josevina
Mamusia Franusia
Dziewczyny ostatnio byłam dosyc aktywna przyszła czerwcowa mama 2012, ale w czwartek na wizycie u ginekologa w 10tc dowiedziałam sie, ze serce mojej fasolki przestało bić. Przeżyliśmy szok, niedowierzanie, szczególnie ze juz 2 razy poroniłam i tym razem byłam podobno pod dobra opieka lekarska, a do tego nie mialam żadnych podejrzeń co do poronienia, bo nawet nie mam plamien. Dostałam skierowanie do szpitala i teraz czekam. Nie wiem czy to mądre, ze jestem w domu i postanowiłam iść do szpitala w poniedziałek. Mam taki bałagan w głowie, ze chyba nie myślę logicznie. Panien ciągle brak ... Jedynie serce krwawi przeokrutnie!