reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Mart, Karola, Ilona1990 dziekuję za słowa otóchy, i kciuki pomogły
Misiaczek gratuluje :-)

Jestem i się melduję, że wszystko w porządku, sorki, ze tak późno ale dziś mija rok jak odeszła wspaniała osoba jaką była babcia mojego męża, więc pojechalismy na cmentarz żeby zmówić modlitwe i zapalić jej swiatełko.
Już po USG wiem tylko że wszystko w porządku,tętno też. miałam od razu robione genetyczne, bo to już pora i też wszystko o.k jutro wrzucę fotkę, mam tylko jedną, wyproszoną, bo lekarzowi siadł laptop i opis ze zdjęciami będę miał w poniedziałek, więc żadnych dodatkowych info nie mam.
 
reklama
Dziewczynki ja tak tylko o sobie dzisiaj, moj J. za dwa tyg na urlop przyjedzie:-):-):-):-) już 3 miesiące się nie widzieliśmy:-(

karola a mówiłam że to może byc krwiaczek:-)

anulka powiedz mamie kto tu rządzi:-p

misiaczek gratulacje:))

kłaczku Karolek jest boski:):)
 
Ostatnia edycja:
Zaneta,Wiola ja też poroniłam -nie zaszłam co prawda w kolejną ciażę ale mam dwie kolezanki które po poronieniu (1 ciąża) urodziły zdrowe dzieci, a jedna z nich jest w ciąży po raz trzeci i wszystko OK. Dlatego nie stresujcie się że coś będzie nie tak - ja nadal wierzę że jeśli uda mi się zajść w ciążę to tym razem będzie OK:-)

Karola a nie mówiłam??? Ja od poczatku wiedziałam że jest OK ( poczytaj sobie hehe:-)). Rany strasznie się cieszę i też bym tak chciała - u mnie kolejny cykl 7 dc i kolejna nadzieja:p Proszę teraz Ty trzymaj za mnie kciuki!!:-)

Bobofrutek, Malami ja też bym z Wami chciała:-D

Ja bym nie poszła:p Moja koleżanka dosyć bliska miała wesele 5 dni po moim zabiegu i nie poszłam - jakoś zrozumiała;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Czarna ano mąż adoruje,.... choć kiedys tam słyszałam od mojej lekarki rodzinnej, zeby przed tymi własciwymi dniami męża wypościć coby plemniczki lepszej jakości były.. A teraz się zblizają te dni ..chyba dzis jest 11 dzień cyklu.. A on od ostatniej @ , że musimy działac cały czas.. A ten Twój to zauważy jakbyś plasterka nie miała? ;-) Ja to nie wiem czemu on taki niedostępny... Mój ( chyba) wkońcu by się zgodził...

W ogóle to napisze troche co u mnie.. Tzn poużalam się znowu jakie to pecha mamy.. Pamiętacie w zeszłym roku strata a zaraz potem problem z nerkami mojego męża? To w tym roku znowu się zle zaczęło... Ledwo zaczął pracę i to jeszcze na czarno, bo od nowego roku mieli go zarejestrować to uszkodził sobie w święta kolano. Wczesniej miał uraz ale teraz sie odnowił i to tak, że nie mógł chodzić.. Po znajomości dostalismy się do super lekarza i okazało się, że kolano jest na maxa uszkodzone, łękotka jakieś więzadła w tym krzyzowe zerwane i inne sprawy (nie znam się) a lekarz na najbliższe m-ce ma grafik zapełniony operacjami. Do tego dodał, że rehbilitacja po operacji w najlepszym przypadku to 2 m-ce a a w najgorszym 5 m-cy. Wszytsko okaże się w trakcie operacji na którą udało nam się go namówić 16 lutego... No i problem co z pracą, bo przecież do niej isc nie moze a jak nie pojdzie i nie przepracuje miesiaca to nie dostanie chorobowego.. Na szczescie szef spoko... tesc z nim pogadal, powiedzial prawde .. i zatrudnili Pawła od grudnia a teraz i tak jezdzi tylko w biurze pracuje az do operacji... Ja pracy nadal nie mam..

Wczoraj nie poszlismy na ta impre.. Paweł miał wyrzuty oczywiscie, ale przegadalam mu czy ktos mial wyrzuty jak nas zle traktowano...czmu to my mamy sie zawsze zle czuc.. O dziwo tesciowa zadzwoniła po wszytskim i powiedziała P, że nas rozumie.. To się usmailam, bo w zeszłym roku miała tupet zadzwonic w dzien straty,zebysmy przyszli... I nie dawała nam spokoju kilkoma telefonami... No ale było minęło...
 
witajcie.aniunia jesli chodzi o kolano to ja w wieku 16 lat mialam operacje laserowa na lewe kolano-miałam zerwane wiazadła tylnie i boczne i stłuczona łękotkę...niestety noga dochodzi do siebie dosc długo,ale to tez zalezy od osoby.wiesz ja mialam 16 lat i bałam sie bolu itd...w szpitalu lezałam tydzien no a jesli chodzi o rechabilitacje to sie nie dostałam musiala bym czekac ok 4m a prywatnie nie bylo stac mamy...nio jakos sie sama wykurowałam,ale noge odczuwam do dzis,a to juz9 lat...dobrze,ze ten szef go zatrudnił.tyle dobrego.enya81 nio przeczytałam wczoraj wszystkie posty.dziekuje kochana.bede trzymac &&&&:tak:
 
Cześć moje kochane,przepraszam za nieobecność ale musiałam trochu się wycofać,bo ostatnio jak Was czytałam to tak się przejełam,że w nocy śniło mi się,że ronie moją fasolinkę,obudziłam się spocona i aż się popłakałam...dlatego musiałam oczyścić głowę i myśli...ale już jestem byłam za bardzo ciekawa co sie tu uu Was dzieje i.....
Kłaczku mój kochany gratuluję cudownego synusia,jest piękny i boski i.....buziaki mamusiu:***
As słońce gratuluje córci pięknej i zdrowej:***
Karola ależ strachu nam napędziłaś,ale ja od razu czułam,że Twoja fasolinka to twarda sztuka i nie da się tak łatwo...dbaj o siebie i swój brzusio,teraz już powinno być doskonale...
Wszystkim nowym fasolinkom i ich mamusią życzę dużo spokoju i nudnych kolejnych miesięcy ciąży...
Ja wczoraj pobiegłam do mojego lekarza,bo od tygodnia ciągło mnie w dole brzucha i no spa tak średnio pomagała....po badaniu i usg lekarz powiedział,że wszystko jest dobrze,dzidzia już sie delikatnie ruszała i ma serdusio jak dzwon:))))))))))))))))))))))))))))))))Ból który odczuwam to naciąganie się blizny po cesarce na macicy,sprawia takie ciągnięcie....Jestem już o niebo spokojniejsza i czekam do 2 lutego na kolejną wizytę...kocham tą moją kruszynkę.....buziaki i miłego dnia kochane:***
 
Aniunia , wolę żeby on sam podjął decyzję , nie chce broń boże wrobić go w dziecko. Może to trudna dla niego decyzja , bo teraz sobie tak beztrosko żyjemy , dziewczynki moje już są duże i samodzielne więc luzik. W święta mówił swojej mamie , że musi się w końcu przełamać i postarać o dziecko, więc cierpliwie czekam.
Dobrze , że męża zatrudnili legalnie , to wiele wam ułatwi po tej operacji.
igusia , to fajnie że wraca do ciebie , przywitajcie się "konkretnie i owocnie";-)
agniesia84 , już 9 tydz, ależ to leci.... fajnie że dobrze wszystko u Ciebie . A jak synek reaguje na twój brzuszek??
misiaczek , GRATULACJE!!! berek!
 
reklama
scan 001.jpg
Tak jak obiecałam wstawiam mojego dzidziola.
Z M stwierdziliśmy, że spioch w mamę a niedobry w tatę, bo na genetycznym za nic nie chciał się przekrecić do badania :-)
 
Do góry