reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Pleni a jutro jade do aldemedu... i dam sie pokłóc... moze sie uda miejsce lezace załatwic:) bo ja tą glukoze tak źle znosze:)

emka a ja ci powiem ze od wczoraj mam znow lekkie mdłosci... mam nadzieje ze cię nie pocieszyłam hahaha... ale mały sie jakos dziwnie odwrocił i chyba na zoładek mi uciska:)
 
reklama
Czarna tylko,że Ty na 100% widziałaś ,ze to chłopiec,a u mnie to takie gdybanie:baffled:a bo to nic nie odstaje,nic nie zwisa...a ja tam musze naocznie widziec nóżki rozkraczone,a moje dziecie co wizyte tyłem,bokiem:baffled:Tez mam już w domu dwa mega worki ciuszków dziewczęcych od znajomych,kolejny karton tez na mnie czeka.W kwietniu muszę pomalować i umeblowac pokój,jakoś w maju wózek,a reszta jak się da.
mysiak gratuluje "30-stki":-) Mnie na samo wspomnienie glukozy trzęsie:no:Sama chciałam powtórzyc badanie ale lekarz mi nie pozwolił,więc się dietuje i kłuje paluchy kilka razy dziennie-żeby było śmieszniej to ani razu nie przekroczyłam normy,nawet jak grzeszyłam...
A co do mdłości to ja też jeszcze je mam,ale takie słabsze,już sie przyzwyczaiłam...choć nie ukrywam,ze pewnie jeszcze nie raz do końca ciązy haftne jak mi dziecie podrośnie i wlezie na żołądek:no:
 
tylko na chwilkę do Was wpadam :baffled:
U nas weekend lekko zwariowany ,ale udany .
Odcięłam się prawie zupełnie od neta i dobrze mi z tym .
Karolcia powoli zaczyna raczkować ,więc też wszystko na dobrej drodze .
Jak się ogarnę to wrzucę film jak mała raczkuje ,a tymczasem kilka fotek
 
Joara TEN DZiEŃ bardzo boli wiem to bo sama niedawnoprzechodziłam. Kochana trzymaj się, a ja trzymam kciuki za dzidziusia!!!
Loi Kochana ja w drugiej ciąży żygałam jak kot, ledwo żyłami poroniłam. W tej wymiotowałam 2 razy, brak wyraźnych objawów i z ciążą ok.Więc objawy o niczym nie świadczą!!!!!! Głowa do góry!!!! A co do wydzieliny toja mam taką lekko żółtawa, wodnistą, a luteiny nie biorę.
Kłaczku Karolek jak zwykle słodziak. A uśmiech marozbrajający!!!
Atemida dziękuje. Kochana Tule Cię mocno i mam ogromną nadzieje,że to koniec złych wydarzeń w Waszym życiu!!!! Życze spokoju!!
Anilek ludzkim gadaniem się nie przejmuj. Zawsze ludzie będągadać. Mi znowuż mówili, że na pewno dziecko głodze bo mam mały brzuch i szkodaim mojego dziecka bo matka głupia i na diecie:D a jak jadłam to mówili, że jemna pokaz:p więc się nie przejmuj, każdy gada co mu pasuje.
Katka Tule Cię mocno!!!!
Neta witajJmiło, że o mnie pamiętasz. W weekend się nie odzywałam bo M pracował nalaptopie to nie miałam jak wejść na bb, a z telefonu jakoś nigdy strona niechcemi się normalnie otworzyć. U Nas weekend spokojnie. Sobota leniwie, a wniedziele był szwagier z synami, troche pospacerowaliśmy, porzucaliśmy sięśnieżkami. Oderwałam się trochę i dotleniłam. A co u Ciebie?
Mysiak dobrze, że z Alutką już ok. Jelitówka to strasznecholerstwo.
Iiluś u mnie jedynym objawem były bolące piersi,ale tak naprawdęto uważałam ten cykl za stracony więc uznałam, że tak dziwnie bolą na @.
As Malutka jak zwykle boska. Ale ma śliczną kitke:)

Ja tą ciąże niestety zaczełam z grubej rury. Waga niestety większa niż pod koniec ciąży z Alą. jak mnie gin ostatnio zważył to omało nie spadlam z wagi:p Ale trudno, najwyżej będe się toczyć:p Napewno się nie będe przejmować ludzkim gadaniem.
 
Cześć dziewczyny! U mnie zima w pełni, mróz i mnóstwo śniegu, dziś usłyszałam że tak ma być jeszcze przez 2 tygodnie :baffled:


As prześliczną masz księżniczkę, 4 zdjęcie piękne, jaka nostalgia :-)

Loi powodzenia na wizycie, o której idziesz? Daj nam szybko znać co i jak. Odstawiłaś ten acard? &&&&&&
 
Tak Neli, acard odstawiłam:tak:
Jestem, wróciłam, przeszczęśliwa, bo powiem Wam, że szłam z kiepskimi myślami..
Maluszek żyje, serduszko puka:-D:-D
te wycieki, tak jak mówiłyście świadczą o wysokim poziomie hormonów, więc jest ok
Tylko to, co mi się złuszcza, to grzybnia, więc mam grzybicę:baffled::baffled: nystatyne na 10 dni dostałam na noc.
Powolutku mogę odstawiać duphaston, tzn dziś w środku dnia już nie wezmę i powoli, po paru dniach wezmę już tylko 1 rano i potem w ogóle odstawie. Luteinę utrzymuję, tak samo clexane do jakoś 12tc.
31 marca, na święta, w ramach prezentu mam przyjechać na dyżur do niej do szpitala, zrobię sobie prezent w postaci usg :-D
Ten tydzień mam jeszcze się oszczędzać, więc nie odprowadzac młodego do przedszkola, leżeć, ale myć się mogę, spokojnie powoli w domu działać.

No a za tydz mam wizytę naNFZ u tej innej gin i ona pewnie już założy mi kartę ciąży, bo mam zarobić badania na pon:-)

DZIĘKUJĘ WAM ZA CIEPŁE SŁOWA!!:-D:-D
 
o matko,tydzień mnie nie było to żadną miarą nadrobić nie mogę:-).Czytam i czytam a tu nadal ponad 20 stron do nadrobienia:no:Ale doczytam na pewno po krótkiej pauzie

katherine
strasznie mi przykro,że i tym razem się nie udało
kłaczku doskonale cię rozumiem,każda strata odbija swoje piętno czy chcemy tego czy nie...Dlatego wciąż cię podziwiam za wewnętrzną siłę.Sama cierpisz,a jednak zawsze znajdziesz "dobre słowo" dla innych.I dlatego tak bardzo cieszy mnie każdy twój post o Karolku,bo taki gość w domu z pewnością wynagradza wiele smutków i odbudowuje nowe pokłady siły...Czytałam na odskoczni jak próbuje cię pocieszać,to takie rozczulające...Mam nadzieję,że jeśli się zdecydujesz jednak na kolejną próbę to ci się wreszcie uda i szczęśliwie urodzisz Karolkowi rodzeństwo
loi no cudnie to czytać!!!:-)
as to przynajmniej tyle:wściekła/y:Mam nadzieję,że już gnoja nie wypuszczą
mysiak biedna mała:-( Mam nadzieję,że już jej przeszło
enya przykro mi z powodu firmy męża,to już pewne czy tylko takie pogłoski chodzą?Widzę,że wpadłaś w "prawo serii",też tak miałam kilka lat temu-rok zaczął się źle,a potem było tylko gorzej...Na pocieszenie jednak dodam,że dokładnie w połowie roku wszystko się zaczęło obracać na dobre i rok zakończył się szczęśliwie.mam nadzieję,ze i u ciebie tak będzie,że wszystkie kłopoty miną i rok zakończy się upragnioną zdrową ciążą.A co do włosów,próbowałaś może jedwabiu w płynie?On tak fajnie wygładza włosy.dla mnie najlepszy jest z firmy Marion czy jakoś tak.
plenitude ach jak cudownie się czyta te dobre nowiny:tak:
 
reklama
Do góry