reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Gatto chciałam iść do mojej ginki ale ma urlop do poniedziałku czyli do 12 marca a ja mam 15 wizytę chyba nic mi nie będzie do tego czasu. Wiesz ja się martwię tym wszystkim bo usg po zabiegu nie miałam i skąd mam wiedzieć jak to wszystko w środku wygląda? jak bym dostała temperatury to pojadę do szpitala ale nie w moim mieście tylko do Pyskowic.
 
reklama
Gatto chciałam iść do mojej ginki ale ma urlop do poniedziałku czyli do 12 marca a ja mam 15 wizytę chyba nic mi nie będzie do tego czasu. Wiesz ja się martwię tym wszystkim bo usg po zabiegu nie miałam i skąd mam wiedzieć jak to wszystko w środku wygląda? jak bym dostała temperatury to pojadę do szpitala ale nie w moim mieście tylko do Pyskowic.

Ach, no tak, zapomnialam, ze nie mialas usg. Szkoda, bo to jakos bardziej uspokaja, ale poki nie masz silnych bolow i goraczki ponad 38 stopni to moze sprobuj wytrzymac. Do 15go zleci szybko. Nie daj sie!! :)
 
Ze tez jeszcze sa tacy lekarze (o ile mozna ich tak nazwac)!!! Masakra jakas! Basiu sprobuj wymazac z pamieci ten przykry incydent. Nic innego poradzic nie mozna ...
 
emka01- dobrze, że czujesz sie ciut lepiej, ale nie myśl kochana, że tak zostanie, mi minęło 7 miesięcy do śmierci Florka, a wciąż zdarza mi się straszliwie wyć w poduchę. Są dni, ze jest ok, ze czas leci, jestem pełna nadzieji, wiary, spokoju, a inne dni, że biegam jak kłebek nerwów i zamartwiam się - jak teraz, bo mam niedługo wizytę u gina i już sie martwię na zapas co powie - a to niestety nie działa dobrze.

Ty masz świeżą ranę i ból w sobie, czas nie zagoi tej rany, będzie powodował tylko, że będziesz bez łez wypowiadać imię dzieci, że zaczniesz się uśmiechać, śmiać z głupot, myśleć o manicure, pedicure i innych babskich głupotach, Ale serce zawsze będzie poszarpane.
Kazda z nas rozumie ten ból. Trzymaj sie dzielnie, nie napisze że napewno będzie dobrze, nauczyłam się nie wierzyć w te złudne zapewnienia, napisze Ci tylko, że musisz być silna, mieć nadzieję i wierzyć, i że masz nas, które cię rozumiemy!!

Basiasz- rzeczywiscie nie lada konował, nie powinien tego lekcewarzyć, zresztą w przypadku kobiet po przejciach ogólnie widzę wiele zaniedbań wśród lekarzy. Biorą wszystko na porządek dzienny.
Trzeba było mu powiedzieć, ze jak bolał cię ząb to wyrwałaś - co to jest diagnoza na wszystko? masakra, nie wolno bagatelizować bólu, szczególnie w przypadku takim jak Twój.
Idż do swojej gin jak wróci z urlopu, bo temu leniowi nie ma co wierzyć.

As - dobrze, że wsio gra :)

Ponawiam moje pytanko, ma któraś z Was syndrom jajników policystycznych?
 
macie rację


ja mam nadzieję,że to macica się obkurcza albo to efekt owulacji..
nie chcę się martwić myślałam,że będzie moja ginka a jak juz byłam na miescie to sobie pomyślałam że pojadę do tej poradni żeby mieć spokój że jestem zbadana i jest ok
a tu taka historia
nie chcę tego rozpamiętywać , może głupio zrobiłam idąc na taką wizytę ale co miałam zrobić boję się,że dostanę zakażenia czy coś i że umrę
przepraszam Was ale takie mam lęki :-(




aha dzwoniłam jeszcze do położnej która pracuje z moją ginką Ona umawia wszystkie pacjentki i i od Niej dowiedziałam się o urlopie i powiedziała mi że mam sobie kupić buscopan czy macie jakieś doświadczenia z tym lekiem?
 
Ostatnia edycja:
Dunkus popytaj moze na watku zespol policystycznych jajnikow, tam mysle bedzie najlatwiej.

Basia, nie masz za co przepraszac. Jak sie boisz to pytasz i szukasz pomocy, to raczej naturalne. Szkoda tylko, ze trafilas na zwierze, a nie lekarza. Gdyby dzialo sie cos bardzo zlego to wal smialo na pogotowie i niech cie tam przebadaja. Mam jednak nadzieje, ze to nic powaznego.
 
no właśnie tak jak pisałam pojadę do Pyskowic to jest fajny szpital koło Gliwic mam do niego 40km a u nas pogotowie skieruje mnie na nasz oddział a tutaj nie chcę się kłaść jakby co.. ale mam nadzieję,że będzie OK
 
reklama
mzc - a na jakiej podstawie stwierdzono u ciebie to autoimmunologiczne zapalenie tarczycy? Sorki za dociekliwość, ale pytam pod swoim kątem...
 
Do góry