Dobra najwyższy czas się troche odezwać chociaż ostatnio weny na pisanie brak...
V_jolka witaj z powrotem!!!! Duży chłop z Twojego cośka, całe 8,5 cm nie pogadasz :-) do tego ma bardzo ładny... mózg ;-)jakoś ten element najbardziej rzucił mi się w oczy na zdjęciu z usg. Odpoczywaj ile wlezie- należy Ci się ;-)
Martyna ale masz słowotok
Nie nadążam, sorki jeśli przegapiłam odpowiedź na swoje pytanie ale zauważyłam w sygnaturce że nosiłaś ciążę do 18 tc a maluch żył tylko do 12 tc... Jak było u Ciebie- miałaś jakieś objawy poronienia (krwawienia, ból w podbrzuszu) czy wyszło na rutynowym usg? Mój gucio odszedł wg usg mniej więcej 12tc1d a dowiedziałam się o tym w 12tc6d na prenatalnym i do dziś zastanawiam się ile musiałabym czekać aż mój organizm sam by zareagował i dał znak że stało się najgorsze...
kobietka22 nowy avatarek widzę :-)elegancki, ledwo Cię poznałam, dobrze że nadal piszesz na niebiesko
igusiad trzymam kciuki za jutrzejsze testowanko i razem z dziewczynami czekam na wieści :-)
Ilona24 pechowy ten Twój synek dzisiaj, normalnie jak przeczytałam jego dzisiejsze przygody to przypomniał mi się z chłopiec z 2giej albo 3ciej części "Scary Movie" który przez cały film obrywał w różnych okolicznościach ;-)
kahaka głowa do góry, ja cierpię na chroniczny brak objawów od samego początku, przez to na prenatalnym spodziewałam się najgorszego, a mój dzidziol fikał sobie w najlepsze i bynajmniej nie wyglądał na chorego z powodu mojego braku objawów. Tłumaczę to sobie tak, że to jest poprostu egzemplarz mało wymagający- nie marudzi, nie wybrzydza, nie burzy się na nic więc i objawów nie ma ;-)
asia1987 super że wszystko w porząsiu :-) dbaj o was!
U mnie nic ciekawego (w sumie to nudnej ciąży życzyłyście to i taka jest, więc nie narzekam) odliczam tylko do kolejnej wizyty 6 września i na tym skupiają się wszystkie moje wolne myśli. Pozatym namiętnie szukamy nowego samochodu, w końcu nowy członek rodziny to dobry powód żeby zamienić auto na większe 5-drzwiowe z pojemniejszym bagażnikiem ;-)mam tylko nadzieję że mój małżonek przy wyborze pokieruje się zdrowym rozsądkiem i nie wyda na ten cel wszystkich naszych oszczędności bo biedna dzidzia zostanie bez wózka, łóżeczka i takich tam...