reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

Karola- no to faktycznie nieciekawa sytuacja, moja mama jest w porządku wiadomo ma swoje wady ,ale się nie kłócimy i jest dobrze puki co, rozumiem ,że dla Was wynajem to jedyne wyjście i dobrze możecie się sami sobą cieszyć u nas jest tak ,że zawsze ktoś z nami jest też bym wolała coś wynająć ,ale nas na to nie stać niestety:-(
Enya- dzięki za słowa pocieszenia też się pocieszam tym ,że kobiety w szpitalu były też w ciąży i brały leki normalnie ,a na moim leku pisze na ulotce ,żeby w razie ciąży poradzić się lekarza ,nie jest jednoznacznie zaznaczone ,że nie wolno trochę mi stres odpuszcza co będzie to będzie nie mamy wpływu na pewne sprawy wierzę ,że tak czy siak będzie dobrze :tak:
As- leż kobieto i leniu**** ile możesz:tak:trzymam cały czas za Was kciuki &&&&&&&&&&&

a my z M dziś wyjeżdżamy do teściów na weekend las świeże powietrze spacerki :)
 
reklama
witajcie.mam do was pytanie,bo nie wiem czy to jest takie normalne...dzis znowu cały dzien wymiotowałam:-(,ale nie o to mi chodzi,a mianowicie o to,ze wciaz jestem głodna...tzn musze jesc co 30 minut:eek: nawet po takich obfitych,tresciwych posiłkach po ok 30 minutach jestem znowu głodna.nie mowie oczywiscie o sytuacji w ktorej po zjedzeniu zwymiotuje,bo wtedy wiadomo,ze bede głodna,ale nawet jesli nic nie zwroce to musze po 30 min zjesc:crazy: nie wiem czy to jest normalne??? pozatym od wczoraj boli mnie głowa...juz ciezko wytrzymac ehh.dzis jestem nie do zycia dosłownie...

as to fajnie,ze dzis mozesz sobie poleniuchowac.napewno ci sie to przyda. kobietka zazdroszcze wycieczki...
 
Witam wszystkie

Troche mnie nie bylo,probowalam nadrobic zaleglosci w czytaniu,myslalam,ze nie juz nie dam rady,tyle wyprodukowalyscie:-)
Widze nowe nicki,a to oznacza,ze znow nas przybylo,witam zatem nowe Aniolkowe Mamy,trzymajcie sie kochane.

A u mnie tydzien strasznie zapracowany,nie mailam na nic czasu.
Duncus
co u Ciebie,jak samopoczucie?Ja robilam sobie badania na ta prolaktyne,chcialam sprawdzic jak tam sytuacja wyglada,ale niestety nie znalazlam czasu aby je odebrac.Ale w poniedzialek z samego rana ruszam,bo juz nie moge sie doczekac.

Mam dwie wiadomosci,jedna zla,jedna dobra.Zla to taka,ze @ przyszla i poszla,nie mialam nawet czasu,aby Wam napisac.Dobra to taka,ze wyjazd meza opoznil sie o 6 dni,a to oznacza,ze bedzie jeszcze na owulacje,wiec jakie by nie byly wyniki to probujemy.:tak:
 
Witajcie, dawno tu nie zaglądałam.
Lilijanna dziękuje za wiadomość.Moja Michalinka-cudowne dziecko,wesoła od samego rana.Ciągle uśmiechnięta.sama nie wierze że to ten sam maleńki,chudziutki wcześniaczek co teraz. Teraz czekamy aż powie swoje pierwsze słowo i zacznie raczkować. ;) Oto zdjęcia mojego skarba
_MG_3545.jpg_MG_3543.jpg404860_324928900862786_100000370362036_1110260_1272953754_n.jpg390243_323223484366661_100000370362036_1102925_736410965_n.jpg
 
Enya, dziekuje ze o mnie pamietasz. To fakt, dawno mnie nie bylo, w pracy meksyk, z 4 osob zrobily sie dwie, a szef nie widzi problemu. Wyniki mam do bani i tsh i prolaktyne, wiec juz nawet nie chce mi sie z tym walczyc i wlasnie mam @. Jedyna dobra wiadomosc to taka, ze wkoncu odezwali sie z banku w sprawie dlugow tesciowej i jak dobrze pojdzie to jedna czwarta nam umorza, oczywiscie pod warunkiem ze splacimy to jednorazowo. teraz zostalo nam jeszcze uzbierac na pomnik i moze w koncu zaczniemy zbierac na siebie. przydalby nam sie jakis wyjazd, bo juz ledwo zipiemy. z reszta pewnie pamietasz jak wygladal nasz ostatni urlop... sciskam mocno i Wszystkim zycze udanej niedzieli, u nas kurzy snieg:(
 
Hej Karola dawno mnie jeskoś nie była ale tak to jest praca dom i zmęczenie że aż na kompa się nie chce siadać. U mnie pomalutku 22.02 miałam wizytę u lekarza i usg.wszystko jest jak w porządku rączki nóżki główka jest i najważniejsze serduszko też teraz mam wizytę na 21.03. pozdrawiam
 
Enya, dziekuje ze o mnie pamietasz. To fakt, dawno mnie nie bylo, w pracy meksyk, z 4 osob zrobily sie dwie, a szef nie widzi problemu. Wyniki mam do bani i tsh i prolaktyne, wiec juz nawet nie chce mi sie z tym walczyc i wlasnie mam @. Jedyna dobra wiadomosc to taka, ze wkoncu odezwali sie z banku w sprawie dlugow tesciowej i jak dobrze pojdzie to jedna czwarta nam umorza, oczywiscie pod warunkiem ze splacimy to jednorazowo. teraz zostalo nam jeszcze uzbierac na pomnik i moze w koncu zaczniemy zbierac na siebie. przydalby nam sie jakis wyjazd, bo juz ledwo zipiemy. z reszta pewnie pamietasz jak wygladal nasz ostatni urlop... sciskam mocno i Wszystkim zycze udanej niedzieli, u nas kurzy snieg:(

A jak Twój mąż i teść się czują teraz psychicznie??Mam nadzieję że jakoś się pozbierali!! Olusia wiem że jesteś w ciężkim okresie, zwłaszcza że mówisz o tych złych wynikach do tego wszystkiego ale wiesz - jakoś tak w ogóle dla mnie też nastały złe czasy: mój mąż wyjechał na poł roku za granicę bo nie miał tu pracy i nie mieliśmy kasy, a długów mamy od chol**** i jeszcze więcej, musiałam z tego powodu odłożyć starania. W pracy też sajgon - od marca do końca maja u mnie będzie dramat bo mamy badanie bilansu. Jedna wielka doooppaa!!!:cool: Ale nie łam się, ja się pocieszam że jak przyjdzie wiosna to od razu będzie lepiej. A co do długów po teściowej to mój mąż też spłacał bo wzięła jeszcze kredyt na nasze wesele i nie zdążyła spłacić wszystkiego....Na szczęście dużo tego nie było
 
Witajcie, dawno tu nie zaglądałam.
Lilijanna dziękuje za wiadomość.Moja Michalinka-cudowne dziecko,wesoła od samego rana.Ciągle uśmiechnięta.sama nie wierze że to ten sam maleńki,chudziutki wcześniaczek co teraz. Teraz czekamy aż powie swoje pierwsze słowo i zacznie raczkować. ;) Oto zdjęcia mojego skarba
Zobacz załącznik 441199Zobacz załącznik 441200Zobacz załącznik 441201Zobacz załącznik 441202

Silentenigma
- super niunia, gratuluję!! Uwielbiam jak się tak dzieci śmieją!!!
 
Witam .
Jestem mega wyspana .
Spałam calutką noc .
Co prawda od 12.30 ,bo leki musiałam wziąć ,ale się obudziłam na leki znów o 6.30 ,wzięłam i natychmiast zasnęłam .:szok::szok:
Otworzyłam oko ok.11 :-D:-D:-D:-D

Klaudia moja znów wyjechała na tydzień i pusto jakoś się zrobiło buuuuu....

Wczoraj przeleżałam cały dzień .Mąż kucharzył ,wiec na obiad dostałam zapiekankę makaronową do łóżka :szok::szok::-D:-D
A na drugie danie pieczoną golonkę w kapuście ...:szok::szok::-D:-D
Powiem Wam ,że nie poznaję swojego D .On nigdy nic gotować nie chciał :no::no:
A teraz :szok::szok::szok::eek::eek::eek: no z kuchni by facet nie wychodził ...
Ale jest cfffaniakkkk ,wszystko robi u teściowej ,a u nas tylko piecze ,więc mamusia jego bałagan pewnie sprząta .:rofl2::rofl2::rofl2:

Ciekawa jestem czym dziś mnie uraczy ,bo od rana krzyczy ,że on robi obiad ;-):-):-)

No to się pochwaliłam .
A teraz coś na poprawę humoru dla niewyspanych .

Z samego rana poczytałam i popłakałam się ze śmiechu .:-D:-D:-D

https://www.babyboom.pl/forum/ciaza...sze-odwiedziny-po-powrocie-ze-szpitala-57155/
 
reklama
A ja wrzucam swój ciążowy brzuch .:szok::-D:-D
I wszystkim starczkom życzę takiego brzusia za kilka miesięcy
Wysyłam fluidki
​~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
 
Do góry