reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

kwiatuszek tak jak napisała karola, pic na wodę tkwi w regulaminie, tam jest info, że zakładając konto musisz zapłacić a nie za to czy ściągasz, ale czytanie regulaminów niestety kończy się przewinięciem do samego dołu i zaznaczeniem pola 'akceptuję regulamin'. czyli wystarczy, że założysz konto i już musisz z góry za cały rok zapłacić. skorzystali na tym, że prawie nikt nie czyta regulaminów i nie wie co podpisuje. pozostaje zapłacić lub czekać na przedawnienie.

anii witaj ponownie, pisz co u Ciebie, a nie ukrywasz się gdzieś;-)Hania to istny słodziak:-)

straciłam cierpliwość i zadzwoniłam do naszego szanownego szpitala, przez centralę gdzieś tam mnie z położniczym połączyli i pani zdziwiona, że ktoś ma do mnie dzwonić z wynikami.. zapytała czy dostałam karteczkę z numerem telefonu pod którym mam się dowiadywać czy jest wynik, powiedziałam, że nie i że lekarz powiedział mi, ze mam czekać na wynik badań.. podsumowując wyniki wydawane są w środy w godzinach 11-12 i najlepiej to zadzwonić jutro ok 10,50 to dostanę info czy mój wynik już jest... jakoś tak wcale nie jestem zdziwiona..
 
Ostatnia edycja:
reklama
kłaczku o tym samym prezesie:-DAle już widzę,że obrzucasz go tymi "epitetami" jak ci zademonstruje ten swój uśmiech number 10:-D
izw ten opis to jakiś koszmar,aż się prosiło,żeby powiedzieć mu prosto z mostu "teraz to mama zabierze dziecko i nigdy więcej tu nie wróci";-)
pleni co za babsko,jak mogła nazwać naszego tak wyczekiwanego plenisia płodem:wściekła/y::-DJa opryszczkę miałam jeden jedyny raz,ale za to rozsypaną po całej twarzy,pomogła od razu detromycyna.to było z dziesieć lat temu,do tej pory mam spokój.
Ja w twojej wadze chadzałam jeszcze jakieś 3 lata temu,potem jakoś tak samo zaczęło przybywać i teraz to już ponad 60 kg,a wzrost ten sam.Ja nic kompletnie nie słodzę od 15 lat.Bioderka oczywiście to moja "pięta Achillesowa":wściekła/y:
Kurczę,zazdroszczę ci :-D
anilek moja siostra chuda od urodzenia w 1 ciąży przytyła 25 kg,zrzuciła to po pewnym czasie,potem po 30 przytyła tak,że ludzie pytali się czy jest w ciąży,a po 40 schudła znowu na deskę,więc jak widzisz niekoniecznie po 40 trzeba przytyć;-)
czarna kolejny chudzielec bije wagą po oczach:-p:-)
agnieszkaala mnie lekarz tłumaczył,że zazwyczaj firmy farmaceutyczne nie robią badań na kobietach w ciąży,bo która matka by się na to zgodziła,dlatego dla świętego spokoju,żeby nie można ich potem pozwać piszą na ulotce,że kobietom w ciąży nie wolno.Na furaginie i no-spie też pisze,ze nie wolno,a lekarze przepisują.
onaxxx strasznie,strasznie mi przykro...
juchu słyszałam o tych oszustach,przegrali wtedy w sądzie,ludzie nie musieli im płacić,mówili o tym w tv
nisiao,agnieszkaala &&&&&&&&& za II
anii same słodkości

Ja dziś coś nieszczególnie się czuję,czekam na @ (termin na jutro),więc wszystko mi dokucza,wnerwia,jakoś mi niedobrze,a wczoraj to taką chcicę dostałam na piwo,że jak m zobaczył z jakim apetytem go żłopię,to aż mi jeszcze ze swojego odstąpił:-DNa dodatek złego pierwszy raz od niepamietnych czasów wcięłam do tego pół paki czipsów,chociaż nigdy za nimi nie przepadałam...a d**a rośnie...:wściekła/y:
 
anty a może lokator rośnie?? :-) opis dr radiolog super, suchy jak stary dowcip, mój mąż uśmiał się z tego na maxa. mojej opryszczki nie ma od wczoraj:baffled::confused: a w niedzielę sprawdzałam i takie dwa małe pęcherzyki widziałam a wczoraj już gładka skóra.. może plaster i dodatkowa dawka b2 sprzątnęły to świństwo precz, małe to było, ale nigdy nie wiadomo jakie urośnie a tu zniknęło..
 
a ja dochodze do siebie po ten wczorajszej glukozie... jeszcze ten moj organizm nie ogarnia.... spałam jak zabita cała noc tak wczoraj zmeczona byłam..

A dzis od rana robiłam porzadki w szafach, kartonach... ciuszki do spzedania przeniosłam w jedno miejsce (kobitki maja sie zgłosic)
Te co dostałam dla Aski a sa za duze to w jeden katrton wielki spakowałam i zabezpieczyłam (bedzie stal pod jej łózkiem )
Posciele i inne takie poprzebierałam... narobiłam sie jak łoś, ale bede miała spokoj na troszke :)
Plenitude to rozumiem, ze jutro śmigasz po wyniki do szpitala i tyle... Jak jak fizycznie dam rade to jutro smigam po moje wyniki do mediki :) zobacze jak tam moja glukoza....
 
mysiak tylko nie wiem czy dostanę to co widzę na stronie mediki czy z opracowaniem bo teraz to już całkiem nie wiem czego się po szpitalu spodziewać.. napisałam priva do cortiny jaki ona od nich wynik dostała.. ja też muszę się karnąć do mediki po poprzednie badania na wizytę u lekarza, ale to dopiero w przyszłym tygodniu. dobrze, że już dochodzisz do siebie.
 
pleni zdziwiłabym się kompletnie,bo jeśli już były jakieś starania to raczej w odwrotną stronę...;-)To dobrze,że to dziadostwo sobie poszło i niech nie wraca.Swoją drogą to naprawdę przerażające ile tego cholerstwa stanowi zagrożenie dla takiego małego bąbelka...
 
Plenitude :) Cortina świezo po CC :) pisz moze sie uda ze ci odpsze:)

Ja źle znosze ta glukoze... kurcze rozbita wczoraj byłam na maksa a i dzisiaj nie lepiej... spac mi sie chce niemiłosiernie... chyba dzis sie połoze przed 22 bo inaczej nie dam rady jutro wstac. dzis wstałyśmy 20 min pozniej niz zawsze i wszystko w pospiechu robiłysmy.
 
anty dlatego zapytam gina (pewnie w przyszły wtorek będzie wizyta o ile uda się załapać) co robić jak znowu paskuda wylezie.. a to zdziwienie jest najlepsze, opad szczęki na podłogę i totalny paraliż, przez chwilę pustka w głowie i uczucie jak na omdlenie, podsumowując kompletne zaskoczenie i szok :tak:

mysiak nie wiedziałam, że miała cc, ja prawie nie ruszam się z okolic CPP i odskoczni wiec zielona jestem jak trawa na wiosnę. napisałam, jak nie odpisze to najwyżej jutro się dowiem w naszym mega szpitalu;-)
 
Ostatnia edycja:
Witajcie Dziewczynki!
Parę dni i już nie jestem w temacie. Z 'Nowości" widzę Kłaczka - pewnie mnie nie pamiętasz, ale ja Ciebie bardzo dobrze. Już weselej na forum jak jesteś :) A w ogóle - gratulacje :)
Pleni - Ty jeszcze nie masz wyniku? No ileż można?
A można - ja tez ciągle czekam na te p/ciała p/plemnikowe i p/łożyskowe.

Mam mało czasu , żeby tak systematycznie zaglądać. Wiadomosc jest taka, że bierzemy z moim narzeczonym ślub. DO tej pory odwlekaliśmy, bo w moim wieku dziecko ważniejsze a skromny ślub cywilny nie wchodzi w grę przy naszych rodzinach. Więc albo na 100 gości albo nic, bo się poobrażają. W każdym razie decyzja zapadła - jeszcze tydzień temu był termin 31 sierpnia .Ale to za długo, wiecie - od marca mam zielone światło na staranka o dzidźkę a nie wiadomo co życie przyniesie, czy się od razu uda, czy będzie dobrze itd. Więc decyzja zmieniona - kwiecień, jest wolny termin tam gdzie zawsze chciałam mieć wesele. Mało czasu, trzeba działać.
Ale ja mam do Was inne pytanie , wiem że można na Was liczyć a wiedzę macie olbrzymią. Otóż - wg moich obliczeń trzy dni przed ślubem powinnam dostać małpę. Ale cholerka, przestawiło mi cosik po poronieniu , bo wczoraj powinnam dostac @ a jeszcze nie mam i jak tak to wtedy idealnie w dniu ślubu bedę prezentować cały zestaw : ból głowy (w najlepszym wypadku, w najgorszym supermigrena z rzygankiem ) , nudności, ból brzucha u góry, ból brzucha na dole, wzdęcia, biegunka i czerwony potok dołem.
I proszę Was o radę - znacie jakieś metody , żeby poprzesuwać coś w cyklu, żeby przesunąć okres. Najlepiej skrócić, żebym na ślubie była po @, przed - jestem spuchnięta, mam pryszcze a to niewskazane. Wiem, że tabletki antykoncepcyjne by tu rozwiązały, ale nie chcę się rozregulować. Pojdę do gina, zostały 3 cykle , może mi coś poradzi mało zaburzającego. Ale najpierw chciałam Was spytać. 1-2 dni już załatwia mi problem. Dzisiaj wezmę gorąca kąpiel , może się uda, ale i tak już jeden dzień do przodu będzie.
Pleni pomóż, Ty wszystko wiesz.
 
reklama
mysiak , ja na glukoze idę jutro / pierwsze podejście / dziewczyny na wyjeździe i T ma 2 zmianę to idzie ze mną , obym tylko to jakoś przeżyła

malgonia , gratuluje dezyzji :) jedynie mi antyki do głowy przychodzą kurcze....

aniii , poradzisz sobie spokojnie bez męża , starsza dziewczynka już duża , nic się nie martw :) ależ już urosła Hania :)

anty , agnieszkaala , nisiao &&&&&&&&&&&& za II kreski :) i fluidy ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ dla Was

Jutro oprócz glukozy robię jeszcze morfologię badanie moczu. Wyniki zobacze u gina 27.02
 
Do góry