odstawilas

niasio ja po wizycie???
 
kobietka wiem wiem że teraz to tempka nic nie wniesie tak jak mówisz, ale jakbyś wcześniej mierzyła to by dużo dało, ale teraz to już po ptakach, musisz czekać, ewentualnie beta, ale nie spieszyłabym się bo w sumie dziewczyny słusznie zauważyły że rzucanie palenia również może mieć wpływ na twój cykl, więc czekamy razem z tobą na rozwój sytuacji i oczywiście trzymam kciuki żebyś nie pękła dzisiaj przy mamie :tak::tak::tak:

liluś ojej przy otwartym oknie spałaś?? :szok: ja zamykam się na cztery spusty, ciepła zimowa piżama + podkoszulka, kołderka i kocyk i dopiero mogę spać, ciągle mi zimno ostatnio, brakuje mi M. co by mnie rozgrzał ;-)no i mógłby przynieść z piwnicy grzejnik na prąd :-) dobrze że obeszłaś się jednak bez antybiotyku, a jak tam mdłości? i kiedy wizyta?

katherinne co ma być to i tak będzie - dokładnie tak jak piszesz, ale nie dziwię się że masz zamieszanie w głowie i jesteś kołowata, zajmij narazie myśli jednym dzidziolem, a jak będzie dwójka to niech to będzie dla ciebie miłą niespodzianką i nie martw się żadnym ryzykiem, wszystko będzie ok :tak:
 
kobietka wiem wiem że teraz to tempka nic nie wniesie tak jak mówisz, ale jakbyś wcześniej mierzyła to by dużo dało, ale teraz to już po ptakach, musisz czekać, ewentualnie beta, ale nie spieszyłabym się bo w sumie dziewczyny słusznie zauważyły że rzucanie palenia również może mieć wpływ na twój cykl, więc czekamy razem z tobą na rozwój sytuacji i oczywiście trzymam kciuki żebyś nie pękła dzisiaj przy mamie :tak::tak::tak:

liluś ojej przy otwartym oknie spałaś?? :szok: ja zamykam się na cztery spusty, ciepła zimowa piżama + podkoszulka, kołderka i kocyk i dopiero mogę spać, ciągle mi zimno ostatnio, brakuje mi M. co by mnie rozgrzał ;-)no i mógłby przynieść z piwnicy grzejnik na prąd :-) dobrze że obeszłaś się jednak bez antybiotyku, a jak tam mdłości? i kiedy wizyta?

katherinne co ma być to i tak będzie - dokładnie tak jak piszesz, ale nie dziwię się że masz zamieszanie w głowie i jesteś kołowata, zajmij narazie myśli jednym dzidziolem, a jak będzie dwójka to niech to będzie dla ciebie miłą niespodzianką i nie martw się żadnym ryzykiem, wszystko będzie ok :tak:

tak wietrzyłam pokój w dzień i zasnęłam :p obudziłam się lekko spocona i to wystarczyło...
mdłości męczą codziennie raz bardziej a raz mniej ale nie wymiotuje wcale.
Wizyta za tydzień w środę 5czerwca, bardzo się boję...to będzie 10 tydz
 
Ja bym sie tak naprawde okropnie cieszyla, jakby tam jednak dwie Kijanki siedzialy. Balabym sie, czy sobie poradze (juz oczami wyobrazni widze, jak musze wyprowadzic psa na siku a przed tym siku ubieram najpierw jednego brzdaca, potem drugiego, bo przeciez nie zostawie samych w domu :D ) ale cieszylabym sie baaaardzo. Wiec chyba nawet mam troche nadzieje, ze szansa jeszcze jest. No, i wyrobilabym sie z dwojka przed 30, na co myslalam, ze nie mam szans ;)

a co z nisiao? Hop hop?
 
Loi- dzięki kochana :)
Liluś- wstrzymam się z tą betą poczekam jeszcze ... jak długo nic się nie będzie działo to wtedy zrobię to jest najpewniejsze badanie, ale moja owulka musiała być na prawdę późno bo jeszcze nawet piersi mnie na @ nie bolą:eek:ani brzuszek
Edytko - na razie się trzymam , muszę przejść chrzest bojowy bo w weekend jadę do rodzinki ,a tam 3 palaczy jest i będę musiała się powstrzymać.
Katherinne- oj powiem Ci ,że ja też bym się cieszyła na bliźnięta , to byłoby jak wynagrodzenie poprzedniej mojej straty , no ,a że trudniej by było to wiadomo ,ale za jednym zamachem odchowałoby się dwoje małych ludzi :) a powiedz mi bo nie wiem czy pisałaś , były u Ciebie w rodzince bliźnięta???bo u mnie były babcia miała bliźnięta ,ale jedno straciła w wyniku wypadku w pracy.To było tak ,że myślała ,że poroniła lekarz też ,ale mijał czas brzuszek rósł i potem moja ciocia zaczęła się poruszać u babci w brzuszku i to było dla niej jak cud prawdziwy bo myślała ,że już po wszystkim.
 
Nie, u mnie jak sie pogrzebie w drzewie genealogicznym to blizniakow ani od strony ojca, ani od strony matki nie bylo. Bylabym pierwsza. No, ale pani doktor mowila, ze malo prawdopodobne, wiec pewnie malo prawdopodobne.
 
Pleni, wszystkiego najlepszego z okazji 30-tki :-):tak: cieszę się, że Twoja przygoda zakończyła się pozytywnie. Uważaj na siebie i córeczkę:happy:

Magda, piękna fotka:happy:

Katherine, gratuluję serduszka :-) . No ciekawe co z tym drugim pęcherzykiem…. &&&&&&&&& za kolejne wizyty. Czyli można spraye na komary czy nie? bo nie do końca zrozumiałam?


Mysiak, fajne szkraby masz – gratuluję :happy:


Liluś, 9 tydzień… nie wstawiasz suwaczka? &&&&&&&&& za wizytę

Enya, trzymaj się kochana:happy:. Musisz troszkę odpocząć, wyciszyć się i nabrać sił. Założę się,że w najmniej spodziewanym momencie zdarzy się cud:tak:;-)


A ja nie wiem, czy robić jutro tą betę (niestety wynik byłby w poniedziałek), czy wstrzymać się do środy i ten sikany zrobić :confused::oo: chyba, że poszukam laboratorium, które w sobotę wynik mi wyda.... a w rezultacie, czy tabletki zacząć brać od razu, czy od dnia spodziewanej miesiączki.... lekarz mówił, że od pozytywnego testu... ale pewnie miał na myśli ten z moczu... ehhh....
 
reklama
Do góry