witam
pozwalam sobie napisać na tym wątku mimo iz nie spotkała mnie w życiu tragedia utraty dziciątka
piszę bo często tu do Was zaglądam--- by cenić bardziej to co się ma...
pisze by powiedzieć Wam wszystkim ze jesteście wielkie - w swojej stracie, bólu i wsparciu jakie dajecie innym mamom
i pisze wreszcie by powiedzieć -
emy - ciesze sie ze jesteś (mimo ze się nie znamy - to jednak będąc na forum 5 lat - troszkę historii się poznało- a ostatnimi czasy martwiłam się i myśłałam co u Ciebie) - ze po wystkim co się stało - trwacie razem i kto wie czy nie mocniej---- myśle ze we wszystkim jest sens tylko trzba go odnależć - Ty w swoim bólu jesteś wielkim wsparciem i ukojeniem dla innych dziewczyn - i szczerze wierze ze utulisz jeszcze Wasz skarb - bądz tu bo dziewczyny potrzebują tu takich duszyczek jak Ty---kiedyś była
słodziutka, 13x13--które również swym słowem dużo dawały
trzymam dziewczyny za Was kciuki