Hona gratulacje !!! :-) Najważniejsze, że te trudne chwile już za Wami i jesteście już w domku.
Atemida rodzicom trochę nie podoba się nasz pomysł, ale i tak nie zamierzam rezygnować ze swoich postanowień. Do moich rodziców nie pojedziemy, chociaż mama nalega, bo za daleko (mieszkają w Gorzowie Wlkp.). Ja na długą podróż w tych warunkach się nie zdecyduję. Poza tym ojciec bardzo by narzekał, jeśli na kilka dni wpakowalibyśmy się do nich z psem. Rodzice męża zapraszają nas dopiero w pierwszy dzień świąt, bo Wigilie spędzają u jednej z sióstr mojego męża. Jeszcze nie wiem czy pojedziemy, czy raczej się nie zdecydujemy, niby z drugą siostrą możemy się zabrać samochodem, ale ja osobiście mam ochotę siedzieć w ciepłym domku :-).
Przykro mi z powodu podwójnej tragedii, jaka Was spotkała, tulę.
Atemida rodzicom trochę nie podoba się nasz pomysł, ale i tak nie zamierzam rezygnować ze swoich postanowień. Do moich rodziców nie pojedziemy, chociaż mama nalega, bo za daleko (mieszkają w Gorzowie Wlkp.). Ja na długą podróż w tych warunkach się nie zdecyduję. Poza tym ojciec bardzo by narzekał, jeśli na kilka dni wpakowalibyśmy się do nich z psem. Rodzice męża zapraszają nas dopiero w pierwszy dzień świąt, bo Wigilie spędzają u jednej z sióstr mojego męża. Jeszcze nie wiem czy pojedziemy, czy raczej się nie zdecydujemy, niby z drugą siostrą możemy się zabrać samochodem, ale ja osobiście mam ochotę siedzieć w ciepłym domku :-).
Przykro mi z powodu podwójnej tragedii, jaka Was spotkała, tulę.