karola właśnie z tym dobrym lekarzem to może być w UK rożnie... ale musze im 3 raz zaufać...dzięki za słowa otuchy
wyniki z krwi mam coraz lepsze
plytki się podnosza mam nadzieje że to dobry znak i że tak już zostanie
hmm...kurcze ja to jestem tak negatywnie nastawiona do lekarzy np z mojego miasta,ze szkoda słow...moze gdyby ktos chcial sie mna naprawde zajac,a nie tylko traktowac jak kolejny przypadek statystyczny to mozliwe,ze mama juz dawno bym była...
a tak to czowiek musial czekac tyle czasu,jezdzic po innych miastach,szukac informacji w necie zeby byc na tym etapie na jakim sie jest...
wierze i mam nadzieje,ze z toba bedzie inaczej,ze sie toba dobrze zajma...walcz o to bo masz prawo.jestes pacjentka i wymagasz tego zeby lekarz stanał na rzesach i zrobił wszystko zeby bylo dobrze-to jego obowiazek...a jak nie to szukaj gdzie indziej...wiem,ze to trudne,ale nie pozwol zeby wiedzac co ci jest ktos nic z tym nie robił...za duzo juz przeszłas.co do wynikow to sie ciesze,ze sa lepsze
bedzie dobrze.musi byc!!
anty2 bede trzymac &&&&
brawo dla meza kolezanki
ale zgodze sie,ze tak to tylko facet mógł zareagowac...cóz...kochana wiesz jak mnie by sie fryzjer przydał???? naturalny moj kolor to braz,czasem farbowałam na czarno,ale to jak mialam wlosy do polowy plecow.jak obciełam na krotko cos jak Tatiana Okupnik w X-factor to zachciało mi sie rudego
kolezanka z zawodu fryzjerka najpierw rozjasniła mi wlosy do blondu
dobrałysmy kolor i byłam ruda...wygladałam nawet niezle,bo mam ciemna karnacje i ciemne oczy wiec nie było zle,ale okazało sie,ze moje włosy rosna w dosc zastraszajacym tempie i po 3 tyg mialam juz odrosty swojego koloru i to nie małe...pozatym ruda farba ma to do siebie ze poprostu szybko sie zmywa i ten kolor nie jest juz taki super po miesiacu...doszłam do wniosku,ze szkoda mi kasy na tak czeste farbowanie i szkoda włosow...walnełam sie na czarno zeby zakryc rudosc i wrocic do naturalnego...jak czarna farba zeszła okazało sie,ze na grzywce pozostały mi blond pasemka po rozjasniaczu i gdzie nie gdzie na głowie tez
generalnie wygladam jak debil i chciala bym isc do fryca,ale to sie wiaze z podcieciem włosow,bo sa zniszczone,a ja chce zapuszczac na wesele
no ja mialam takie przygody z wlosami...a ty nie obwiniaj sie,ze cos ze soba zrobiłas...twoje dziecko napewno jest zachwycone patrzac na ciebie z gory i zadowolone,ze wreszcie zaczynasz zyc...nie chciałoby zebys zyla w ciagłym smutku...nie wazne co kolo siebie i dla siebie zrobisz,wazne to co masz w sercu...
sandy40 hehehe nastepny przykład faceta i jego pomyslunku
a wogole tekst,ze " profesor zabronił rodzic" tez mnie rozwalił...mogł sobie zabraniac,Ala sama podjeła decyzje
nio to teraz musicie pomyslec...sadze,ze chyba rozsadniej byłoby poczekac do wrzesnia...