reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża Po Poronieniu

carla81 jejku jak ja bym chciała pozbyć się tego lateksu chyba bardziej niż mój m i nie ze względu ze chce bobo tylko ze nie lubię tak niby nic nie przeszkadza ale jak to mój m mówi to jak lizanie lizaka przez papierek. ale my się jeszcze trochę z korporacja po wspomagamy :-(

Kłaczek co do tego ze co za wiele to i świnia nie zje:

Dwie świnie przy korycie jedzą i jedna zwraca, a druga do niej - ej stara nie dokładaj bo nie zjemy.

u człowieka chyba ten sam system w końcu się przeje i ma się dość.

ania2403 ja bym nie czekała z betka do poniedziałku tylko d razu i wtedy zadzwoń do niego. a co do duphastonu to przez cala się go chyba nie bierze ale ja bym się bala przerwać w końcu to wtedy zmniejsza się dawkę progesteronu a on utrzymuje płód.

nina25 cały czas powtarzam ze człowiek dopóki ma nadzieje to sienie podda. przynajmniej ja tak mam po śmierci córeczki myślałam ze nie dam rady, po śmierci synka już mówiłam dość już więcej nie zniosę i zniosłam jeszcze więcej a teraz tez mowie ze juz nie dam rady czwarty raz ale wiem tam w głębi ze i to będę musiała znieść. ja tak jak wcześniej pisałam tez miałam napięta atmosferę z m tak jakoś 8 miesięcy po tym wszystkim zaczęliśmy sobie skakać do gardeł i się z powrotem poskładaliśmy tak chyba już musi być. Co do pracy ja właśnie dlatego nie chce zachodzić bo wróciłam dwa miechy temu a wcześniej jak była ciąża odeszłam na zwolnienie nagle i było trochę niemiło.
 
Ostatnia edycja:
reklama
czecs Dziwwczyny
pozdrowienia dla Was wszystkich !
ja juz mam dosc siedzenia(lezenia) w domu z pilotem w reku ...macie jakies pomysly na zabicie nudy ??
wczoraj bylam u mojego prof , dzidzius rosnie zgodnie z terminem 8w1d hurra...tylko jest male/duze ale
w moim brzuchu siedzi prawdopodobnie drugi zarodek tylko duzo mniejszy - ma 0,63mm i tez slychac mu echo serca
roznica jest za duza 3 tygodnie co oznacza ze ten mniejszy zle sie rozwija i powinien sie wchlonac (prof daje 95% szans)
..mam czekac 2 tygodnie
bardzo sie martwie ze to zagrozi temu zdrowemu dzidziusiowi... ja to mam zawsze pod gorke - slyszala ktoras z Was o takim przypadku ? co dziwne na usg w szpitalu nic nie znalezli ...


MOja znajoma tak miala ten drugi zarodek sie wchloonal i bylo oki tylko pamietaj (pytalam sie brata a on skonczyl wlasnie medycyne i sie na ginka wybiera) zeby caly czas ciaza byla traktowana jak blizniacza bo ponoc czasami tak jest ze moze dojsc do wczensiejszego porodu i dziecko wolniej rosnie. zresta to twj gin powinien wiedziec.
 
i tak z innej beczki nie wiem czy wiele z was wie na temat genu mthrf ale czesto nawet mozemy nie wiedziec ze jest u nas z nim cos nie tak wiec duza szansa na zdrowa ciaze jest kwas foliowy w wiekszej dawce poczytajcie sobie o nim. jego nadmiar jest jak z wit c nie mozna goprzedawkowac. :-)
 
Ja jak zwykle na moim przedwojennym kompie wpracy nie moge doczytac wszystkiego bo albo sie wiesza albo nie da sie skopiowac...a zapamietac staram sie ale wiecie wolala bym nie pomylic imion piszac cos...wiec jak zawsze pisze ogolnie...osoby do ktorych sie tyczy napewno beda wiedzialy.
Wspolczuje straty Aniolkow(*) zapalam swiatelko.
I mam dla cos do powiedzenia.
Mysle ze kazda z nas starajaca sie powinna posluchac,wiec ze to nie latwe i sama narazie staram sie to wdrozyc do mojej glowy ale poki co sie udaje.
Staranka rozpoczete.tak przypadkiem,tam mi wczoraj owulka dala sie we znaki ze caly dzie nie dala o sobie zapomniec,wiec...mimo ze mysle ze to juz za pozno na booseksy w dniu kiedy jest >zobaczymy..tak czy siak tak mnie naszlo ze nie bylo ze nie....no w sumie nie nalegalam bardzo <zmeczony jestem!>no ale jakos sie udalo,tak czy siak z tego zmeczenia to az dwa razy sie udalo o poludniu i w nocy,heheh...zmeczony(szczerze mowy o boboseksach nie bylo ale czuje ze mez zawsze jak widzi ze mnie nachodzi to mysli ze to tylko chodzi o boboseksy>a wcale tak nie jest,aczklwiek nie wypre sie ze taka msl nie istnieje.Tak czy siak..zobaczymy
Co chialam zakomunikowac.
Dziewczyny,te po sracie,te starajace sie i te oczekujace-MUSIMY UWIERZYC ZE TYM RAZEM SIE UDA!!!
MOCNO W TO WIERZYC!
Ja wierze ze tym razem-niewiem kiedy jak nie w tym miesiacu to w nastepnym>uda sie!!!
KAZDA z nas zasluguje na to aby byc matka,po raz pierwszy i kolejny...I trzeba w to wierzyc.
Wiem ze bedzie dobrze.I jestem pelna optymizmu.

lektura opowiesci teraupetyczne o nielodosc pomogla mi bardzo.
Oraz modlitwa.

Modle sie za NAS wszystkie.
POWODZENIA sobie i WAM.
I milego weekendu.
 
Akunia - ogromnie dziekuje za informacje - profesorek wspominal ze zdarzaja sie cuda ze oba zarodki moga sie rozwinac ale to rzadkosc chyba nie chcial zebysmy sie z mezem "napalali" na blizniaki bo widzial duza roznice nie mam wyjascia musimy czekac za 2tygodnie na wizycie mozemy dowiemy sie co wiecej
 
Ja też jestem z 26.01 ;D
:szok: MOje w niedziele sie urodzily... Tak znienacka... Teraz tez mam dziecko na styczen, ale mam nakaz rodzenia 13 - mam trzymac i nie puszczac wczesniej.:-D
Monisiowata, a jaka jest szansa, ze te maluchy sa w roznym wieku? Bo o czyms takim slyszalam i to jest udokumentowane naukowo, wlacznie z przezyciem obu blizniat. Poczekaj na rozwoj sytuacji bo faktycznie nie ma co sie napalac. Czytalam, ze stosunkowo duzo jest takich ciaz, kiedy nawet matka nie wie ze przez chwile byly bliznieta - teraz sa scany i czesciej to wychodzi. Czytalam tez o teorii, ze ludzie leworeczni pochodza z takich ciaz, w ktorych jeden zarodek zostal wchloniety - teoria wynika z faktu, ze wsrod blizniat czesto jedno jest prawo- a drugie leworeczne i czesto maja tzw. zwierciadlana gestykulacje. Faktem jest, ze ja mam jedno dziecko pojedyncze leworeczne i jedno z blizniat jest mankutem. Na nude? Ksiazka, robotka... Jesli nie lezysz "plackiem", mozesz pohaftowac na ramce...
Akunia, nie znalam tego ale w kontekscie ciazowych tendencji... baaardzo na czasie.:-D
 
Akunia a wiesz, że ja też jestem z Kielc??? Do kogo chodzisz do lekarza??? Bo szczerze mówiąc chce teraz iść do jakiegoś super fachowca i przygotować się do ewentualnej przyszłej ciąży bo mam zamiar w listopadzie zacząć jak mój mężuś wróci z wygnania:)
 
Witam się wieczornie, przyznaję się bez bicia ,że nie nadrobiłam taki zakręcony dzień dziś mam , melduję ,że żyję i czuję się coraz lepiej przeziębienie mija już nawet odważyłam się umyć głowę , jutro wyjeżdżamy do teściów więc pewnie nie zajrzę bo od rana robię generalne porządki potem odjazd.
Witam wszystkie razem i każdą z osobna :-)
 
EwelinaK ja w pierwszej ciąży też miałam problem z pęcherzem i z tego co wiem to Furagin można brać w ciąży, za to nie można jak się karmi, ale lepiej nie polegaj na tej nie sprawdzonej opinii i upewnij się u lekarza:p
 
reklama
DanutaSki witaj............Każda z nas wolałaby poznać się w innych warunkach ale niestety takie jest życie....Twoja historia jest bliźniaczo podobna do mojej, tylko ja miałam zabieg w lipcu. Tydzień ciązy był nieokreślony bo też prawdopodobnie zatrzymała się w 7 tygodniu (niby powinien być to jakiś 9 tydzień). Pierwszy okres doatałam po 5 tygodniach,a że mam do tego PCO to i tak sukces, i może to głupie ale od razu użyłam plastrów, żeby uregulować cykl, teraz jestem po drugiej @, która była cholernie bolesna jak nigdy i już odstawiam anty...Za miesiąć zaczynam starania o dzidziusia. Niewiem czy miałaś tak jak ja, ale po samym zabiegu , juz po 1,5 tyg zaczęliśmy się kochać z mężem, bo ja po prostu bardzo tego potrzebowałam...potem on wyjechał (chwała mu za to:)), a u mnie obsesja kolejnej ciązy ustąpiła zdrowemu rozsadkowi, i teraz jestem już w stanie logicznie o tym myśleć. Co do przyczyn, też nie wiadomo co się stało, wszystkie wyniki miałam dobre.....Jesli natomiast chodzi o ludzi, niestety tak to jedni są życzliwi a inni ciekawi. Radzę Ci mówić wprost o tym co się stało (wiem z autopsji że to jest najlepsze:p). Pozdrawiam Twojego dzidziusia w niebie i wierze w to strasznie, że i mnie i Tobie i wszystkim Aniołkowym mamom jeszcze się uda!!!!
Pisz jak tylko będziesz chciała pogadać:p
 
Do góry