reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Czarna super, że z dzidzią wszystko dobrze:)

Co do teściów to ja nie mogę narzekać chociaż taki stan rzeczy długo sobie wypracowywaliśmy. Na początku naszej znajomości teściowa odradzała M naszą znajomość, że ja za młoda, za głupia itp. Marcin ukratkiem do mnie jeździł,ja do Niego praktycznie wogóle. Dopiero jak się wyprowadził z domu to było łatwiej. Jak zamieszkaliśmy razem (rok przed ślubem) to robiła wszystko, żeby do ślubu nie doszło. Awantury, groźby, że wyrzeknie się syna. Kazała Marcinowi wybierać albo ona albo Ja. Wybrał mnie,ale starałam się doprowadzić do tego, żeby jednak utrzymywał kontakt z rodzicami. I powolutku jakoś szło ku lepszemu. Po ślubie było całkiem przyjemnie. Jak Ala się urodziła to zaczeło się znowu wtrącanie, krytykowanie itp,ale ustawiliśmy sobie teściową. Teraz jest już ok, teściowa jak trzeba to pomaga. jak mam jakieś załatwienia to zostaje z Alą. Jak trzeba mnie albo Alę gdzie ś zawieść to wożą na zmiane z teściem:do lekarza, przedszkola itp.
 
reklama
Iza ja piłam ziółka ks. Sroki miesz. nr 3 - mnie pomagały zajść, później po odstawieniu niestety nie pomagało....
Bett gratulacje!!!!! Wreszcie masz swój mały cudek na świecie:) Wycałuj malutką!!!
Plenitude ja wierzę cały czas że Ci sie uda tym bardziej że wykluczyłaś dużo chorób. Może to faktycznie ta nasz psychika tak działa?? A inseminacja wg mnie to bardzo dobry pomysł, w Gamecie Łodzi to koszt 600 zł a masz gwarancję że plemniory znajdą sie tam gdzie powinny i w odpowiednim czasie. Popieram!!!
Ja nadal szukam przyczyny poronień. Zostały mi jesczcze bakterie i w tym tyg zamierzam je jakoś zbadać.
Czarna super że na wizycie OK - teraz mozesz odetchnąc z ulgą:-)
Katko kochana witaj, bardzo mi przykro i współczuję okropnego bólu tym bardziej że te Twoje dziewczynki już były takie duże...:( Ale wierz mi że czas leczy rany, teraz chce Ci sie wyć ale nauczysz się żyć z tą tragedią. Rób to co przyniesie Ci ulgę i pisz jak najwięcej bo my rozumiemy...
Co do PCO nie martw się, to nie wyrok. Ja mam lekkie PCO, torbielki na jajnikach a już 4 razy byłam w ciąży. Zresztą sama wierz bo przecież ty też byłaś:) Wylecz się tylko i psychicznie przygotuj a będzie dobrze!!!
:-)Emy dawno Cię nie było!!! Jak dobrze że sie pojawiłaś!!! Co się działo jak Cię nie było??? Ja jak widzisz nie śmiem opuszczać dziewczyn, ten rok był dla mnie baaardzo pechowy i jestem teraz na etapie badań.
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki,'dziekuje Wam jeszcze raz z atak ciepłe przyjecie mnie do swego grona! To naprawde dla mnie ważne. sczefolnie, ze dzis jest TEN dzien,. Dzis miaj dokladnie miesiac od porodu.. i od smierci moich kruszynek. Bylam z mezem na icmentarzu. NIe mogę zniesc tego widoku . Moje nazwisko i wyryte w plycie Jagoda, Alicja, Hania... w takiej kolejnosic jak si erodziły.:( Ale z kazda wizytą tam ból jest mniejszy.. Moja psycholog mówi, ze dobrze, że tam chodzimy, bo godzimy się pomału z tym bedac tam. Nawet jesli nam się wydaje ze nie da się z tym pogodzic...
NIe nadazam za Wami czytyac, dzis mnie caly dzien nie bylo.. Tyle piszecie:)
Plenitude - mysle podobnie jak mysiak i Hony, ze bromergon to u Ciebie bylby wskazany.. Naprawdę działa. Ja problemu z prolaktyną nie ma, ale moja kolezanka ma i pomógł od razu. Ja pewnie teraz prolaktynę tez wyoką mam, bo po porodzie pojawiło mi się mleko:(:( Dostałam tez bromergon 1/2 tab przez 10 dni, ale wciaz sporadyczne kropleki sie zdarzaja.. To takie dołujące...:(:(
Ściskam Was wszystkie ciepło w ten zimny dzien..
 
laski kurde miejsca sobie nie mogę znaleźć, nie lubie jak mój mąż gdzieś wyjeżdża, bo jestem zazdrośnica jak talala :p musze sobie jakieś zajęcie znaleźć bo chodzę tylko z tel i czekam na jakiś znak życia, a on się bawi w najlepszei. chyba będę was co minutę odświeżać :p
 
czarna tak sie ciesze :D
super, pewnie kamień z serca co? życze wam duzo zdrówka i samych pozytywnych wieści &&

ja bardzo bardzo dziekuje za kciukasy, paciorkowca nie mam :D więc jednen problem z głowy mniej

a zalany piec o którym wam pisałam DZIAŁA :D i to drugi problem z głowy :D

nic dobrej nocki zycze wszystkim papa
 
Dziewczynki! Melduję kolejną Fasolkę! Udało się, dzisiaj zrobiłam betę z krwi - 47 :) a to dzień przed @. Myslałam, że tym razem nic z tego a tu niespodzianka. Tak się ucieszyłam, że się popłakałam a potem przyszedł strach. Boję się strasznie.
Trzymajcie Kochane kciuki, będą bardzo potrzebne. Ale się cieszę !
 
Hona, ja biorę 1x1 na wieczór po kolacji tego bromka. Na początku przez 2 tygodnie miałam ból głowy od 2-5h po tabletce jakby mnie ktoś 10kg młotem rypał po łbie. A teraz nic. Czasem cos tam stuknie, ale lekko.

małgonia, gratulacje!!! Dbaj o siebie kochana.
 
Malgonia, trzymam kciuki! Oby wszystko było dobrze :-)

Kobietko, dziękuję :-) udało się po pół roku starań, 9 mcy po stracie, ogromna radosc i strach tez, niestety... Ale jest dobrze :-)
 
reklama
Do góry