reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Kurcze, bolec nie musi bo to wczesna ciaza... U mnie ruszylo po 2 tygodniach od obumarcia, z tego co tu mowili w UK, moze uplynac i 4 tygodnie i nie stanowi to zagrozenia dla matki. Musza hormony opasc. Wiem - chcesz miec to juz za soba. Chyba bedziesz musiala po prostu podjac decyzje czy czekasz, czy idziesz na zabieg. Ja mialam to o tyle prosciej, ze orientowalam sie w sytuacji, kiedy zaczynalo sie juz poronienie.
 
ciąża była bardzo wczesna, teraz niby koniec siódmego tygodnia... ale nie widziałam nic poza pęcherzykiem, najpierw okrągły pusty, potem zapadnięty i chyba też pusty - choć to trudno było stwierdzić.... Nic no, chyba jednak pojadę do szpitala w czwartek, niemogę sobie pozwolić chyba na zcekanie tak długo, L4 mam do końca tygodnia i boję się że to może się zdarzyć w pracy, a w sumie nie wiem jak będzie przebiegało:długo i powoli czy naraz gwałtownie.... Chyba pójdę na zabieg w czwartek, spróbuję poprosić o L4 na jeszcze jeden tydzień.... nie wiem, chyba tak zrobię... taki mętlik myśli w głowie....
 
dla wszystkich aniołków (*) (*)(*)(*)(*)(*)
oglądałam na tvn o aniołkowych mamach :-:)-( dobrze ze było o tym dziś !!!!!!!!!
 
Kurcze, nie wiem jak to sie moze zaczynac - u mnie za kazdym razem zaczynalo sie od plamienia i to plamienie trwalo kilkanascie godzin, powoli sie nasilajac nim przeszlo w krwawienie. Pomalutku to szlo. Kurcze, nie podpowiem Ci co masz robic... To co bylo dobre dla mnie, nie musi byc dobre dla Ciebie.
 
no własnie na wkładce nic jeszcze nie widać.... cóż no.... mam jeszcze dziś i jutro.... zobaczymy. jak nie to w czw rano jadę do szpitala...
 
kahaka, jestem jestem, ale udzielam się na wiesciach od ciezarowek... wpadnij tam czasem!

czarna tatuś owszem przejęty, chciaz zgrywa twardziela i wszystko dla niego takie normalne jakby to bylo jego piętnaste dziecko z rzędu... faceci są dziwni

dziewczynki trzymajcie się dzielnie, co nas nie zabije to nas wzmocni.....

dla naszych aniołeczków
[*]
[*]
[*]
 
reklama
dla wszystkich aniołków
[*]
[*]

dziewczyny dajcie mi kopa... jakis pesymizm we mnie wstąpił... boję się... zgłupieje....
bolał mnie w nocy bardzo brzuch... ale się nie mogłam obudzić... i teraz nie wiem co myśleć... dziś też mnie ze 2 razy przeszedł taki prąd jakby od pępka w dół... ale narazie już nie boli... nie plamie.... boję się jak nie wiem.... chcę mi się płakać... ;(

a najgorsze że nie wiem czy ja przesadzam, a takie bóle czasem są normalne... czy jak?!!
 
Do góry