reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Kasia24 nie panikuj kochana, takie tętno to najczęście po 15-16 tygodniu gin może wyczuć na normalnej wizycie. To nie jest żadne anomalium że nie wysłyszał. Nie martw się. Na pewno będzie ok. Pisz od razu po USG.
 
kasia trzymam kciuki za usg.

Witam wszystkie nowe aniołkowe mamusie...
[*]

mega gratki dla nowych ciężarówek!!
;-)

nie zbyt często piszę, bo mam sesję i w huk nauki. mało tego zrobiłam masę prac, prezentacji zaliczeniowych... nie wrzuciłam na pendriva i popsuł się laptop. danych nie urotowało się... i od nowa wszystko pisałam!!
wiecie co........ katastrofa!!!!!!!!:wściekła/y:

większość zaliczyłam, nawet 4+ wpadło:) jutro mam kolejny egz ale nie uczę się, trochę poczytałam... nie da się tego na polski przetłumaczyć:-p

żyję z myślą o 19... wizyta i usg połówkowe. maluszka czuję, więc wiem, że jest ok... boję się tylko, że zacznę rodzić tak jak wtedy.... ehh niestety nie da się o tym zapomnieć... powtórzyłam mocz, wyszły bakterie, a od tyg biorę furagin.. może za krótko. jeszcze pobiorę. zobaczy się..... poza tym, boli mnie podbrzusze... ciagnie do dołu... cały czas jadę na no spie. mam nadzieję że dotrwam....
 
ilona1990 - ja praktycznie przez całą ciąże miałam w wynikach moczu bakterie, czasem bardzo dużo, raz zrobiłam posiew i wyszło że nic nie wyhodowano. Gin nie wiedział od czego to, ale ponieważ inne parametry były pięknie to kazał się nie zamartwiać. I żadnych leków nie brałam ew. urosept. I bakterie bardzo się zmniejszyły jak zaczęłam pić taki prawdziwy sok z żurawiny, kwaśny jak cholera ( ok 30 zł za butelkę) rozcieńczałam z wodą albo dolewałam do herbaty. POLECAM!!!

Karola - ależ cudowne wieści!!!Widzisz, musisz wierzyć w to maleństwo!!!:)
 
Hey Dziewczyny... Ja muszę się wygadać... od pewnego czasu wszystkie dolegliwości ciążowe tak jakby zanikły ;( tzn mdli mnie ale nie wymiotuje... nie mam plamienia ani mocnego bólu podbrzusza... ale w mojej głowie same złe zmyśli nakręcam sie sama :( a usg mam nastawione dopiero na 6.02 ehh ;( nie wiem co mam robić ;(
 
Ja też się muszę wygadac...

Dzis mija rok od mojego ostatniego poronienia... Mam strasznie zły dzień.. Co chwila mysli czy jeszcze kiedys zostane matką? I jeszcze w dodatku znowu dostaliśmy zaproszenie na urodziny dziecka brata mojego męża.. Pamiętacie? W zeszłym roku tesciowa bezczelnie zaprosiła nas na ta imprezę.. Ja po stracie.. dopiero co wyszłam ze szpitala,.... ciągle wyłam a ona dzwoni zebysmy przyszli.. Jeszcze nie Pawła brat tylko tesciowa.. W tym roku on zadzwonił pare minut temu, ze dzis urodziny i ze jak chcemy to mozemy przyjsc.. Spoko..pare godzin przed impreza.. Co byście zrobiły na moim miejscu? My nie gadamy z dziewczyną Pawła brata.. Tzn ona z nami...Mam zresztą wielki żal o to co było w zeszłym roku..
 
anniunia wiesz tak ogolnie to po co masz isc gdzies gdzie bedziesz sie zle czuła??dziecku mozna cos kupic ale patrz na siebie babo i mysl o sobie .przynajmniej ja bym tak zrobila. Moja tesciowa wie ze lepiej ze mna nie zaczynac bo ja zawsze prosto z mostu powiem no a oni tam wszyscy same wykształcuiuchy a ja tylko pani kosmetyczka więc dla rodziny meza jestem gorsza ale olewam ich bo liczy sie szczescie mojej rodziny i basta!!
Zreszta takie zaproszenie za pięc 12 to tak n aodczepne wedlug mnie.

Dla Twoich Aniołeczków[***]
 
Lena z tymi objawami to tak jest, raz są raz ich nie ma. Tez się nakręcałam niepotrzebnie. Przypomnij w którym tygodniu jesteś? bo nie masz suwaka

Aniunia
nie zmuszaj się do niczego, ja bym chyba nie poszła. Nie umiem się sztucznie uśmiechać. poza tym jeśli nie jesteś na siłach to nie musisz się tłumaczyć, po prostu nie chcesz. Ja miałam taką sytuację, że miałam termin na 12 lipca i siostra żony brata mojego M też dokładnie na 12 lipca. No i ja straciłam ciążę. Przestałyśmy się kontaktować bo ja nie miałam jakoś fazy na cieszenie się jej ciążą. I 12 lipca kiedy byliśmy na żaglówce we dwoje, taki krótki urlopik, nie ukrywam że było mi ciężko bo wiedziałam że to ten czas, że byłabym już mamą, że wszystko byłoby inaczej, dostałam smsa " Dzisiaj o godzinie 13 przyszła na świat nasza ukochana córeczka Basia, jesteśmy bardzo szczęśliwi". Szczęka mi opadła. Mogli sobie darować pisanie takiego sms-a do nas. Takie bezduszne głupie podejście. Nawet nie mogłam się zmusić żeby odpisać "gratulujemy". Do dzisiaj się nie widzieliśmy, nie miałam ochoty iść do nich. Wiem, że to nie jest wina tego dzieciątka, ale nie miałam ochoty i siły go oglądać.
 
reklama
Do góry