reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

czarna: zacznijmy od tego, że ja na starcie za gruba byłam: 160cm wzrostu i 77kg:zawstydzona/y:,więc nie mam wyjścia- muszę się pilnować, chociaż przyznam, że coraz trudniej mi to idzie, bo obrzydzenie do słodyczy mi niestety mija... :-( No cóż.. w razie czego więcej spacerków. Tak, to codziennie po syna do przedszkola idę pieszo, czasem po mieście polatam, jakieś drobne zakupy. Ruchu u mnie niet. Byłam na basenie z chłopakami pod koniec stycznia, ale za dużo nie popływałam, bo mój drugorodny to jest żywe srebro i musiałam go nieźle pilnować w tej wodzie. No i nie wiem czy w tym basenie jakiegoś dziadostwa nie złapałam...:baffled:
 
reklama
Dziewczyny głupie ale cholernie wam zazdroszczę tych hatów i tego kłucia....Jak ja o tym marzę...Wiem że jestem chora i miałam gorączkę ale śniło mi się dzisiaj w nocy że urodziłam syna i Go karmiłam, a teraz jak usnęłam w dzień też śniło mi się że mam syna i córkę (a córkę już faktycznie mam więc....). Rany jak ja bym chciała żeby to była prawda ;-)
 
Przyjdzie czas i na Ciebie. Kazda z nas bedzie miala swoja radosc. Ty jestes tak swiezo po stracie, wszystko "na wierzchu" jeszcze, boli... A sny sa normalne w takiej sytuacji. Dzis snilo mi sie ze urodzilam corke - chciejstwo sie pewnie wlaczylo.
 
enya i ja Ci kochana tego z całego serca zycze.... nie kłucia, haftów, ale tego SYNA:) wirze, ze przyjdzie czas i na Ciebie kochana :)

A ja pospałam... naczynia ze zlewu wychodza.... hehe obiadu niet :) bo pozne sniadanie było wiec obiad zrobie na 18 hahah :)
 
Dziewczyny mam pytanie otóż moja 4 - letnia córeczka 2 tyg temu dostała wysokiej gorączki trzy dni 40 st na czwarty dzień 41,5 zbijałam ją okładami i czopkami w związku z tym że wymiotowała byłyśmy u lekarza pani dr stwierdziła że to raczej jakiś wirus i podała jej antybiotyk który miał jeszcze działać 7 dni po skończeniu przyjmowania w piątek gorączka znowu wróciła co prawda już nie taka wysoka (38-39,5) powinnam iść do lekarza może poprosić o jakieś badania czy nadal zbijać i czekać.
 
Dziewczyna, nie bardzo rozumiem dlaczego pani doktor podala antybiotyk skoro zdiagnozowala wirusa, ale mniejsza o wiekszosc. W organizmie Twojej corki cos sie dzieje z czym antybiotyk sobie nie poradzil - jesli to faktycznie wirus to sytuacja jest zrozumiala. ZAWSZE jesli temperatura przekracza 38,5, nalezy ja zbijac - jesli nie pomagaja leki, rozbierz mala i schladzaj fizycznie, czyli rob chlodne oklady, ew., jesli temperatura bedzie bardzo wysoka, po prostu zrob jej chlodna (nie zimna, a chlodna) kapiel. I zdecydowanie poszlabym do lekarza - chocby na wszelki wypadek. Pilnuj tez, zeby mala pila. Jesli wymiotuje, dawaj po 2-3 lyzeczki wody, ale co chwile.
 
Kłaczku dziękuję za odpowiedź zbijam temp ale ona jak bumerang wraca znowu :-( myślałam że już będzie w porządku ale nie jest. Gratulację :-)
 
Jezeli to wirus, to antybiotyk nic nie da i organizm musi sobie z tym sam poradzic. Moj maly majac 6 tygodni przechodzil zapalenie oskrzeli na tle wirusowym, wlacznie z tym ze sie przyduszal i bylam w szoku, jak lekarz powiedzial zeby go obserwowac, ale on z tego musi sam wyjsc. Wielkiego zaufania do ang. lekarzy nie mam, a okazalo sie ze ok. Z przyduszajacym sie dzeickiem polecialam do szpitala - poogladali, sprawdzili saturacje, tetno, cisnienie krwi itd i... odeslali do domu. I wyszedl z tego po 10 dniach o wlasnych silach. Zaimponowali mi wtedy. Wyzsza niz 38,5 goraczke musisz zbijac bo ona zagraza narzadom wewnetrznym dziecka, ale do tej wartosci, goraczka pomaga organizmowi walczyc - stwarza srodowisko mniej przyjazne wirusom, ale za to aktywizujace system immunologiczny do walki. Goraczka jest oznaka ze organizm walczy, wiec tylko pilnuj zeby nie byla za wysoka.
 
kłaczku to co napisałam czarnej to był taki mały żarcik z tym gubieniem kilogramów w czasie karmienia, nie śmiałabym dawać rad doświadczonej matce z dwojgiem dzieci, uważam, że to rozsądna osoba, ja jestem niedoświadczona w tej kwestii więc z tego co widziałam żartowała na ten temat więc i ja to zrobiłam;-)

anilek ja chodząc 5 lat na basen ciągle miałam jakieś wredne infekcje w tamtych okolicach, jedna się skończyła wraz z leczeniem to za moment była następna wiec uważam, że może być z tym związek, ale tak naprawdę to cholibka wie, tam jest teraz osłabione środowisko i łatwiej o infekcje dlatego ja od początku ciąży lecę na lacibios femina.

dziewczyna popieram kłaczka, świetna diagnoza - antybiotyk na wirusa.. elementarna wiedza się kłania pani dr, pewnie dała na odczepnego bo nie miała pomysłów.. ponowna wizyta wskazana, byłoby super gdyby już nie u tej pani dr..

enya i ja Tobie życzę żeby ten sen był sygnałem od ciała, ze i na Ciebie przyjdzie czas.
 
reklama
Plenitude, ja znam babki, ktore w czasie karmienia tracily wage, ale to zawsze zalezy od organizmu. Moje cielsko nalezy do tych cholernie oszczednych i pazernych - magazynuje skrzetnie kazda okruszyne, a jak juz upcha w biodra, to nie odda za cholere.Bedzie wyl wielkim glosem o jedzenie, ale nie odda.:-D
 
Do góry