reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Cześć
Ewelina , to super że krwiak się zmniejszył ! Ale , cały czas jeszcze jest - oszczędzaj się i może nie pracuj , co?
As , spokojnie się dostaniesz
Kasia , juz zaczynasz 18 tc , kurczę jak to zleciało :) czujesz juz ruchy?
Ilona i Zjola &&&&& za wasze wizyty

Pogoda do bani , humor przy okazji też - jak ja tęsknie za ciepełkiem i słońcem....Miesiąc sie kończy , a ja mam plan nie zrobiony - nic tylko siąść i płakać....buuuuuuuuu. ZA TYDZIEŃ SKOŃCZE 35 , KIEDY TO MINĘŁO?

ANULKA , KOBIETKA , ONAXXX , PORONIONA !!!!! GDZIE WY?????? TYM KTÓRE SĄ BUZIAKI PRZESYŁAM.
 
reklama
hej!!

As trzymam &&&.. na pewno się uda!
Bibianko może to faktycznie fasolka:p
kłaczek
fajnie, że zimorodek szaleje...:) wdał się w rodziców:D

ja kochane dziś odebrałam wyniki... i wyzbyłam się anemii:D ale leukocyty nadal niskie... ale jeszcze ehinacee pobierę ( chociaż lekarz stwierdził, że nie trzeba nic z tym robić)... co do moczu to mętny... i ph za wysokie... ale to chyba żurawinką da się podziałać....
i ot tak narazie koniec na tym.... za 5 dni odstawiam luteine... mam nadzieje, ze już nie bedzie krwawienia ani nic takiego....;/

ciężaróweczki nie wiem czy to dla Was istotne, patrząc na wasze doświadczenia pewnie to wiecie... ale na wszelki wypadek przypomniało mi się co mi mówiła położna w szpitalu,... że w ciąży nie można unosić rąk do góry np. przeciągać się.... bo wtedy sie odkleja łożysko.. wiadomo nie u każdej.. ale zwiększa to szanse... i żeby leżeć na lewym boku.... prawy jest nie dobry... a na wznak też nie dobrze, bo się uciska cos tam:p

wiecie co... sprzątaliśmy po babci etc... szafy, ubrania.... wynalazłyśmy sukienkę ze chrztu po mnie... jaka ona śliczna:)
zabrałam do domu... będzie dla mojej córci kiedyś tam... jutro może wstawię fotkę...:p dziś mi się nie chce już.......
 
Cos w tym jest co piszesz, ilona... Na temat pozycji do spania. Tzn. mnie tam rybka na ktorym boku, ale na plecach cos mnie w brzuchu ciagnie i nie jest to mile. Zwykle sypialam na boku, ale teraz na plecach po prostu nie uleze.
 
Dziewczynki wracam z pracy.
Wchodzę na neta i niespodzianka :szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D

Pedagogika specjalna, studia pierwszego stopnia niestacjonarne (II TURA REKRUTACJI)
Wynik: 105 pkt.
Decyzja kwalifikacyjna: kandydat zakwalifikowany
Pozycja na liście: 4
Uwagi: Zapraszamy z kompletem dokumentów w dniu 27 lipca w godzinach 9.00 - 17.00 do pokoju 3088 i 3089 (Budynek C, APS ul. Szczęśliwicka 40, Warszawa). Niezłożenie kompletu dokumentów w terminie skutkuje decyzją o nieprzyjęciu.

ps.Jak to możliwe :confused::confused:
W piątek w rankingu przed weryfikacją byłam na 9 miejscu :szok::szok:
Wylądowałam na 4 :szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
Muszę to koniecznie dziś opić :-):-):-):-):-)
 
jest, jest, wszędzie piszą o tym spaniu na lewym boku :) mój mąż już tak przewrażliwiony, że jak się przebudzi i zobaczy że śpię na plecach to mnie szturcha "mycho na bok". Nie można spać na plecach bo się jakąś żyłę główną uciska i maleństwo dostaje mniej tlenu czy jakoś tak. Uciążliwe to trochę, szczególnie jak się ma problemy z kręgosłupem ale daje radę :)


As gratulacje nasza studentko!!!! opij koniecznie i życzę by po wszystkim główka nie bolała :)
 
Czarna, smarkulico!
wink2.gif
Co ja mam powiedziec?
As, ujme to tak: NO! Swoja droga polecial Ci ranking pieknie... Moze ktos sie wycofal po prostu.
Ewelina, na lewym to ja moge - Rajmund spi po lewej, prawie sie do faceta przytulic, a on przewaznie tuli w nocy. Ale cala noc na lewym boku to sie nie podejmuje.

Aha! Spania na plecach w zaawansowanej ciazy to ja sobie nie wyobrazam w ogole. Probowalam kiedys. Nie da rady.
 
Ostatnia edycja:
As Ty zdolniacho nasza :-D gratki

Ilonka, nie nakręcam się, chciałabym bardzo, czuje, że jestem już gotowa psychicznie, pokoj Filipka taki pusty, zabawkami nie ma sie kto bawić....
Też czytałam o tym spaniu na boku, ale o przeciąganiu się:confused:
kurcze zaraz do pracy, nie chce mi się, ale pocieszam się, ze w tym tygodniu aż 3 dni popracuje :-D byłam dzis zanieść zdjęcia Filipka do kolesia który będzie mi tatuaż robił, jej juz sie trzęsłam....a co będzie w środę?? normalnie się boję....mam nadzieje, że wykona ładny rysunek i zrobi tak, żeby mi sie podobało w końcu to na całe życie.
 
reklama
AS a myslałaś już o specjalizacji? ja też pedagogika specjalna...ale resocjalizacja... tylko że ja już licencjat robię... i wiesz co żałuję.... że na tym jestem... bo pracy po tym nie ma...dlatego na mgr zmieniam na pedagogikę... edukacja wczesnoszkolna i przedszkolna...trzeba się dobrze zastanowić... zresztą teraz już wiem, że pedagogika jest nudna;/ sama teoria i historia... no, ale musimy przetrwać!!
jak byś potrzebowała kiedyś coś... jakis temat czy coś.. jakaś pomoc... to wal śmiało:)

Bibianko masz rację.. nie nakręcaj się... co ma być to będzie... ale na pewno będzie!! ja też czuję się gotowa na dziecko... i tak bardzo bym chciała... !!! ale wiem, że teraz nie jest ten czas... bo zapewne znów będę musiałą ciążę przeleżeć... a teraz licencjat... wesele, remont... najpierw zrobię coś ze swoim życiem... żebym potem sie nie potrzebnie nie stresowała... poza tym dziewczyny ja chyba nie kocham mojego M... nie wiem... nic mi nie pasuje w nim... jak on mnie wkurza... typowa piaskownica...
 
Do góry