reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

mysiak: ja też z budżetówki, ale trochę więcej mam...
Co do śmieciowego żarcia, to też mam napady ochoty na zupki nibychińskie, hamburgery albo chipsy i colę. Czasem sobie pozwolę, ale niezbyt często... Ciekawe czemu tak jest, że się tego chce...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mysiaku, dietka cukrzycowa ladnie redukuje i tak sobie mysle ze mniej wiecej bede ja trzymac - zdrowa, nie restrykcyjna, dzieciatku nie zaszkodzi. Troche grzeszkow mam na sumieniu, bo np. ogryzam Karolowi skorki z kanapek (wygodniej mi go karmic jak skorki ubywa sukcesywnie i nie rozlazi mi sie cala kanapka), ale generalnie mysle ze ma to sens.
W kwestii poleczek, jedno co wiem, to polka na wazon tak szybko nie wylezie spod cyckow.:-D
 
Dziewczyny, rany boskie jak wy się wagą przejmujecie. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 16 kg, przy czym 6 spadło po porodzie a pozostałe 10 dużooo później. W czerwcu ub. roku poszłam do pracy, pracowałam do września i straciłam 7 kg, i takim sposobem wróciłam do wagi sprzed ciąży po prawie 2 latach, 54 kg. A teraz ważę znów jakieś 60kg. Jestem w 7 tygodniu, a już ledwo dopinam się do spodni, ukrywanie ciąży chyba wyjdzie mi max do 9 tygodnia, bo będę musiała powyciągać za chwilę spodnie ciążowe. Brzuch już jest wystający, teściowie już się domyślają, teściu się dzisiaj śmiał, że brzuszek na walentynki dla męża będę mieć(jest w delegacji). Oczywiście zaprzeczyłam. Zresztą niech się domyślają, ale nie mówię na głos że jestem w ciąży, bo w ciągu jednego dnia będzie cała rodzina wiedzieć.

A co do kawy to ja jestem uzależniona od kawy z mlekiem, bez cukru. Teraz się ograniczam i pomału przechodzę na zbożową. I wam powiem, że nigdy jeszcze słodzonej kawy nie piłam :)
 
Cześć dziewczynki wpadam na chwilkę powiedzieć dzień dobry , wczoraj przyjechał mój siostrzeniec na ferie i sobie siedzimy , zjedliśmy śniadanko , pograliśmy w chińczyka , potem mały się bawił ,a teraz ogląda bajki więc weszłam do Was.
Pozdrawiam Was serdecznie postaram się zaglądać.
 
Juchu, w moim przypadku, nie przejmuje sie wiecej niz to konieczne. Ciaze z Karolem zaczynalam z waga 95kg, konczylam z waga 118kg. Mialam problem z polgodzinnym spacerem bo stawy biodrowe wyly juz na ostatnich obrotach. Teraz mam 102kg, wiec... Prosta matematyka? Jesli pozwole sobie tak jak w ciazy z Karolem, pod koniec nie bede w stanie dzwignac dupy z sofy, a mam roczne dziecko na stanie, wiec musze funkcjonowac. POza tym, kiedy waga staje sie kalectwem, tylko idiota sie nie zastanowi, c'nie?
 
kłaczek: masz rację. juchu: ja po pierwszym dziecku też po roku zgubiłam te 20kg, co mi przybyło, ale po drugim już nie.
Po 30stce przemiana materii zwolniła tempo, więc do każdej ciąży podchodzę z większą wagą. Po 40stce ponoć zwalnia jeszcze bardziej, więc chcąc nie chcąc muszę uważać na wagę. Zpierwszym startowałam z wagą 56kg, z drugim 63, a teraz 77, więc rozumiesz chyba, że przytyć 20kg przy wadze startowej 56, a przytyć 20kg przy wadze startowej 77kg to jest różnica. No i mam skończone 35 lat.
 
To normalne - ciaza, to gwaltowny przyrost wagi, a stawy biodrowe i kolanowe najbardziej tym obrywaja. Obciazenie, a wlasciwie przeciazenie, powoduje piekacy bol. I tak fajnie, ze mi to kregoslup wytrzymal, bo on przeciez od lat dostaje po kosciach moja opasloscia. ;-)
 
Hello , babory !

Ja mam 165 cm i przed ciążą 54 kg , a teraz 60,5 Pofolgowałam sobie dosyć , ale muszę przynajmniej w nocy nie jeść :-( , ale jakoś lodówka mnie woła z kuchni i idę o 1-2 w nocy coś przekąsić :)

W poprzednich ciązach startowałam z wagi 50kg i dobiłam do 62 , teraz napewno przekroczę i ciężej będzie zrzucić niestety .

Anilek , ja jak idę z dziewczynami na basen to siedzę na widowni , boję się korzystać , żeby jakieś dziedostwo mi się nie przyplątało , bo narazie nic nie miałam ...
U Ciebie syn dojrzewa , a u mnie córka ... też już mamy pogawędki sexowe:-p
 
reklama
Witam nie bylo mnie tutaj sporo czasu juz nawet nie pamietam kiedy. Przelecialam watek po łepkach Pleni ja rowniez kciukam i dopinguje bardzo mocno Wm i co tam ja wierze ze sie Wam uda :**

klaczek o ty skubana wrocilas Gratuluje i kciukammm :*** ja tez w wadze ciezkiej 88kg mialam jak zaszlam , teraz na ostatniej wizycie 86kg przez wymioty spadlo ale waga znowu poleci. Jak z Gracjanem zaszlam mialam 83kg ale wygladalam zupelnie inaczej ( tluszcz jest chyba lekki ) calkiem inne cialo mnie fald a teraz wieeeeeelka opona mi zostala po Gracjanie i ani mysli zginac :(:)angry: tez bede musiala zaczac sie oszczedzac z jedzeniem bo ciezko bedzie


Dziewczyny pozdrawiam Was bardzo serdecznie i kciukam :)) dla Aniolkow (*) i pamietajcie nigdy nie warto sie poddawac a co u EMY?
 
Do góry