katka bardzo mi przykro, mam nadzieję że jednak to już ostatni raz, może faktycznie lekarze powinni poszukać głębiej przyczyny problemu, ale nie możesz się załamywać, musisz być silna i wierzyć że będzie dobrze, przytulam
tekla wiem czemu ci było wczoraj smutno i tak jak już pisałam miałam podobne myśli, ale szukałam w głowie jakiegoś punktu zaczepienia, czegoś co mnie wyciągnie z dołka i podniesie na duchu, na cmentarzu u Anielki byłam ostatnio w niedzielę, nie mogę tam chodzić kiedy chcę bo ona leży w miejscowości z której pochodzę a ja teraz jestem w poznaniu, ale cieszę się że u ciebie chociaż raz kiedyś jest lepiej, musi być coraz lepiej, życzę ci jak najwięcej słonecznych dni, jak u mnie świeci słońce i jestem zadowolona to zawsze dziękuję mojej córeczce za to że "załatwiła" mi dobrą pogodę, ona wie kiedy tego potrzebuję
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
twoje aniołeczki na pewno też są przy tobie
co do badań to tak, w zakładzie w którym robili histop. lekarza nie było dzisiaj tylko jakaś pielęgniarka, powiedziała że jak chcę odebrać badany materiał to wniosek do dyrekcji, i że poprawiony wynik będzie wysłany w czwartek do żnina, a poprawiony dlatego że był na nim błąd w moim imieniu... napisałam smsa do ordynatora ze żnina o tym jaki jest wynik i że w czwartek będzie jeszcze raz i czy to się kwalifikuje na rejestrację w USC? i czekam... nie chcę dzwonić bo wiecie jak to jest przeważnie się dzwoni w nieodpowiednim momencie...
dzisiaj też robiłam badania na cytoegalię i toxo i jest ok, mam nabytą odporność
w poniedziałek będę w żninie i odbiorę ten poprawiony wynik może wtedy uda mi się zastać ordynatora na miejscu i wtedy pogadamy o tym czy będzie to zaświadczenie do USC czy nie, chyba że mi wcześniej napisze albo oddzwoni
z pracą mgr za dużo dzisiaj nie poszalałam ale chociaż sobie przypomniałam na czym skończyłam bo już dawno do niej nie zaglądałam
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)